• 5 - latki

      • Gr. II integracyjna :

                   nauczycielki - Katarzyna Grabowska i Anna Gogulewicz;

        Gr. V:

                   nauczycielka - Agnieszka Jasko;

        Gr. VI :

                   nauczycielka - Monika Spaltabaka;

        ----------------------------------------------------------------------------------

          PROPOZYCJE ZADAŃ DO WYKONANIA Z DZIECKIEM 

        ROK SZKOLNY 2020/2021

        Piątek 16.04.2021 r.

         

        Witamy w piątek!

         

        Temat tygodnia to: Cuda i dziwy

         


        Temat dnia: Gwiazdy na niebie

         

         

        1. Obejrzyjcie filmik.

         

         

        Jak myślicie?

        − Czy w kosmosie mogą żyć istoty rozumne?

        − Czy muszą być podobne do nas?

        − Czy nauka potwierdza istnienie innych istot w kosmosie?


        2. Obejrzyjcie filmik o gwiazdach.

         

         

        Odpowiedzcie:

        - Co to jest teleskop? Do czego służy?

         

        3. Wykonajcie zadania. Pod rysunkami narysujcie tyle kropek ile jest elementów. Następnie dodajcie kropki.

         

          KARTA PRACY -→TUTAJ

         

         

        4. Wykonajcie kartę pracy.

        KARTA PRACY-->TUTAJ

         

        5. Posłuchajcie piosenki o ufoludkach.

         

         

        6. Spróbujcie zrobić własnego ufoludka.

        Przygotujcie:

        Rolkę po papierze toaletowym, kartki z bloku technicznego w różnych kolorach, papier kolorowy, folię aluminiową, ołówek, flamastry, bibułę, klej, nożyczki, taśmę, linijkę, dowolne ozdoby (pomponiki, brokat, cekiny, druciki kreatywne)

        Wykonanie:

        Z  papieru kolorowego wytnij prostokąt o rozmiarach dostosowany do rolki po papierze.

        Następnie wykonaj oczy z papierowych kółek. Przyklej czułki. Ozdób kosmitę wg własnego pomysłu.

         

         

                                         

         

         

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Czwartek 15.04.2021 r.

         

        Witamy w czwartek!

         

        Temat tygodnia to: Cuda i dziwy

         


        Temat dnia: Kiedy jest dzień, a kiedy noc?

         

        1. Posłuchajcie rymowanki. Narysujcie ufoludka według opisu.

         

        KARTA PRACY-->TUTAJ

         

         

         

        2. Jeszcze jedna rymowanka. Posłuchajcie. Spróbujcie naśladować ruchy kosmonauty.

         

        Kosmonauta idzie dróżką,

        przytupuje jedną nóżką,

        klaszcze w ręce raz i dwa,

        podskakuje: hopsa, sa.

        Już w rakiecie prosto siada,

        kiwa głową na sąsiada,

        ster rakiety w ruch już wprawia,

        choć to wcale nie zabawa,

        i rakieta się unosi,

        bo ją o to ładnie prosi.

         

        3. Narysujcie drogę kosmonauty do rakiety, wiedząc, że przebiega ona tylko po gwiazdkach.

        KARTA PRACY-->TUTAJ

         

        4. Obejrzyjcie filmik.

         

         

        5. Wykonjacie teraz pracę plastyczną Nasze słoneczka.

        Będziecie potrzebować żółtego papieru oraz kleju. Wydzieramy z papieru żółte koło. Następnie wydzieramy paski różnej długości. Będą to promienie. Przyklejamy paski wokół koła. Jak podobają Wam się wasze słoneczka?

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Środa 14.04.2021 r.

         

        Witamy w środę!

         

        Temat tygodnia to: Cuda i dziwy


        Temat dnia: Przybysze z kosmosu 

         

        1. Dziś zaczniemy od kosmicznej gimnastyki

         

         

        2. Posłuchajcie rymowanki.

         

        Spotkanie ufoludka.


         

        Jestem Ufuś piegowaty,

        mam ubranko w srebrne łaty,

        a na głowie czułki dwa,

        skaczę lekko: hopsa, sa.

        Mieszkam sobie we wszechświecie,

        podróżuję w swej rakiecie.

        Przyjaciela zdobyć chciałem,

        więc na Ziemię przyleciałem.

        Zaprzyjaźnić chcę się z wami,

        choć jesteście jeszcze mali.

        Złego nic mi nie zrobicie?

        Czy bać muszę się o życie?

        Chętnie z wami porozmawiam.

        Przyjacielski ukłon składam.

        Ziemia piękną jest planetą,

        choć od mojej tak daleką.

        Poznać wasze chce zwyczaje

        i pozwiedzać różne kraje.

         

        3A teraz opowieść ruchowa  Wyprawa na nieznaną planetę.

         

        Naśladujcie czynności, które wymienione są w opowiadaniu.

         

        Pewnego dnia dzieci postanowiły wybrać się w podróż, w poszukiwaniu nowej planety. Założyły skafandry kosmiczne, weszły po schodkach do rakiety, zapięły pasy bezpieczeństwa i wystartowały w nieznaną podróż. Leciały, leciały, omijały napotkane rakiety i statki kosmiczne, machały rękami do pilotujących je kosmonautów, aż wylądowały na niezwykłej planecie. Wysiadły z rakiety. Przeskakiwały z nogi na nogę po kamieniach, następnie przepłynęły przez czerwona rzekę, czołgały się przez zarośla, aż w końcu stanęły na górze. Tam zobaczyły ogromna liczbę kolorowych motyli. Tak jak one zaczęły latać, machając rączkami jak skrzydełkami. Niestety, to je bardzo zmęczyło. Ocierały pot z czoła. Postanowiły chwilę odpocząć. Położyły się na piasku i zasnęły, cichutko pochrapując. Kiedy otworzyły oczy i mocno się przeciągnęły, aby rozprostować kości, okazało się, że znajdują się przy swoich rakietach. Wsiadły do nich, wchodząc po schodkach, i ruszyły w powrotną drogę, bo na Ziemi czuły się najlepiej.

         

        4. Pokolorujcie pola na wskazanie kolory.

        KARTA PRACY--->TUTAJ

         

         

        5. Policzcie obrazki każdego rodzaju. Zaznaczcie ich liczbę według wzoru.

        KARTA PRACY --->TUTAJ

         

         

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Wtorek 13.04.2021 r.

         

        Witamy we wtorek!

         

        Temat tygodnia to: Cuda i dziwy


        Temat dnia: W przestrzeni kosmicznej.


         

        1. Obejrzyjcie filmik:

         

         

        - Jakie nazwy planet zapamiętaliście z filmiku? Wymieńcie.

         

         

        2. Posłuchajcie opowiadania:


        Gdzieś w najgłębszej aksamitnej czerni wszechświata krąży cudownie błękitny świat. Z daleka wygląda on jak prześliczna, niebiesko-biała, zamglona marmurowa kula. Ale im bardziej się zbliżamy, tym więcej widzimy kolorów – czerwienie, brązy, żółcie i wszystkie odcienie zieleni. Jest wiele światów unoszących się w przestrzeni, ale ten świat jest szczególny. To nie jest zwykły świat. Są bowiem na nim zwierzęta. Miliardy zwierząt. Więcej zwierząt niż wszystkich gwiazd, które mrugają z nocnego nieba.

        A wszystkie owe zwierzęta są dziećmi tego świata. Ponieważ ten świat jest ich Matką. My zaś nazywamy go Matką Ziemią. Zwierzęta nie są same na Matce Ziemi. Żyją tu również ludzie. Miliardy ludzi. Jest ich więcej niż gwiazd, które mrugają z nocnego nieba.

        Oni także są dziećmi Matki Ziemi. Tak więc zwierzęta i ludzie, i Matka Ziemia – to jedna wielka rodzina. I bawią się tu delfiny. I śpiewają ptaki. I tańczą gazele. I żyją ludzie.

        W najgłębszej aksamitnej czerni wszechświata krąży rodzina Matki Ziemi. I zwierzęta pamiętają. One pamiętają Matkę Ziemię z czasów, zanim pojawili się na niej ludzie.

        Pamiętają czas, gdy lasy były gęste, bujne i zielone. Gdy oceany i rzeki, i jeziora były przejrzyste i krystalicznie czyste. Gdy niebo było jasne i tak błękitne.

        Zwierzęta pamiętają też chwile, kiedy ujrzały pierwszych ludzi.

        Na początku zaledwie kilku. Ale potem coraz więcej i więcej, aż ludzie rozeszli się po całej Matce Ziemi.

        Mimo to nadal zwierząt było więcej niż ludzi. I ludzie dzielili się Matką Ziemią ze zwierzętami. Jeszcze pamiętali, że zwierzęta są ich siostrami i braćmi.

        Jeszcze pamiętali, że stanowią cząstkę jednej wielkiej rodziny. I zwierzęta, i ludzie – to oczy i uszy, i serce Matki Ziemi. Więc kiedy bawiły się delfiny, bawiła się Matka Ziemia. Kiedy śpiewały ptaki, Matka Ziemia śpiewała. Kiedy tańczyły gazele, Matka Ziemia tańczyła. A kiedy ludzie kochali, kochała i Matka Ziemia.

        Mijały lata, rodzili się ludzie. Coraz więcej i więcej, i więcej. Aż wreszcie ludzi było więcej niż zwierząt. I ludzie zapomnieli. Zapomnieli dzielić się ze zwierzętami ziemią i wodą, i niebem Matki Ziemi. Zapomnieli, że zwierzęta to ich siostry i bracia. Zapomnieli, że wszyscy są cząstką jednej wielkiej rodziny Matki Ziemi. Ludzie zapomnieli. Ale zwierzęta pamiętały. Wiedziały, że kiedyś będą musiały ludziom o tym przypomnieć.

        I teraz każdego dnia nasze siostry i bracia przypominają. Bo kiedy bawią się delfiny, ludzie pamiętają. Kiedy śpiewają ptaki, także pamiętają. Kiedy tańczą gazele, także pamiętają.

        A kiedy ludzie będą pamiętać, będą też kochać.


        • Powiedzcie jak wygląda Ziemia, kim są jej mieszkańcy. Jak oceniacie ich postępowanie?

         

        3. Posłuchajcie piosenki "Ziemia – zielona wyspa"

         

         

        Nie warto mieszkać na Marsie, 
        nie warto mieszkać na Venus. 
        Na Ziemi jest życie ciekawsze, 
        powtarzam to każdemu . 

        Ref.
        Bo Ziemia to wyspa , to wyspa zielona, 
        wśród innych dalekich planet. 
        To dom dla ludzi, dla ludzi i zwierząt, 
        więc musi być bardzo zadbany. 

        Chcę poznać życie delfinów 
        i wiedzieć co piszczy w trawie.
        Zachwycać się lotem motyla 
        i z kotem móc się bawić. 

        Ref.
        Bo Ziemia to wyspa , to wyspa zielona, 
        wśród innych dalekich planet. 
        To dom dla ludzi, dla ludzi i zwierząt, 
        więc musi być bardzo zadbany. 

        Posadźmy kwiatów tysiące. 
        Posadźmy krzewy i drzewa, 
        niech z nieba uśmiecha się słońce, 
        pozwólmy ptakom śpiewać. 

        Ref.
        Bo Ziemia to wyspa , to wyspa zielona, 
        wśród innych dalekich planet. 
        To dom dla ludzi, dla ludzi i zwierząt, 
        więc musi być bardzo zadbany.

        Po wysłuchaniu piosneki powiedzcie co można spotkać na Ziemi.

        Dlaczego powinniśmy o nią dbać i co można zrobić, aby była jeszcze piękniejsza?

        4. Spróbujcie wykonać rakietę kosmiczną wg instrukcji z filmiku.

         

         

        5. Pokolorujcie rakietę wg kodu.

        KARTA PRACY – > TUTAJ

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Poniedziałek 12.04.2021 r.

         

        Dzień dobry w poniedziałek!

         


        Temat tygodnia to: Cuda i dziwy

         

         

        Temat dnia: Na planecie Chustolandia.

         

         

        1. Posłuchajcie wiersza Wandy Chotomskiej Kwiecień.

         

        Chodzi Kwiecień po świecie
        w fiołkowym berecie,
        z czarodziejską pałeczką w kieszeni.
        Za pomocą pałeczki
        w ciągu małej chwileczki
        wszystkie rzeczy potrafi odmienić.
        Koniom – skrzydła doczepia,
        krowę zmieni w fortepian,
        tort upiecze ze śniegu,
        strusia wyśle na biegun,
        dom na dachu postawi,
        klucz zmajstruje żurawi,
        księżyc w czapkę ubierze,
        gwiazdy zmieni w talerze,
        z klombu zerwie dwa słonie,
        by pachniały w wazonie,
        z papug zrobi tygrysy,
        które jedzą irysy,
        sto kogucich grzebieni
        w wielkie góry zamieni –
        ledwie wyjmie pałeczkę z kieszeni.

         

        Zwróćcie uwagę na nazwę miesiąca, o którym jest mowa w wierszu.
        Jaki miesiąc, występował przed kwietniem, a który nastąpi po nim?

         

        Powiedzcie jakie nieprawdopodobne rzeczy wyczarował kwiecień w wierszu czarodziejską pałeczką.

         

        Wyjaśnijcie, dlaczego nie mogą mieć one miejsca.

         

        2. Zabawa Jestem kwietniem i wyczaruję...


        Potrzebna Wam będzie pałeczka do czarowania – może to być kolorowy patyk albo kredka.
        Poruszajcie pałeczką i kończcie zdanie:

         

        Jestem kwietniem i wyczaruję..., wymyślając coś nieprawdopodobnego.


        3. Jak myślicie, zo znaczy przysłowie :

         

        Kwiecień – plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata.

         

        Posłuchajcie:

         

        4. A teraz pobawcie się z chustami.

        Poproście rodziców o przygotowanie chusty szyfonowej. Dotknijcie jej, sprawdzcie jej strukturę, podrzućcie do góry i spróbujcie złapać.

        Jaka jest ta chusta? Określcie jej cechy ( lekka, delikatna)

        A teraz połóżcie chustę na różnych częściach ciała. Co chwilkę zmieniajcie miejsce, na których ją kładziecie. Poproście rodzica aby właczył Wam Waszą ulubioną piosenkę, zatańczcie do niej z chustą.

        5. Zabawa Dokończ.
        Dokończcie porównania, podając swoje przykłady.

         

        Czerwony jak...
        Niebieski jak...
        Różowy jak...
        Żółty jak...

        6. Narysujcie wymyśloną planetę: jej mieszkańców, rośliny, zwierzęta w wybranym, jednym kolorze, np. czerwonym (niebieskim, zielonym, różowym).

         

        6. Co przedstawia rysunek?

         


        Podzielcie słowo farby na sylaby.

        Co słyszycie na początku słowa farby?

        Podzielcie słowo farby na głoski.

        Z ilu głosek się składa? 


        Jakie znacie słowa rozpoczynające się głoską f (fajka, flaga, foka...), mająceją w środku (agrafka, delfin, perfumy...) oraz na końcu (elf, kilof, traf...).


        Jakie znacie imiona rozpoczynające się głoską f (Franek, Filip, Felicja, Florentyna...)


         

         

        7. Wykonajcie kartę pracy. Pokolorujcie obrazki zaczynające się na literę f

        KARTA PRACY--->TUTAJ

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Piątek 09.04.2021 r.

         

         

        Dzień dobry w piątek!

         

        Temat kompleksowy tego tygodnia to:

        Chciałbym być sportowcem.

         

         

        1. Posłuchajcie piosenki :

         

         

        1. Już zawody zacząć czas,

        więc na starcie stańmy wraz.

        W gotowości każdy z nas,

        już nie czekaj - z nami stań!

        Jeśli ruch uwielbiasz Ty,

        spełniaj z nami swoje sny.

        I na buzi uśmiech miej,

        bo to najważniejsza rzecz.

        W co zagramy dziś?

        Powiedz szybko mi!

        Najlepszy zostań dziś sportowcem!

        Ref. Zawsze wygrywa ten, kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

        Zawsze wygrywa ten, kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

        2. Kto na podium będzie dziś?

        Może ja a może Ty?

        Jaki medal będziesz miał?

        Złoto każde by mieć chciał!

        Rekord padnie chyba tu,

        bo wesoło wszystkim znów.

        Wciąż na buzi uśmiech miej,

        bo to najważniejsza rzecz.

        W co zagramy dziś?

        Powiedz szybko mi!

        Najlepszy zostań dziś sportowcem!

        Ref. Zawsze wygrywa ten,

        kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

        Zawsze wygrywa ten,

        kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

        3.Raz, dwa - w górę skacz!

        Zabawa tutaj trwa.

        Trzy, cztery - szybki bieg,

        więc krzyczymy: ,,łał", ,,łał"!

        Pięć i sześć, i piłka w ruch

        - zawodnik gotów już!

        Siedem, osiem - świetna gra!

        Krzyczmy więc: ,,łał", ,,łał"!

        W co zagramy dziś?

        Powiedz szybko mi!

        Najlepszy zostań dziś sportowcem!

        Ref. Zawsze wygrywa ten,

        kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

        Zawsze wygrywa ten,

        kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

        Zawsze wygrywa ten,

        kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

        Zawsze wygrywa ten,

        kto dobrze bawi się,

        zasady fair play dobrze zna.

         

        Powiedz:

        O czym opowiada piosenka?

        Co to są zasady fair play?

         

        2. Fair play  – czyli czysta gra.

         

         

        Zasada fair play to system wartości, jakimi powinien kierować się każdy, kto bierze udział we współzawodnictwie sportowym. To rodzaj postawy opierającej się na respektowaniu zasad obowiązujących w danej dyscyplinie sportu, a także uczciwości, szacunku i braku agresji wobec przeciwnika.

        Pochodzenie zasady fair play - Historia zasady „czystej gry” sięga czasów starożytnej Grecji i pierwotnie związana była z etyką walki wojennej. Podczas popularnych igrzysk olimpijskich odwaga oraz dbanie o równe szanse stron walczących były wartościami nadrzędnymi w pojedynkach.
        Przed każdymi zawodami sportowcy składali przysięgę przed posągiem Zeusa, zobowiązując się do uczciwego przestrzegania reguł poszczególnych dyscyplin sportowych.

        Współczesna zasada fair play wykształciła się z kodeksu średniowiecznych rycerzy, który zakazywał wykorzystywania słabości przeciwnika oraz uciekania się do podstępu w celu wygrania walki.

         

        3. Przyjrzyjcie sę ilustracji przedstawiającej zasady fair play.

         

         

        Zastanówcie się, czy warto grać wg zasad fair play? Dlaczego?

         

        4. Zaprojektuj swój własny medal.

         

        KARTA PRACY---> TUTAJ

         

        5. Obejrzyjcie bajkę o Bolku i Lolku. Zastanówcie się, który z chłopców postępował wg zasad fair play?

         

         

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Czwartek 08.04.2021 r.

         

        Witamy Was w czwartek!

         

        1. Muzyczna rozgrzewka. Spróbujcie tańczyć razem z dziećmi z filmiku.

         

         

        2. Przyjrzyjcie się ilustarcjom przedstawiającym różne formy wspólnego odpoczynku rodziców i dzieci.

         

                                       

         

                                        

         

                                          

         

         

         

        2. Powiedzcie:

        - Co robią dzieci z rodzicami na ilustacjach?

        - Czy znacie jeszcze inne formy aktywnego odpoczywania?

        - Co Wy robicie z rodzicami w wolne dni?

        - Czy wybieracie się gdzieś?

        - Czym się wtedy poruszacie?

        - Jaki sposób odpoczynku podoba się Wam najbardziej?

         

        3. Wykonaj zadanie.

        KARTA PRACY-->TUTAJ

        4. Wykonaj zadanie

        KARTA PRACY--> TUTAJ

        5. Wykonaj zadanie. Wytnij i przyklej brakujące fragmenty piłek.

        KARTA PRACY-->TUTAJ

         

        6. Pokolorujcie wybrany rysunek.

         

        KARTY PRACY --→ 1, 2, 3, 4

         

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Środa 07.04.2021 r.

         

         

        Witajcie w środę!

         

        Dziś będziemy dużo ćwiczyć. Bo ruch to zdrowie!

         

         

        1. Na początek gimnastyka. Zaproście do ćwiczeń mamę, tatę lub rodzeństwo.

         

         

         

         

        2. Posłuchajcie piosenki. Spróbujcie śpiewać razem.

         

         

         

         

        Ref. Skaczemy biegniemy ćwiczymy oh oh

         

        1. Chodź słońce dawno wstało
        Świeci i budzi nas
        Chodź rozruszamy ciało
        Wstań ruszyć się czas
        Włóż ulubione buty
        Bluzę spodenki też
        Tam wszyscy już czekają
        Chodź przyjaciół zbierz

        Ref. Skaczemy, biegniemy, ćwiczymy, tańczymy
        Skaczemy, biegniemy, ćwiczymy, tańczymy
        Skaczemy, biegniemy, ćwiczymy, tańczymy
        Skaczemy, biegniemy, ćwiczymy oh oh

        2. Chodź podaj rękę Zuli
        Widać metę tam patrz
        Tu każdy z nas wygrywa
        Tak ciesz się i skacz

        Już od rana gimnastyka
        Świeci słonko gra muzyka
        Ciepła trawa stopy grzeje
        Nawet trener już się śmieje
        Każdy ćwiczy w pocie czoła
        Tęgie miny dookoła
        Rozruszamy wszystkie stawy
        Zapraszamy do zabawy

         

        3. A teraz zabawa ruchowa ,, Jedziemy na rowerze". Do tej zabawy rówież możecie zaprosić kogoś z domowników. Połóżcie się wygodnie na plecach. Będziemy teraz naśladować jazdę rowerem z jednoczesnym wypowiadaniem rymowanki:

        Jedzie rowerek na spacerek
        Zgadnij jaki ma numerek?

        Podajcie teraz dowolną liczbę od 1 do 10. Zegnijcie nogi w kolanach, stopy oparte na podłodze i unoście biodra do góry tyle razy, jaką liczbę wskażecie. Powtarzamy rymowankę, ale numerek wskazuje kolejna osoba.

         

        4. By złapać chwilę oddechu zaprojektujcie strój piłkarza.

         

        KARTA PRACY → TUTAJ

         

         

         

         5. Do następnej zabawy potrzebna będzie skakanka. Spróbujcie skakać bez przerwy podczas recytowania. Ciekawe, któ dłużej wytrzyma lub powtórzy wierszyk najwięcej razy bez skuchy? A może Wasi rodzice lub dziadkowie znaczą jeszcze inne wyliczanki do skakania?

         

         

         

        6. Dziś kończymy zadaniem dla bystrzaków. Spróbujcie narysować taki sam wzór.

         

        KARTA PRACY→TUTAJ

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Wtorek 06.04.2021 r.

         

         

        Dzień dobry we wtorek!

        Temat kompleksowy tego tygodnia to:

        Chciałbym być sportowcem.

         

        1. Posłuchajcie wiersza Jadwigi Koczanowskiej Gimnastyka.

        Gimnastyka to zabawa,
        ale także ważna sprawa,
        bo to sposób jest jedyny,
        żeby silnym być i zwinnym.
        Skłony, skoki i przysiady
        trzeba ćwiczyć – nie da rady!
        To dla zdrowia i urody niezawodne są metody.

         

        A teraz obejrzyjcie filmik:

         

         

         

        Na podstawie wiersza oraz obejrzanego filmiku powiedzcie:

        Co trzeba robić, aby być silnym i zwinnym?

         

        2. Spróbujcie naśladować postawy ludzików, które są na obrazkach.

         

         

        3. Obejrzyjcie zdjęcie jagód.

         


         

         

         

         

         

         

         

         

        • Opiszcie jak wyglądają jagody
        • Podzielcie na sylaby, a następnie na głoski słowo jagoda
        • Co słyszycie na początku słowa jagoda, a co na końcu?

         

        Nazwijcie rzeczy znajdujące się na obrazku:

        Podajcie przykłady innych wyrazów z głoską j. Podzielcie te wyrazy na sylaby oraz na głoski.

         

        4. Wyklejcie litery j ulubionem kolorem plasteliny.

         

        KARTA PRACY --→ TUTAJ

         

         

        5. Obejrzyjcie ilustracje.

         

        Jakie sporty uprawiają sportowcy przedstawieni na zdjęciach?


        (Skok o tyczce, skok w dal, gimnastykę artystyczną, podnoszenie ciężarów, pchnięcie kulą, skok wzwyż, grę w piłkę ręczną, grę w siatkówkę).

        Która dyscyplina sportowa najbardziej Wam się podoba?

         

        6. Obejrzyjcie ilustracje.

         

        Jakie sporty uprawiaja dzieci przedstawione na rysunkach. Wydrukujcie kartę i pokolorujcie Wasze ulubione dysypliny sportowe.

        KARTA PRACY → TUTAJ
         

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Piątek 02.04.2021 r.

         

        Witamy w piątek!

        Ostatni dzień naszej zdalnej nauki w tym tygodniu. 

         

        1. Czy pamiętacie co powinno się znaleźć w koszyczku? Jeśli nie, to posłuchajcie piosenki Święta Wielkanocne.

         

        2. Posłuchajcie opowiadania Agniszki Galicy Bajeczka Wielkanocna


        Wiosenne Słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.

        Jeszcze chwilę – mruczały wierzbowe Kotki.

        Daj nam jeszcze pospać. Dlaczego już musimy wstawać?

        A Słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:

        Tak to już jest, że musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty. Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotek,

        Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka − puk, puk!

        I przygrzewało mocno.

        Stuk, stuk! – zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki Kurczaczek. Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.

        Najwyższy czas – powiedziało.

        To dopiero byłby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc. Teraz Słońce zaczęło się rozglądać dookoła po łące, przeczesało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.

        Co się stało, co się stało? – Zajączek przecierał łapką oczy.

        Już czas, Wielkanoc za pasem – odpowiedziało Słońce – a co to by były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.

        Kogo? Kogo? – dopytywał się Zajączek, kicając po łące.

        Kogo? Kogo? – popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.

        Kogo? Kogo? – szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki. I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwoneczkiem na szyi.

        To już święta, święta – szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami, nucąc taką piosenkę: − W wielkanocny poranek dzwoni dzwonkiem Baranek, a Kurczątko z Zajączkiem podskakuje na łące. Wielkanocne Kotki, robiąc miny słodkie, już wyjrzały z pączka, siedzą na gałązkach, kiedy będzie Wielkanoc, wierzbę pytają.


        Odpowiedzcie na pytania:
        Dlaczego słonko obudziło wierzbowe kotki?
        Jakie zwierzątka potem obudziło?
        Dlaczego słonko obudziło zajączka i baranka?

        3. Pokolorujcie wybrany rysunek: kurczątko, baranek, zajączek lub gałązkę z wierzbowymi baziami.

        KARTY PRACY--->1, 2, 3, 4

         

                                   

         

        4. A teraz pobawmy się w: Prawda czy fałsz.
        Rodzice przeczytają Wam zdania. Jeżeli, według Was zdania, są prawdziwe, wstańcie, a gdy uważacie, że nie są prawdziwe (są fałszywe), tupicie nogami w podłogę.
        • Pisanki to ozdobione jajka.
        • Do wielkanocnego koszyka obok pisanek kładziemy warzywa.
        • Baranek wielkanocny może być z ciasta.
        • Cukrowe zajączki robimy z pietruszki
        • W czasie Wielkanocy dzielimy się jajkiem.
        • Święta wielkanocne są w zimie.
        • Bazie rosną na wierzbie.

        5. A teraz zadania dla bystrzaków. Spradźcie swoją pamięć i spostrzegawczość.

         

         

        "Radosnych świąt Wielkiej Nocy,

        pełnych miłości i nadziei,

        a także wielu okazji do miłych spotkań

        w gronie najbliższych."

         

        życzymy Wam i Waszym bliskim.

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Czwartek 01.04.2021 r.

         

        Witamy się z Wami w czwartek!

         

        1. Kochani, na początek obejrzyjcie którki filmik, który przybliży Wam zwyczaje i tradycje Świąt Wielkanocnych.

         

        2. Posłułuchajcie wiersza Agnieszki Galicy Piosenka wielkanocna.

        Idą święta, wielkanocne idą święta.
        O tych świętach każdy zając pamięta.
        Do koszyczka zapakuje słodycze
        i na święta ci przyniesie moc życzeń.
        Idą święta, wielkanocne idą święta.
        O tych świętach i kurczątko pamięta.

        W żółte piórka się ubierze, wesołe,
        wśród pisanek będzie biegać po stole.
        Idą święta, wielkanocne idą święta.
        O tych świętach nasz baranek pamięta.
        Ma na szyi mały dzwonek dźwięczący,
        będzie dzwonił, będzie skakał po łące.

         

        Powiedzcie jakie zwierzeta zostały wymienione w utworze oraz jakie były ich sposoby przygotowań do świąt.


        Jak wyglądają przygotowania do świąt w Waszych domach?

        3. Czas na gimnastykę!

         

         

        4. Czas na  zabawę Układamy rymy. Spróbujcie dokończyć każde zdanie słowem do rymu.


        Ten kurczaczek to malutki... (zwierzaczek).
        To kurczątko to milutkie... (pisklątko).
        Mama kokoszeczka znosiła śliczne... (jajeczka).
        Malutkie kureczki są jak żółciutkie... (kuleczki).
        Malujemy jajeczka w złote gwiazdki i... (słoneczka).
        Małe kurczaczki mają mięciutkie... (kubraczki).

         

        A teraz spróbujcie wymyślić swoje rymy o tematyce wielkanocnej.

        5. Kolejna propozycja na dziś to gra planszowa. Będzie potrzebna kostka? Wydrukujcie grę, a nastepnie wytnijcie pisanki znajdujące sie po prawej stronie. Zagrajcie wspólnie z rodziną. Kto zbierze najwięcej pisanek? Miłej zabawy!

        KARTA PRACY-->TUTAJ

         

        6. Ostatnie zadanie na dziś. Spróbujcie wykonać baranka wg pomysłu. Będą Wam potrzebne papier, nożyczki, flamastry, patyczki higieniczne oraz dwa spinacze. Patyczki należy przeciąć na pół – poproście o pomoc rodziców.

         

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Środa 31.03.2021 r.

         

        Witamy Was w środę.

        1. Na początek - zabawa badawcza: Poznajemy budowę jajka. Będą potrzebne dwa jajka kurze: surowe i ugotowane.
        Obejrzyjcie na ilustracji jajka: kurze, przepiórcze, strusie. Porównajcie ich wielkość i kolorystykę, jaki mają kształt? Podajcie przykłady zwierząt, które wykluwają się z jajek.

         

         

         

        Spójrzcie na dwa jednakowe jajka (ugotowane i surowe). Zastanówcie się, po czym można poznać, że jedno z nich jest surowe, a drugie – gotowane. Wprawcie oba jajka w ruch obrotowy. Które z jajek kręci się szybciej? Rozbijcie jajko i sprawdźcie czy macie rację. (rodzić wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje, że jajko gotowane wprawione w ruch porusza się szybciej)

        Przy kolejnym zadaniu poproście rodzica o pomoc. Rozbijcie jajko. Obejrzyjcie jego zawartość, nazwijcie poszczególne części składowe: skorupka, białko, żółtko.

         

         

         

         

         

         

         

        2. Posłuchajcie ciekawostek o jajkach.
        Zwyczaj zdobienia jaj w czasie Wielkanocy ma w Polsce długą tradycję (od X wieku). Najpopularniejszą i najstarszą techniką zdobienia jaj jest technika batikowa polegająca na nanoszeniu wosku przy użyciu tak zwanego pisaka (małego lejka z blachy, osadzonego na patyczku) lub przy użyciu szpilki.
        Do innych technik należy wyskrobywanie wzorów przy użyciu ostrego narzędzia; oklejanie jaj wycinankami z papieru, tkaniną; malowanie farbami różnego rodzaju oraz wytrawianie wzorów kwasem (dawniej z kiszonej kapusty, obecnie – kwasem solnym).

         

         

        3. A teraz ćwiczymy – szukajmy oznak wiosny.

         

        4. Wykonajcie karty pracy. Dorysujcie połówki jajek wg wzoru.

        KARTA PRACY--->TUTAJ

        5. Spróbujcie nauczyć się wierszyka "Pisanki" Krystyny Parnowskiej - Różeckiej
         

        PISANKI

        Pisanki, pisanki, jajka malowane

        Nie ma Wielkanocy bez barwnych pisanek

        Pisanki, pisanki, jajka kolorowe

        Na nich malowane bajki pisankowe

        Na jednej kogucik, a na drugiej słońce

        Śmieją się z trzeciej laleczki tańczące

        Na czwartej kwiatuszki, a na piątej gwiazdki

        Na każdej pisance piękne opowiastki.

         

        Podczas powtarzania wiersza dokończ szlaczki. Powodzenia!

        KARTA PRACY→TUTAJ

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Wtorek 30.03.2021 r.

         

        1. Na początek poruszajmy się odrobinę:

         

        2. Posłuchajcie opowiadania Grzegorza Kasdepke Najpiękniejsze…

         

                                               

         

        Jak wiadomo, każda mama pragnie, aby jej dziecko było naj, naj, najwspanialsze! Prawda? Tak samo rzecz się miała z pewnymi dobrze mi znanymi kurami.

        Któregoś ranka wszystkie trzy zniosły jajka. Cóż to była za radość. Gdakały wniebogłosy ze szczęścia! Spoglądały z miłością na swe jajeczka. Otulały je delikatnie. Nasłuchiwały, czy zza kruchej skorupki nie dobiegnie ich czasem jakiś dźwięk. Jednym słowem, jak wszystkie mamy, robiły sporo zamieszania.

        – Z mojego jajeczka – gdakała pierwsza kura – wyrośnie najsilniejszy kogucik na całym podwórku!

        – A z mojego – gdakała druga – najpiękniejsza nioska w całej wsi! Zaś trzecia kura była tak szczęśliwa, że nie wiedziała nawet, czy wolałaby chłopca, czy dziewczynkę.

        Wszystkie jednak chciały, aby ich dzieci były najpiękniejsze. Postanowiły więc pomalować skorupki jajek najwspanialej, jak tylko potrafiły.

        – Mój kogucik – gdakała pierwsza kura – będzie czerwony w niebieskie paski.

        – A moja nioska – gdakała druga – będzie różowa w zielone groszki. Zaś trzecia kura nie mogła się zdecydować, czy pomalować jajo na pomarańczowo w brązowe kwadraciki, czy na brązowo w pomarańczowe trójkąciki. Wszystkie były przekonane, że z tak kolorowych jajek wyklują się najpiękniejsze kurczaki na świecie.

        I rzeczywiście. Którejś nocy usłyszały jakieś ciche trzaski, jakieś popiskiwania. Zanim się obejrzały, z popękanych kolorowych skorupek wyskoczyły ich dzieci. 

        – Jaka śliczniutka! – wygdakała pierwsza kura.

        – Mój ty kochany! – rozczuliła się druga.

        – Chlip, chlip! – płakała ze szczęścia trzecia kura. A małe kurczaczki, wszystkie żółciutkie, jak gdyby pomalowało je samo słońce, rozejrzały się dookoła i krzyknęły radośnie: „Mamo! Już jestem!”

        Powiedzcie:

        - Co zniosły kury?

        Dlaczego chciały, aby ich dzieci były najpiękniejsze?

        Co zrobiły, aby tak się stało?

        Jak pomalowały jajka?

        Jakie kurczątka wykluły się z jajek?

        3. A teraz wysłuchajcie piosenki “Koszyczek dobrych życzeń”. Spróbujcie nauczyć się jej na pamięć.

         

        Koszyczek dobrych życzeń”

         

        Siedzi biały cukrowy baranek w wielkanocnym koszyku,

        a z barankiem gromada pisanek – dużo śmiechu i krzyku.

        Dwie kiełbaski pachnące są, sól i pieprz, by był pyszny smak.

        Dziwi się biały baranek: O! Kto to wszystko będzie jadł??

         

        Ref.: Mama, tata, siostra, brat – każdy coś z koszyczka zjadł,

        a to taki jest koszyczek pełen dobrych życzeń.

        Gdy życzenia złożyć chcesz, coś z koszyczka szybko bierz!

        I życz szczęścia, pomyślności, a na święta dużo gości!

         

        Dawno temu prababcia tak samo koszyk przygotowała.

        Był baranek i dużo pisanek, i kiełbaska niemała.

        Ja to dobrze już teraz wiem, że koszyczek przemienia świat,

        lecz babcia z dziadkiem dziwili się: kto to wszystko będzie jadł??

         

        Kiedyś ja przygotuję koszyczek, aby spełniał życzenia.

        Od pisanek kolory pożyczę, od baranka marzenia.

        I tak zawsze już będzie wciąż, że w koszyczku pyszności są,

        a mamy i babcie, i ciocie też z życzeniami dają go.

         

        Co znajduje się w koszyczku, o którym jest mowa w piosence?

        Co znaczą w piosence słowa koszyczek dobrych życzeń?

         

        3. Wykonajcie własny koszyczek. 

        KARTA PRACY--→ TUTAJ

        4. Pokolorujcie pisankę z kurczaczkiem wg podanego kodu.

        KARTA PRACY--→ TUTAJ

        5. Na koniec poćwiczmy buzię. Wydrukujcie karty pracy z pisankami, z tyłu każdej z nich napisane jest zadanie do wykonania. Wytnijcie pisanki. Pobawcie się z rodzicami lub rodzeństwem. Miłej zabawy!

        KARTA PRACY ---> TUTAJ

         

        ----------------------------------------------------------------------------------

        Poniedziałek 29.03.2021r.

        Witamy Was serdecznie w poniedziałek!


        W tym tygodniu krąg tematyczny to:

         

        Wkrótce Wielkanoc.
         

         

        1. Na początek posłuchajcie piosenki “Znaki wielkanocy” ZoZi

         

         

        Powiedzcie:

        - Jakie znaki Wielkanocy wymienione są w piosence?

         

        2. Posłuchajcie wiersza Doroty Gellner “Pisanki”

         

        Patrzcie, ile na stole leży pisanek!

        Każda ma oczy malowane, naklejane.

        Każda ma uśmiech kolorowy

        i leży na stole grzecznie,

        by się nie potłuc przypadkiem

        w dzień świąteczny.

        Ale pamiętajcie! Pisanki nie są do jedzenia!

        Z pisanek się wyklują Świąteczne życzenia.

         

        Powiedzcie:

        - Co znajduje się na stole

        - Jak wyglądają pisanki?

        - Co wykluje się z pisanek?

        Posłuchajcie kilka ciekawostek na temat pisanek.

        Dawniej uważano, że pisanki mają magiczną moc, dlatego np. dotykano nimi grzbietów bydła, aby było zdrowe i płodne, toczono je wzdłuż zagonów oziminy, żeby zapewnić sobie dobry urodzaj.

        Były one darem, który miał zapewnić obdarowanej osobie wszelką pomyślność (także w sprawach sercowych).

        Pełniły one rolę wykupu w obrzędach wielkanocnych, np.: dyngusa, chodzenia z barankiem lub kurkiem.

        Ludzie bogaci obdarowywali się drogimi pisankami, ze złota, przyozdobionymi szlachetnymi kamieniami. Francuski jubiler Peter Carl Fabergé wykonał takie drogie pisanki na zamówienie cara Rosji.

        Pisanki służyły do zabawy zwanej taczanką. Turlało się po stole malowane jaja, zderzając je ze sobą. Wygrywała ta osoba, której pisanka się nie potłukła.

         

        3. A teraz poćwiczmy. Przed wami muzyczna gimnastyka.

         

         

         4. Obejrzyjcie obrazek przedstawiający wykonywanie prac w ogródku.

         

         

        Co robimy wiosną w ogródku?

        Jakich narzędzi ogrodniczych potrzebujemy?

        Do czego potrzebujemy wideł, a do czego – motyki?

        Do czego potrzebujemy sekatora, a do czego – grabi i łopaty?

         

        5. Analiza i synteza słuchowa słowa łopata.

        Dzielenie słowa łopata na sylaby.

        Co słyszysz na początku słowa łopata?

        Podział na sylaby słów, które rozpoczynają się głoską ł

        Dzielenie słowa łopata na głoski.

        Podawanie przykładów słów rozpoczynających się głoską ł (łodyga, łuk, łubin...), mających ją w środku (półka, głowa, igła...) oraz na końcu (dół, bawół, stół...).

        Z ilu głosek składa się słowo łopata?

         

        6. Wykonaj karty pracy.

        KARTA PRACY --->1, 2

         

         

        7. Wykonaj prace plastyczne wg wzoru. Potrzebne będą farby i flamastry. Miłej zabawy!

         

         

         

         

         

         

         

         ----------------------------------------------------------------------------------

        ROK SZKOLNY 2019/2020

        Witamy w ostatnim  tygodniu przed wakacjami

               od 22.06.20r. do 30.06.20r.

        Kochana mamo, kochany tato, w krótce wakacje i będzie lato.

                                               Temat:   „ Niech żyją wakacje”
         

        1.Wysłuchajcie opowiadania pt. Jak to mały Elemelek w wielkim morzu brał kąpiele”.

        Udziel odpowiedzi na pytania:

        - Gdzie wybrał się Elemelek?

        - Co przydarzyło się wróbelkowi?

        - Kto pomógł wróbelkowi?

        - Z kim bawił się Elemelek na plaży?

        - W czym wolał się kąpać wróbelek: w wodzie czy piasku?

        2. Osłuchajcie się i nauczcie piosenek łatwo wpadających w ucho : „Niech żyją wakacje” i  „ Przyszło lato” i niech one wam towarzyszą przez całe wakacje.

         

        3. Czy potrafisz odbyć podróż  do Warszawy  wg. kodu?

        Karta pracy--->TUTAJ

        4. Teraz będziemy tworzyć skojarzenia:

         (podaj po  5 skojarzeń)

         SŁOŃCE – kapelusz, krem, okulary, opalenizna, żółty.

        WODA - ……….

        WAKACJE - …………….

        LATO - …………….

        MORZE - ……………

        GÓRY - ……………

        5. Czy  potrafisz wykonać to zadanie?

        Karta pracy--->TUTAJ

        6.Czy poradzisz sobie z podziałem wyrazów na głoski?

        Samogłoski zaznacz kolorem czerwonym (tak jak robiliśmy to w przedszkolu)

        Karty pracy--->1, 2

        7. Wiemy, że lubicie zagadki słuchowe, a oto one:

        https://www.baamboozle.com/study/29827

        Mamy nadzieję, że je rozwiązaliście bez większych problemów.

        8.Wiemy , że lubicie kolorować, a więc przygotowałyśmy dla was kilka z nich:

        Karty pracy--->1, 2, 3

        9. Następną propozycją dla was jest, abyście nauczyli się wierszyka:  pt. „Pierwszy dzień lata”

        "Pierwszy dzień lata"

        Agata Dziechciarczyk

         

        Przyszło dzisiaj lato

        Usiadło na ławce

        Patrzyło jak w górze

        Fruwają latawce

         

        Rozgrzało słoneczko

        Aż do czerwoności

        Nadchodzą wakacje

        Masz od teraz gościć

         

        Zawołało wietrzyk

        Powiewaj nam raźnie

        Ale nie za mocno

        Tylko chłódź przyjaźnie

         

        Potem poszło dróżką

        Wprost przed siebie lato

        Pomachało ręką

        Wszystkim polnym kwiatom

         

        Zawołało dzieci

        Chodźcie do mnie proszę

        Wspaniałe przygody

        Dla Was wszystkich niosę

        Wędrówki po górach

        Pływanie w jeziorach

        Budowanie zamków z piasku

        Szukanie potwora

         

        Przez okres wakacji

        Jestem dzieci z Wami

        Pobawię się chętnie

        W berka kolorami

         

        Zagram z Wami w piłkę

        Wesoło poskaczę

        Niech wesołe buzie

        U wszystkich zobaczę

         

        Narysujcie, namalujcie ilustracje przedstawiając treść wiersza.

        10. Przyszła kolej na ostatnie zadanie:  Pamiątka z wakacji. Postarajcie się nazbierać ciekawe przedmioty będąc na wakacjach. Mogą to być: muszelki, kamyki, widokówki, itp.  Mamy nadzieję, że po wakacjach wrócimy do normalności i spotkamy się wszyscy razem w przedszkolu.

        Do zobaczenia.

         

        A wam  drodzy Rodzice życzymy słonecznych, udanych wakacji, miłego wypoczynku i uśmiechu każdego dnia.

        ********************************************************************************************************

        Witamy w kolejnym tygodniu, wszystkie uśmiechnięte dzieci, a jeśli ktoś jest jeszcze troszkę  smutny to też witamy i gwarantujemy, że zaraz uśmiech zagości na waszej buźce.

         Tematem kompleksowym na ten tydzień

        ( 15. 06. 20r. – 19.06. 20r.) są Bezpieczne wakacje.

         

        Przygotowałyśmy dla was ciekawe formy zabawy.

        1. Zaczynamy od zabawy ruchowej, bo bardzo lubimy się ruszać.

        2.Czy lubicie podróżować? Myślę , że tak. Ciekawa jestem czym? samochodem, pociągiem, samolotem, rowerem…

        Spróbujcie nazwać wszystkie środki lokomocji;

        Odczytaj nazwy tych środków po sylabach, wyklaskując je i policz.

        3. Proponuję, aby każdy z was samodzielnie narysował, namalował ulubiony pojazd.

        4. Teraz zapraszamy was do rozwiązania zagadek:

        Co to za maszyna:

        Ma skrzydła dwa.

        W powietrzu lata

        Wyżej niż ptak?

        Dudnią po torach

        Ciężkie koła.

        Jaki to pojazd?

        Dowiesz się?

        Gdy sylaby złożysz dwie:

        „mo” i „ tor”.

        Jaki to pojazd?

        5.  Ciekawa jestem gdzie chcieli byście pojechać?. 

        Zabiorę was w ciekawe miejsca.

        Jeśli już wybraliście takie miejsce to powiedzcie dlaczego właśnie tam ?.

        6. Pokoloruj obrazek wybranego miejsca na wakacje.

        Karty pracy--->1,2,3,4

        7. Będąc na wakacjach trzeba pamiętać o bezpieczeństwie.

        Posłuchajcie jakie trzeba przestrzegać zasady będąc nad wodą. Opowie wam o tym rozsądna myszka.

        Musicie pamiętać, że nad wodą można przebywać tylko pod opieką rodzica lub osoby dorosłej.

        Teraz obejrzyjcie filmik jak Tiszi i Taszi spędzają czas wakacji. Zapamiętajcie jak należy zachowywać się bezpiecznie, nie tylko nad wodą, słuchając ważnych uwag.

        8.Wiemy, że lubicie rozwiązywać zadania matematyczne. A oto jedno z nich:

        Karta pracy--->TUTAJ

        Mamy nadzieję, że kropki były wam pomocne, rozwiązując zadania matematyczne.

         

        9. W wakacje często bawicie się ze swoimi zwierzątkami: psem , kotem itp. Nie możecie o nich zapominać wyjeżdżając na wakacje. To są wasi przyjaciele, a o nich się nie zapomina. Posłuchajcie, spróbujcie śpiewać jedną z ulubionych piosenek pani Basi, może ją znacie?.

        Tekst piosenki:

        "Puszek okruszek" Natalia Kukulska


        Mój dziadek dał mi psa
        Pies cztery łapy ma
        Normalny mówią pies
        Nieprawda coś w nim jest
        Ma delikatny głos
        I bardzo czujny nos
        I kilka śmiesznych łat
        Niewiele liczy lat
        Puszek okruszek
        Puszek kłębuszek
        Bardzo go lubię
        Przyznać to muszę
        Puszek okruszek
        kłębuszek
        Jest miedzy nami sympatii nić
        Wystarczy tylko
        Że się poruszę
        Zaraz przybiega by ze mną być
        Zaraz przybiega by ze mną być
        Na spacer poszłam raz
        Do domu wracać czas
        Przychodzę cóż to ach
        Przyjaciel mój we łzach
        Jak mogłaś mówi mi
        Przez ciebie moje łzy
        To widok przykry dość

        Dostanie smaczną kość
        Puszek okruszek
        Puszek kłębuszek
        Bardzo go lubię
        Przyznać to muszę
        Puszek okruszek
        Kłębuszek
        Jest między nami sympatii nić
        Wystarczy tylko

        Że sie poruszę
        Zaraz przybiega by ze mną być
        Zaraz przybiega by ze mną być

        Mamy nadzieję , że wam się podobała piosenka.

        9.Przypomnijmy sobie jak należy postępować z psem. Poznajcie  zasady bezpieczeństwa podczas zabawy z nim, a oto one:

        10. Chciałybyśmy abyście nauczyli się rysować psa, a oto wskazówki:

         

        Teraz narysujcie sami.  Możecie też pokolorować obrazek.

        Karta pracy--->TUTAJ

        11. Bezpieczne wakacje w górach.

        Wiersz B. Szuchalskiej pt. „ Co należy wziąć na górską wyprawę?”

         „ Jutro w góry wyruszamy”

         Lecz co zrobić z sobą mamy?

        Plecak, torbę czy walizkę?

        W co spakować rzeczy wszystkie?

        Słońce bardzo mocno świeci

        niepotrzebne swetry przecież.

        Czy wy ze mną się zgadzacie?

        Czy też inne zdanie macie?

        W górach modnym być należy,

        Suknia ładnie na mnie leży.

        Jeszcze szpilki zapakuję

        I na szlak tak powędruję.

        Czy się dobrze spakowałam?

        Czy też o czymś zapomniałam?

        Odpowiedzi znajdziecie niżej w filmiku.

        11.  Ciekawi jesteśmy która z figur przypomina ci góry?

        Twoim zadaniem będzie rozpoznać figury i je policzyć.

        Karta pracy--->TUTAJ

        12. Bezpieczne zachowania nie tylko na drodze. Czy wiesz  jak  masz się zachować na drodze?

        Dziecko przedszkolne porusza się na drodze zawsze pod opieką osoby dorosłej.

        Zapamiętaj numery alarmowe:

        112 – ogólnoeuropejski nr. alarmowy

        999 – pogotowie

        998 – straż

        997 – policja

        13.Posłuchajcie i nauczcie się piosenki  „ Bezpieczne wakacje”

         

        14.Bezpieczny przedszkolak.

        Drodzy Rodzice!

        Pomóżcie swoim pociechom zrozumieć niektóre sytuacje zagrażające ich bezpieczeństwu. Wspólnie z dzieckiem pokolorujcie obrazki i postarajcie się je omówić.

        Karty pracy--->1

        Ściskamy gorąco!

         

         

        ********************************************************************************************************

        Witamy Was serdecznie!

         

        W tym tygodniu (8.06- 12.06.2020r.) nasz temat to

        „Na wsi”.

         

        1. Przywitajmy się piosenką „Dzień dobry”. Zaproś do wspólnego śpiewania i tańczenia mamę, tatę lub rodzeństwo.

         

         

        2. Posłuchajcie  piosenki „Na podwórku”

         

        „Na podwórku koło bramy” Hanna Łochocka

        Na podwórku koło bramy

        wiodą spory cztery mamy.

        Każda woła, że jej dziecię

        najładniejsze jest na świecie.

        Mówi krowa: cielątko!

        Mówi owca: jagniątko!

        Mówi świnka: prosiątko!

        A kobyłka: źrebiątko!

        Lecz tymczasem dziatek czwórka

        już wymknęła się z podwórka

        i na łączce sobie hasa

        w lewo, w prawo, hej hopsasa!

        Podskakuje cielątko,

        a tuż za nim jagniątko,

        podryguje prosiaczek,

        biega w kółko źrebaczek.

        A z pobliskiej biegł zagrody

        hałaśliwy kundel młody

        i ogonem raźnie machał,

        poszczekując: hau, hau, hau, hau.

        Oj, umyka cielątko,

        oj, umyka jagniątko,

        oj, umyka źrebaczek,

        a na końcu prosiaczek.

        Powiedzcie:

        • Gdzie mieszkają zwierzęta, o których mowa w piosence?
        • Jakie zwierzęta mieszkają w wiejskiej zagrodzie?

        Spróbujcie nauczyć się piosenki na pamięć.

         

        3. Posłuchajcie opowiadania Małgorzaty Skrętkowskiej Zaremby "Uparty kogut"

        Rodzina Ady i Olka wybrała się do cioci na wieś. Wszyscy byli zachwyceni celem podróży. Tylko mama wydawała się lekko zakłopotana i zaniepokojona.

        - Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na wsi. Chyba bardzo dawno temu.

        Samochód wjechał na podwórko. Ada i Olek pierwsi przywitali się z ciocią i wujkiem i natychmiast zaczęli się rozglądać za zwierzętami.

        -Lola ma szczeniaki! Mogę się nimi pobawić? - spytał Olek

        Ada wybrała się na spacer podwórku.

        -Ko, ko, gę, gę, kwa, kwa -witały ją kury i kurczęta, gęsi i gąsiątka, kaczki i kaczęta. Ada z powagą im odpowiadała: „dzień dobry” ,”witam państwa”.

        -Ojej jaka piękna kózka!- Ada usłyszała zachwycony głos mamy.

        -To koźlątko. Ma zaledwie kilka dni – powiedział wujek.

        Koźlątko nie poświęciło mamie uwagi, za to kury podniosły wielki krzyk na jej widok. Obgdakały ją z każdej strony…i poszły sobie. Został jedynie kogut. Wbił wzrok w barwną sukienkę mamy w duże czerwone koła i patrzył jak zauroczony.

        -Lubi czerwony kolor-stwierdziła z zadowoleniem mama.

        -Hm, obawiam się, że wręcz przeciwnie-powiedział tata.

        Kogut nastroszył pióra i nieprzyjaźnie zatrzepotał skrzydłami.

        -Nie przepada za czerwonym. Kiedyś wskoczył mi na głowę, bo byłam w czerwonym kapeluszu - powiedziała ciocia. - Ale to zdarzyło się tylko raz-dodała uspokajająco.

        Po chwili wszyscy z wyjątkiem mamy zapomnieli o kogucie. Uparte ptaszysko nie odstępowało jej na krok.

        -Idź sobie - odpędzała go, jednak kolor czerwony na sukience przyciągał uparciucha jak magnes. —Nie bój się mamo! - Ada dodawała mamie otuchy.

        -Dam sobie radę! - Mama bohatersko przeszła między kaczkami, kurami, minęła nawet gąsiora, ale gdy spojrzała za siebie, ponownie ogarnął ją niepokój. Kogut wciąż był tuż-tuż i wojowniczo stroszył pióra.

        -Bywa uparty jak oślątko-westchnęła ciocia.

        -Wracaj do kurnika, uparciuchu.

        -No właśnie! - powiedziała stanowczo mama.

        Obie, mama i ciocia, weszły do domu. Niezadowolony kogut grzebnął pazurem i wrócił do kurnika. Tymczasem tata z wujkiem założyli na głowy kapelusze z siatką na twarz i poszli zajrzeć do uli w sadzie. Znudzona mama postanowiła do nich dołączyć. Jednak żeby dotrzeć do furtki prowadzącej do sadu, musiałaby przejść obok kurnika. Co będzie jeśli kogut ją zobaczy? Wolała tego uniknąć. Postanowiła przechytrzyć nieprzyjaznego ptaka i przedostać się do sadu przez płot. Jakież było zdziwienie Ady, gdy zobaczyła mamę wspinającą się na ogrodzenie. Pokonanie płotu, kiedy ma się na sobie odświętną sukienkę, nie jest łatwe, jednak mamie się udało. Co prawda w rajstopach poleciało oczko, a sukienkę lekko rozdarła, ale kto by się tym przejmował.

        -Oczko ci ucieka, łap je! - zażartował tata na widok żony.

        -To nic takiego. Wykiwałam koguta-powiedziała szeptem, zadowolona z siebie mama.

        Chwilę później Ada zobaczyła koguta, który bez trudu przefrunął nad płotem i wylądował w sadzie.

           Czy wiecie co znaczy słowo uparty? 

        - Kogo nazywamy upartym?

        - Czy zwierzęta też mogą być uparte?

        - Czy znacie takie zwierzęta?

        Odpowiedz na pytania.

        - Z kim bawił się Olek?

        - Co robiła Ada?

        - Jaki ptak zainteresował się mamą i dlaczego?

        - Jak mama przechytrzyła koguta?

        4. A teraz przyjrzyjcie się ilustracji i poszukajcie zwierząt, które zobaczyła Ada.

         

        5. Obejrzyjcie uważnie film o zwierzętach. Spróbujcie zapamiętać jak najwięcej informacji na ich temat.

        6. Otoczcie zieloną pętlą zwierzęta, które mają dwie nogi, a czerwoną pętlą te, które mają cztery nogi. Nazwijcie zwierzęta, które są w niebieskiej pętli, i te w drugiej pętli. 

        Karta pracy---> TUTAJ

        7. Posłuchajcie wierszyka. Powtarzajcie.

         

        8. Przyjrzyjcie się ilustracji. Nazwijcie zwierzęta, jakie tam widzicie. Podzielcie nazwy zwierząt na sylaby. Jaką głoskę słyszycie na początku i na końcu każdego wyrazu?

        9. Przypomnimy sobie teraz jak nazywają się dzieci wiejskich zwierząt i ich rodzice. Przyjrzyjcie się poniższym obrazkom i spróbujcie nazwać wszystkich członków rodziny zwierząt.

         

         

        10. A teraz zagrajcie w memory. Wydrukujcie kartę pracy i szukajcie par: mamy i jej dziecka.

         

        Karta pracy--->TUTAJ

         

         

        A teraz dopasujcie zwierzęta do cieni.

        Karta pracy--->TUTAJ

         

         

        Dodajcie liczbę zwierząt i napiszcie liczbę w kwadracie.

        Karta pracy--->TUTAJ

        11. Teraz spróbujcie wykonać makietę wiejskiego podwórka.

        - Jakie budynki powinny się tam znaleźć?

        - Jakie zwierzęta tam spotkamy?Przygotujcie kolorowe gazety, kredki, nożyczki, klej, plastelinę, papier kolorowy, farby, pędzel, bibułę, pudełka (np. po hebacie). Podstawą zagrody może być tekturka pomalowana na zielono. Obrazki zwierząt- wytnijcie, pomalujcie i przymocujcie za pomocą plasteliny do tekturki. Budynki możecie wykonać wg włanego pomysłu.Miłej pracy!

        Karta pracy--->TUTAJ

         


         

        12. Zaśpiewajmy i poruszajmy się trochę.

         

        13. Wysłuchajcie wiersza  " Podwórkowa awantura".

         

        Kura gdacze, kaczka kwacze,
        goni kurę mokrą raczej.
        Gęś też syczy, kogut pieje.
        Gwałtu! Rety! Co się dzieje?
        Ryczy krowa, świnia kwicze,
        a indyk się rozindyczył.
        Kot mysz goni, głośno miauczy.
        - Dość awantur! Już wystarczy!
        Tak pies Burek głośno szczeka...
        i już słychać go z daleka.
        Koza meczy:
        - Mee, mee, mee ...
        Czego psisko mądrzy się?
        Dla ochłody – wiadro wody
        poleją na głowy, brody!
        Wyszły z mody awantury!
        - A sio, gęsi, a sio, kury!
        Powiedziała, co wiedziała
        białą brodą pokiwała,
        pochyliła nisko rogi.
        - Cisza! Spokój! Zejść mi z drogi!
        Awantura się skończyła,
        bo to koza groźna była.

        Zastanówcie się:

        - Które zwierzęta brały udział w podwórkowej awanturze?

        - Jakie zwierzę próbowało je uspokoić? W jaki sposób to zrobiło?

         

        14. Zwierzęta są też bohaterami przysłów. Oto niektóre z nich:

        • Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.
        • Koń ma cztery nogi  i tak się potyka.
        • Zapomniał wół, jak cielęciem był.
        • Pasuje jak wół do karety.
        • Nie kupuj kota w worku.

        Czy wiecie co one oznaczają? Spróbujcie wyjaśnić je swoimi słowami.

         

         

         

        15. A teraz przypatrzcie się ilustracji. Powiedzcie, jakie prace wykonują ludzie mieszkający na wsi?

         

         

        16. Jeżeli jesteście ciekawi, jakie prace rolnicy wykonują na polu, obejrzyjcie filmik:

         

         

         

         

        17. Macie ochotę się poruszać? To zapraszamy.

         

         

        18. Czas na zabawy z literką Ż.

        - jaką głoskę słyszycie na początku słowa: żaba, żyrafa, żółw, żmija, Żaneta?

        - podzielcie te słowa na sylaby klaszcząc, spróbuj policzyć ile sylab słyszysz,

        - podajcie inne słowa rozpoczynające się głoską "ż"

        - kreślcie palcem literkę  "ż, Ż" po śladzie, na rysunku, całą dłonią, w powietrzu.

        19. Wykonajcie kartę pracy.

        Karta pracy---> TUTAJ

         

        20. Spróbujcie wykonać poniższe zwierzęta. Wydrukujcie karty, wytnijcie zwierzęta i przyklejcie na kartkę.

         

        Karta pracy-à1, 2, 3

         

        20. Czas na zagadki. Potraficie odgadnąć jakie to zwierzę?

         

        21. Na koniec mamy dla Was grę. Zaproście to zabawy rodzeństwo lub rodziców.

        Karta pracy-->TUTAJ

        Żegnamy się z Wami! Ściskamy mocno!

         

        ------------------------------------------------

        Witamy Was serdecznie!

         

        W tym tygodniu (1.06. - 5.06. 2020r.) temat naszych zajęć to

        „Niby tacy sami a jednak inni. Święto wszystkich dzieci”

        Z pewnością wiecie, że 1-ego czerwca dzieci na całym świecie obchodzą swoje święto – Dzień Dziecka.  Czy Wy też nie możecie doczekać się niespodzianek, przygotowanych dla Was przez najbliższych?

        Jeśli cieszycie się na ten dzień, zaśpiewajcie razem z nami.

         

         

        1. Posłuchajcie piosenki "Dziwni goście"

         

         

        1. Przyszła do mnie dziś pani Złość.

        Krzyczy, że całego świata ma już dość!

        Nogą głośno tupie i pięści pokazuje,

        brzydkie miny stroi. O! O! O!

         

        A za chwilę wszedł wielki Śmiech,

        I za brzuch się gruby trzyma, ech, ech, ech!

        Tak się głośno śmieje, że łzy ze śmiechu leje,

        i żartuje sobie: he, he, he !

         

        Ref: E e e emocje, tacy dziwni goście,

        złoszczą, śmieszą, smucą, straszą nas.

        Czy jest na to czas i pora, czy nie czas

         

        E e e emocje, czasem ich wyproście.

        Bo i tak powrócą w inny czas,

        jeszcze raz i jeszcze raz, i jeszcze raz

         

        2. Potem smutek wpadł, tutaj siadł,

        łzy mu kapią z mokrych oczu: kap, kap, kap.

        Nic go nie ucieszy i nikt go nie pocieszy.

        Smutku, przestań płakać, tak,tak,tak!

         

        A na koniec: ciach! Wskoczył Strach!

        Trochę boi się wszystkiego, ach, ach,ach!

        Wielkie zrobił oczy i jak tu nie podskoczy!

        Idz już, Strachu, sobie : sio, sio,sio!

         

        Ref: E e e emocje.....

         

        Powiedzcie:

         

        - O czym jest piosenka?

        - Co oznacza słowo: emocje?

        - O jakich emocjach jest mowa w piosence?

        - Jakie emocje Nas "odwiedzają"? Co się wtedy dzieje?

        Spróbujcie nauczyć się piosenki "Dziwni goście" na pamięć.

         

        2. Co to są emocje? Posłuchajcie piosenki.

         

         

        3. A teraz spróbujcie nazwać emocje przedstawione na ilustracji:

         

         

         

        4. Posłuchajcie opowiadania Agaty Widzowskiej “Piłka dla wszystkich”.

         

        Powiedzcie:

         

        - Co śniło się Frankowi?

        - O czym opowiadał Adzie?

        - Jak zachowywali się chłopcy?

        - Co zrobił ich kapitan?

        - Kim został Franek na meczu?

        - Co powiedzieli chłopcy Frankowi na pożegnanie?

        - Co będzie ćwiczył Franek?

        - Jak oceniacie zachowanie chłopców na początku, a jak potem, po rozmowie z kapitanem?

        5. Czy wiecie co oznacza słowo: tolerancja?

        Jest to cierpliwość i wyrozumiałość dla odmienności. Jest też poszanowaniem cudzych uczuć, poglądów, upodobań, wierzeń, obyczajów i postępowania, choćby były całkiem odmienne od własnych albo zupełnie z nimi sprzeczne.

         

        Jak myślicie czy chłopcy byli tolerancyjni?

        Czy znacie inne przypadki braku tolerancji?

        Czy należy wyśmiewać się z kogoś, dlatego że jest gruby, jeździ na wózku...?

         

        6. Każdy z nas jest inny, a przez to zupełnie wyjątkowy. Posłuchajcie piosenki.

         

        7. Wszystkie dzieci najbardziej potrzebują miłości.

         

        8. Spójrzcie na ilustrację i spróbujcie zgadnąć skąd pochodzą te dzieci:

         

        9. A teraz posłuchajcie uważnie, jak o swoich krajach opowiadają dzieci, które tam mieszkają.

         

        10. Macie ochotę na trochę ruchu? No to zaczynamy…

         

         

        11. A teraz zadania dla mądrej główki:

        • Połącz twarze dzieci z odpowiednimi emotikonami.

        Karta pracy-->TUTAJ

         

         

        • Pokoloruj dziewczynkę wg kodu.

         Karta pracy-->TUTAJ

         

        • Pomóż chłopcu dotrzeć do domu.

        Karta pracy-->TUTAJ

         

        • Wydrukuj kartę dwa razy i zagraj w szukanie par.

        Karta pracy-->TUTAJ

         

        • Sprawdź jaki prezent dostanie każde dziecko.

        Karta pracy-->TUTAJ

         

        • Policz ilu jest chłopców, a ile dziewczynek. Połącz w pary chłopców i dziewczynki. Ile jest par? Pokoloruj ubrania dzieci. 

        Karta pracy-->TUTAJ

        • Macie ochotę na kolorowankę? Proszę bardzo.

        Karta pracy-->TUTAJ

        12. Posłuchajcie opowiadania.

        „Przyjaciele tak nie robią – bajka o przyjaźni między kotem i psem”

         

         

        Bardzo lubię nasz ogród, w którym zawsze jest tak pięknie, że nie chce się biec nigdzie indziej. I nieważne, czy jest zima, czy lato. Nawet, kiedy ktoś mówi, że w innym ogrodzie jest fajniej, to ja i tak najbardziej lubię nasz. Zawsze było tu wyjątkowo. A odkąd pojawił się Bączek, to jest jeszcze fajniej. Dzięki niemu zawsze jest co robić. Nie ma nudy i marudzenia. Nie ma smutku i narzekania. Zdradzę ci sekret, dlaczego tak jest. Otóż tak się dzieje, gdy ma się przyjaciela. Ja mam i jest nim Bączek.

         

        – Fafik, pobawimy się dziś po obiedzie w chowanego? – pytanie Bączka wyrwało mnie z porannych rozmyślań.

         

        – Jasne, że tak. Wiesz przecież, jak lubię się chować przed Tobą. Pogoda jest super, a ja nie mam żadnego pomysłu na to, co zrobić z tak pięknym dniem – przystałem na propozycję i znów zacząłem myśleć o przyjaźni.

         

        Na początku naszej znajomości z Bączkiem, nie do końca rozumiałem, co znaczy BYĆ czyimś przyjacielem i co znaczy MIEĆ przyjaciela. Po prostu nigdy tego nie doświadczyłem. Odkąd przyjechałem do rodziny Kasi, byłem sam. Mimo, że ogród jest duży, nie udało mi się spotkać nikogo, z kim mógłbym się zaprzyjaźnić. Znałem parę gołębi, dzięcioła, dwóch braci – kretów, ale żadnego z tych zwierzaków nie udało mi się tak polubić, aby nazywać go przyjacielem.

        Dopiero, gdy pojawił się Bączek, wszystko zaczęło się zmieniać. Nie wiem, skąd on to wiedział, ale to właśnie dzięki niemu zrozumiałem, jak wspaniale jest mieć przyjaciela i jak ważne jest, by o tę przyjaźń dbać. Można ją przecież łatwo stracić. Przyjaźń i przyjaciela. A odzyskać… to coś bardzo trudnego.

        Pewnego razu, podobnie jak dziś, umówiłem się z Bączkiem na zabawę w ogrodzie. Przedpołudnie minęło spokojnie i do obiadu czas upłynął mi na psim leniuszkowaniu. Gdy zjadłem obiad, od razu pobiegłem do ogrodu, choć z Bączkiem umówiłem się dopiero po poobiedniej drzemce. Nie chciało mi się jednak spać i pomyślałem, że czekając na przyjaciela, spędzę czas, wygrzewając się w popołudniowym słońcu.

        Było cicho. W trawie słychać było pszczoły, które jak zwykle o tej porze dnia, zbierały nektar z kolorowych kwiatów. Położyłem się wygodnie na prawym boku i czekałem na spotkanie z moim ulubionym rudzielcem.

         

        – Cześć Fafik! Co porabiasz? – z rozleniwienia wyrwał mnie czyjś piszczący, cienki głos.

         

        Podniosłem powoli głowę i spojrzałem w stronę, z której go usłyszałem. Nic nie dostrzegając, pomyślałem, że może się przesłyszałem. W końcu słonko mocno grzało i nie byłem pewien, czy nie przysnąłem. Tak więc głos, który usłyszałem, mógł mi się po prostu przyśnić.

         

        – Fafik! Fafiiiiik! – tym razem głos wydał mi się mocniejszy i jakby ktoś wykrzyczał go wprost do mojego ucha. Zerwałem się na równe nogi. Obejrzałem w jedną stronę. Obejrzałem w drugą stronę i nic. Dopiero gdy spojrzałem w górę, na gałęzi dostrzegłem wiewiórkę. Ruda jak Bączek, ogon prawie jak u Bączka, tylko cała reszta zupełnie inna. No i ten głos – cienki i piskliwy.

         

        – A, to ty – ziewnąłem i przywitałem się z Rudaską. – Co dobrego słychać u ciebie? – zapytałem.

         

        – Co dobrego? Bardzo dużo. Właśnie przed chwilą, niedaleko stąd, spotkałam dzięcioła Dudka, który powiedział mi, że chce założyć zespół i szuka chętnych do grania na różnych instrumentach. No i oczywiście wokalistki. Więc nie namyślając się wiele, od razu się zgłosiłam. W końcu głos mam nie najgorszy, a wygląd niczego sobie. Na cymbałkach z patyków grać będzie bóbr Leszek z pobliskiej rzeczki. Na grzechotkach lisek Kitek, a chórki zrobią dwa kosy, dwie sikorki i trzy słowiki. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że wciąż brakuje nam basisty. Kiedy dzięcioł o tym wspomniał, od razu pomyślałam o tobie. Masz taki ciepły, niski głos, który idealnie nadaje się do basowania. Dzięki temu nie musisz uczyć się grać na żadnym instrumencie. Wystarczy, że będziesz wydawał takie niskie dźwięki: pam, pam, pararam, mmm.. oooo o o.. No wiesz. Na pewno dasz sobie radę. Co ty na to, Fafik?

         

        – Hm… nigdy nie myślałem o tym, żeby grać w zespole, ale czemu nie? To może być super przygoda – odpowiedziałem i wyobraziłem sobie, jak cały zespół występuje na wielkiej, leśnej scenie. Przyszły wszystkie zwierzęta. Wszyscy klaszczą w rytm naszych piosenek, a po skończonym koncercie, cała widownia woła: Bis! Bis!

         

        – Na pewno dasz sobie radę. Zresztą sam się przekonasz już za chwilę, bo dziś jest pierwsza próba – wyrwała mnie z rozmarzenia Rudaska.

         

        – Dziś? A kiedy dokładnie? – zapytałem, podekscytowany wszystkim o czym przed chwilą się dowiedziałem.

         

        – Za 15 minut, dlatego musimy iść już teraz, żeby się nie spóźnić – ponagliła mnie wiewiórka.

         

        – No to chodźmy. Nie chciałbym, żeby wszyscy na nas czekali. To przecież wielka sprawa taki zespół, no i pierwsza próba. Ciekawe, jakie piosenki będziemy grać i śpiewać… – te słowa wypowiadałem już w biegu, z radością podążając za koleżanką. Zupełnie wyleciało mi z głowy, że przecież umówiłem się z Bączkiem na popołudniowe zabawy. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, czym jest prawdziwa przyjaźń i jak postępują przyjaciele wobec siebie. Jednak już wkrótce miałem się tego dowiedzieć.Gdy dotarliśmy na miejsce, byli wszyscy oprócz trzech słowików, ale po chwili i one się zjawiły.

         

        Dzięcioł Dudek przywitał wszystkich przybyłych i powiedział:

         

        – Własny zespół muzyczny to moje wielkie marzenie. Mam nadzieję, że pomożecie mi je zrealizować. Próby będą się odbywać dwa razy w tygodniu w tym miejscu. Następnym razem przygotuję instrumenty dla muzyków i słowa piosenki dla naszej wokalistki – Rudaski. Za dwa miesiące pierwszy koncert. Bardzo was proszę, abyście ćwiczyli nie tylko na próbach, ale też w swoich domach. Dzięki temu nasz zespół będzie grał taką muzykę, której zechce posłuchać każdy mieszkaniec naszej okolicy.

        Słuchałem tego, co mówił dzięcioł Dudek i wciąż nie mogłem uwierzyć, że oto ja – zwyczajny pies – należę do wspaniałego zespołu muzycznego. Już nie mogę się doczekać, kiedy opowiem o wszystkim Bączkowi…

         

        – O rany! – krzyknąłem jak oparzony, przerywając przemowę Dudka. – Muszę wracać do domu. Przepraszam wszystkich. Obiecuję, że punktualnie zjawię się na następnej próbie – wytłumaczyłem swoje niespodziewane zachowanie i pobiegłem co tchu w stronę ogrodu, gdzie – miałem nadzieję – wciąż czeka na mnie Bączek.

        Na szczęście brama była otwarta i mogłem szybciutko dotrzeć do ogrodu. Bączek oczywiście tam był, ale już z daleka dostrzegłem, że minę ma niewesołą. Powiedziałbym nawet, że bardzo smutną.

         

        – Cześć Bączek. Długo czekasz na mnie? – zapytałem mocno zdyszany.

         

        – Trochę – cicho i z rezygnacją w głosie odparł Bączek.

         

        – Już jestem, więc możemy się bawić. Co ty na to? – zapytałem, mając nadzieję, że smutna mina Bączka to coś chwilowego. Tak jednak nie było. Mój przyjaciel był bardzo, ale to bardzo smutny.

         

        – Gdzie byłeś tak długo? Przecież umówiliśmy się na zabawę. Przyszedłem zaraz po obiedzie, ale ciebie tu nie było. Pomyślałem, że może przysnąłeś na posłaniu. Pobiegłem, by to sprawdzić, ale ciebie tam nie było. Szukałem na piętrze i za domem. Wybiegłem za bramę, ale i tam nigdzie Cię nie widziałem. Gdy wracałem, spotkałem naszego znajomego – gołębia Franka. Gdy zapytałem, czy wie, gdzie jesteś, odparł:

         

        – Fafik? Przed chwilą widziałem, jak biegnie w stronę lasu z wiewiórką Rudaską.

         

        – Do lasu? – zapytałem zdziwiony. – Po co miałby tam biec? I to w dodatku z wiewiórką, z którą ledwo się zna, bo dopiero niedawno pierwszy raz zjawiła się w naszym ogrodzie.

         

        – Nie mam pojęcia, Bączku, ale mówię, co widziałem. Mam nadzieję, że trochę pomogłem – odparł gołąb i gruchając, odleciał w stronę parku.

         

        Zacząłem sobie wyobrażać, że coś złego cię spotkało. Że wpadłeś do dołu albo spadła na ciebie gruba gałąź. Martwiłem się coraz bardziej. Aż płakać mi się chciało – łamiącym się głosem zwierzył się Bączek.

         

        – Bączek, przepraszam że nic ci nie powiedziałem – zacząłem się tłumaczyć. – Rudaska tak mnie zaskoczyła tym, co mi powiedziała, że zupełnie zapomniałem o naszym spotkaniu. Wyobraź sobie, że dzięcioł chce założyć zespół muzyczny i ja będę w nim występować. Nigdy nie myślałem, że coś takiego mnie spotka, a tu taka niespodziewana propozycja – dodałem w nadziei, że dzięki temu szybciej minie smutek małego rudzielca.

         

        – Przyjaciele tak nie robią – ze smutkiem w głosie i łzami w oczkach powiedział Bączek. – Jakbym ja się umówił i ktoś by przyszedł po mnie, to najpierw powiedziałbym o tym mojemu przyjacielowi. Wtedy moglibyśmy nawet razem pobiec i nie byłby sam. A nawet, jeśli by nie chciał nigdzie iść, to nie martwiłby się, co się ze mną stało, tak jak ja martwiłem się o ciebie.

        Po tych słowach nie bardzo wiedziałem, co powiedzieć. Było mi tak głupio, że zapomniałem o Bączku. Zrobiłbym wszystko, by cofnąć to, co się stało. Ale niestety czasu cofnąć się nie da i jedyne, co mogłem zrobić, to przeprosić przyjaciela.

         

        – Przepraszam cię Bączek. Wiesz, jak bardzo cię lubię i nie chciałem, by było ci przykro. To był pierwszy i ostatni raz. Obiecuję. Wybaczysz mi? – wyciągnąłem do niego łapę i czekałem na jego reakcję.

         

        Bączek spojrzał na mnie, potem na moją łapę i powiedział:

         

        – Ok. Wybaczam ci i już się nie gniewam. Przecież przyjaciele sobie wybaczają. A poza tym cieszą się, kiedy drugiemu z nich uda się coś zrobić albo z jakiegoś powodu jest szczęśliwy. A ty przecież jesteś, bo grać będziesz w zespole dzięcioła Dudka – powiedział Bączek i wyciągnął łapkę na znak pojednania i zgody.

        Od tamtego czasu nie zdarzyło się ani razu, bym zawiódł Bączka. Gdy wybieram się na próbę, mówię o tym Bączkowi, bo przecież on nie musi o tym pamiętać. Czasem, gdy ma czas, chodzi na próby ze mną. Innym razem zostaje w ogrodzie, a ja pędzę z Rudaską, by ćwiczyć kolejny utwór na letni koncert, który już wkrótce odbędzie się na wielkiej, leśnej polanie.

         

        Nauczyłem się, że o tym, co dla nas ważne, trzeba zawsze pamiętać, bo gdy się tego nie robi, można to łatwo stracić. Tak jak przyjaźń. Jeden raz, czy dwa, może się zdarzyć, że zapomnimy o przyjacielu, ale jeśli będziemy to robić częściej, to nasza przyjaźń może się skończyć. Mam nadzieję, że podobnie jak ja, ty również pamiętasz o tych, których bardzo lubisz. A na pewno nie zapominasz, by mieć czas dla swojego przyjaciela. Tak jak ja mam czas dla mojego przyjaciela Bączka.

         

        Powiedzcie:

        - Z kim umówił się Fafik na zabawę w ogrodzie?

        - Kim dla Fafika był Bączek?

        - Dlaczego Fafik nie spotkał się tego popołudnia z Bączkiem?

        - Jak czuł się Bączek, kiedy jego przyjaciel nie przyszedł?

        - Jak zachował się Fafik, gdy dowiedział się, że sprawił przykrość koledze?

         

         

        13. Zastanówcie się:

        - Kogo możemy nazwać przyjacielem?

        - Jak zachowuje się przyjaciel?

        - Powiedzcie imię swojego przyjaciela. Jaki jest,? Dlaczego lubicie spędzać z nim czas?

         

        A teraz spróbujcie zrobić  dla Waszego przyjaciela harmonijkowe serce.

        Postępujcie wg instrukcji w filmiku, w razie problemów, poproście rodziców o pomoc.

         

         

        14. Wasi dobrzy znajomi Ada i Olek, wspólnie z rodzicami spędzali swoje święto. Przyjrzyjcie się ilustracji. Spróbuj ułożyć zdanie o każdym obrazku.

        15. Chwila przerwy - zapraszamy do ćwiczeń.

         

        16.  Posłuchajcie wiersza „Moje uczucia” - Jolanty Kucharczyk

         

        Żal mi minionych wakacji, urodzin, które już były,

        i tego, że odwiedziny babci już się skończyły.

        Smutno, że tata wyjechał, mama tak mało ma czasu,

        i złość mnie bierze, że brat mój robi tak dużo hałasu.

         

        Tu, w moim sercu, mieszkają uczucia: miłość, radość i smutek.

        Czasem jestem tak bardzo szczęśliwy, lecz czasem także się smucę.

        W kieszonce kasztan na szczęście o tym wciąż przypomina,

        że wszystko, co jest tak smutne, kiedyś z czasem przemija.

         

        Zobacz, już się uśmiechasz, bo znowu będą wakacje,

        tata niedługo już wróci, z mamą pójdziesz na spacer.

        Po burzy zawsze jest tęcza, po deszczu słońce znów świeci,

        po chwilach trudnych i smutnych znowu szczęśliwe są dzieci.

         

        Powiedzcie:

        Co mieszka w sercu?

        Czy zawsze jest nam wesoło?

        Czy zdarza się, że coś was smuci?

        Czy zdarza się, że coś was złości?

         

        Narysujcie na kartce, to co Was cieszy i to, co Was smuci.

         

        17.  A może spróbujecie nauczyć się tego krótkiego wierszyka na pamięć? 

        W sercach dzieci

        radość gości

        - gdy bezpieczne są.

        Mają prawa do miłości

        - przecież po to są.

        18. Pamiętacie tę piosenkę?

        19. Z okazji Dnia Mamy i Taty mogliście sprezentować rodzicom kupony, do wykorzystania na cały rok. Dla Was też oczywiście mamy taką wspaniałą niespodziankę.

        Kupony z przyjemnościami na Dzień Dziecka.

        Karta pracy--->TUTAJ

         

        To już wszystko kochani!

        Żegnamy się  z Wami piosenką i życzymy mnóstwa wspaniałości w Dniu Dziecka!!

         

        ------------------------------------------------

        ------------

        Witajcie Kochani!!!

        Jak zapewne wiecie, zbliżają się wyjątkowe dni dla Waszych rodziców. Już we wtorek - 26 maja obchodzimy Dzień Mamy, a 23 czerwca swoje święto mają wszyscy tatusiowie. Na pewno chcielibyście sprawić im jakąś miłą niespodziankę?

         

        Dlatego tematem tygodnia (25.05 – 29.05.2020 r.) będzie „Święto rodziców”.

         

         

        1. Na początek, spróbujcie dokończyć zdanie:

        Moja mama jest…..

        Mój tata jest…..          

         

        2. A teraz posłuchajcie piosenki….

         

         

         

        DZIĘKUJĘ MAMO! DZIĘKUJĘ TATO!

        Uczyliście mnie chodzić,

        uczyliście mnie mówić,

        jak się zachowywać,

        jak zwracać się do ludzi.

         

        Ja mogę na Was liczyć.

        Wiem, że mi pomożecie.

        Najlepszych mam rodziców

        na całym wielkim świecie.

         

        Ref.:

        Dziękuję mamo, dziękuję tato,

        za każdą zimę, za każde lato.

         

        …. oraz wiersza Jadwigi Koczanowskiej:

        "Mama i tata"

        Mama i Tata to nasz świat cały,

        ciepły bezpieczny, barwny, wspaniały,

        to dobre, czułe, pomocne ręce,

        i kochające najmocniej serce.

         

        To są wyprawy do kraju baśni,

        wakacje w górach, nad morzem, na wsi,

        loty huśtawką, prawie do słońca

        oraz cierpliwość co nie ma końca.

         

        Kochana Mamo, Kochany Tato

        dzisiaj dziękować chcemy Wam za to,

        że nas kochacie, że o nas dbacie,

        i wszystkie psoty nam wybaczacie

         

        … i odpowiedzcie na pytania:

        - Kim dla dzieci jest mama i tata?

        - Za co dzieci dziękują rodzicom?

        A teraz dokończcie zdanie:

        - Moi rodzice są kochani, bo……

        - Pomagam rodzicom w….

        - Lubię być w domu, bo….

        - Z tatą najchętniej robię…

        - Z mamą najchętniej robię…

         

        Nauczcie się wiersza na pamięć i powiedzcie go swoim rodzicom.

         

        3. Teraz chwilę poruszajmy się i pośpiewajmy:

         

         

        4. Spójrzcie na ilustracje poniżej i zastanówcie się, które z tych czynności pasują bardziej do Waszej mamy, a które do taty.

        Następnie wytnijcie obrazki i przyklejcie je przy właściwej osobie.

        Karta pracy ---> 1, 2, 3 

         

         

        5. Czy lubicie pomagać rodzicom? Posłuchajcie piosenki.

         

         

        A teraz zastanówcie się:

        - Czy dzieci powinny pomagać rodzicom? Dlaczego?

        - Czy pomagacie rodzicom w domu? Jeśli tak, to w czym?

         

        6.  Wszystkie mamy są bardzo kochane, są Waszymi skarbami.

        A może im o tym zaśpiewacie?

        Posłuchajcie piosenki, spróbujcie ją zapamiętać i zaśpiewać swoim mamusiom.

         

         

         

        „Jesteś mamo skarbem mym”

        Kiedy mija noc i dzień nastaje,
        zawsze mówisz mi – witaj kochanie.
        Po czym tulisz mnie, czule całujesz,
        więc zaśpiewam Ci, to co ja czuję.
        Proszę otwórz serce swe,
        niech w nie wpadną słowa te,
        które Tobie teraz ja,
        podarować właśnie chcę.

         

        Ref. Jesteś mamo skarbem mym,
        kocham Ciebie z całych sił.
        Jesteś wszystkim tym co mam,
        wszystko Tobie jednej dam. (2x)

        Kiedy mija dzień i noc nastaje,
        mówisz – miłych snów, moje kochanie.
        Po czym tulisz mnie, czule całujesz,
        więc zaśpiewam Ci, to co ja czuję.
        Proszę otwórz serce swe,
        niech w nie wpadną słowa te,
        Które Tobie teraz ja,
        podarować właśnie chcę.

        Ref. Jesteś mamo skarbem mym,
        kocham Ciebie z całych sił.
        Jesteś wszystkim tym co mam,
        wszystko Tobie jednej dam. (2x)

         

        7. Macie ochotę na łamigłówki mądrej główki? Oto zadania dla Was:

         

        • Ułóżcie puzzle (obrazek należy przeciąć wzdłuż narysowanych linii, a następnie przykleić na kartkę):

        Karta pracy---> TUTAJ

        • Policzcie, ile korali mają mamy Kasi i Basi.

        Karta pracy---> TUTAJ

        • Pomóżcie tacie znaleźć drogę do medalu, a mamie przyniesie kwiaty.

        Karta pracy ---> 1,2

         

        8. Z literek pod rysunkami wybierzcie i pokolorujcie tylko te, z których można ułożyć podpisy – mama, tata.

        Karta pracy - TUTAJ

         

         

        9. A teraz kodowanie! Zaprowadźcie dzieci do rodziców według podanego kodu: → idziemy w prawo, ↑ idziemy do góry

        Karta pracy--->TUTAJ

         

         

        10. Możecie też pokolorować dla nich rysunek

        Karta pracy---> TUTAJ

         

         

         

        11. W czasie kolorowania posłuchajcie bajki o Mysiej Mamie 

         

         

        Odpowiedzcie na pytania:

        - Czy myszka Krystyna lubiła spędzać czas ze swoją mamą? Co najchętniej razem robiły?

        -Dlaczego mysia mama coraz częściej wychodziła z domu i nie miała czasu dla swojej córeczki?

        - Jak czuła się myszka Krysia, gdy nie mogła tak jak wcześniej spędzać czasu z mamą?

        - Do czego namówiły myszkę jej starsze przyjaciółki? Czy Krysia zachowała się tak, jak ją prosiła mama?

        - Kto pomógł myszce, gdy znalazła się w niebezpieczeństwie?

         

        Pamiętajcie! Zawsze trzeba słuchać rodziców.

         

        12. Czas na gimnastykę. Zaproście do ćwiczeń rodziców.

         

        13. Teraz czas na gimnastykę buzi. Wykonaj zadania:

         

          

         

        14. Na pewno uwielbiacie spędzać czas z tatą.

        Zastanówcie się co fajnego można robić razem z nim. Może coś szalonego? Z tatą na pewno można robić wiele wspaniałych rzeczy.

        Posłuchajcie wiersza…

         

         

        15. A to dla niego niespodzianka. Kupony.

        Wystarczy, że wytniecie poniższe karteczki, a tata może już losować niespodziankę od Was.

         

        Na wykorzystanie kuponów będzie miał cały rok.

        Karta pracy--->TUTAJ

         

         

         

         

        Tu znajdziecie…. TUTAJ

         

         

         

        Jak myślicie, spodobają się rodzicom takie kupony? Chętnie skorzystają?

         

        16. A oto jeszcze jedna propozycja spędzenia wspólnie czasu. Gra rodzinna. Wystarczy wydrukować. TUTAJ

         

         

        17. Posłuchajcie wiersza Ewy Stadtmiiler pt. „Bajkowy tort”

         

        Upichcimy dla rodziców
        ciasto nad ciastami.
        Grzeczność będzie białą mąką,
        uśmiech rodzynkami.
        Dobre słowo – łyżką masła,
        posłuszeństwo jajkiem.
        Kremem pieszczot ozdobimy
        tę tortową bajkę.
        Wszystko razem posypiemy
        słodkiej ciszy makiem
        i rodzicom zaniesiemy.
        Niech zjedzą ze smakiem.

         

        - Z czego będzie składał się tort, który dzieci upieką rodzicom?

        - Czy rodzicom spodoba się taki tort?

         

        18. Wy też kochani podarujcie rodzicom własnoręcznie zrobiony prezent, a przekonacie się, ile radości im sprawicie.

        Oto kilka propozycji:

        - z odrysowanych i wyciętych rączek…

         


         

        -  kubeczki z kwiatami z kolorowego papieru…

         

         

         

        - laurki lub krawat dla taty z technicznego, kolorowego bloku.

         

         

         

        19. Na koniec posłuchajcie bardzo wzruszającej piosenki, a podczas jej słuchania, wręczcie rodzicom własnoręcznie przygotowane niespodzianki i mocno się do nich przytulcie.

        My też Was ściskamy, życzymy miłego, rodzinnego świętowania i do usłyszenia! Pa!

         

         

         

        ********************************************************************************************************

         

        W tym tygodniu, od 18.05 – 22.05.2020r., będziemy rozmawiać oZwierzętach dżungli i sawanny”.

         

         

        1. Jesteście gotowi…?  

        Jeżeli tak, zapraszamy Was w podróż do Afryki.

        Wsiadamy do samolotu. Podnosimy najpierw prawą, potem lewą nogę.

        Siadamy wygodnie. Zapinamy pasy. Włączamy silniki samolotu - raz prawą, raz lewą rękę wyciągamy przed siebie i w drogę…Lecimy – rozkładamy ręce na boki i poruszamy się swobodnie. 

        Zróbcie lornetkę z rąk i zobaczcie jakie piękne chmury za oknem. Patrzcie raz w lewą stronę, raz w prawą. 

        Już jesteśmy na miejscu! Wysiądźmy i …

        2 … rozruszajmy się troszeczkę po podróży.

         

        3.Afryka to kontynent ogromnych gór, tropikalnych lasów deszczowych (dżungli), trawiastych sawann, trzech wielkich pustyń (Sahary, Namib, Kalahari) i najdłuższej rzeki świata (Nilu).

         

         

         

         

         

         

         

         

         

         

        SAWANNA

        4. Sawanna to rozległe, otwarte tereny, porośnięte trawami, z nielicznymi drzewami i krzewami. Wiecie, że prawie połowa Afryki jest uważana za sawannę?

         

        Na sawannie słońce piecze, szumią trawy,
        a zwierzęta mają swoje różne sprawy.
        Chodzą, biegną i pływają, i fruwają,
        więc zobaczmy, jakie ważne sprawy mają.
        Gepard głośno chwali się, że jest najszybszy.
        Nosorożec martwi się, że jest najbrzydszy.
        Zebra twierdzi, że jest tutaj najpiękniejsza,
        a żyrafa, że jest przecież najmądrzejsza.
        Bo to sawanna jest, sawanna pełna słońca.
        Bo to sawanna życiem zwierząt tętniąca.
        Bo to sawanna tak gorąca, że dla ochłody
        zwierzaki ciągle wskakują do wody.

         

        Na sawannach deszcze padają tylko latem (pora deszczowa), gdy słońce znajduje się wysoko na niebie, natomiast zima (pora sucha) jest bezdeszczowa. W porze suchej panuje bezchmurna, słoneczna pogoda i jest bardzo gorąco.

        Na afrykańskich sawannach spotkamy duże ssaki roślinożerne: słonie, nosorożce, żyrafy i bawoły. W wielkich stadach wędrują po sawannie zebry i różne gatunki antylop. Spotkamy tam też liczne drapieżniki. W Afryce wielkimi mięsożercami są m.in. lwy, lamparty oraz gepardy. Mniejsze od nich są hieny, szakale i likaony. Typowe dla sawanny są wielkie nielotne ptaki – strusie. Na sawannach żyje wiele gadów (szczególnie węży i jaszczurek) oraz mrówki, szarańczaki, pająki.

         

        A oto niektóre z nich:

         

         

        5. A teraz posłuchajcie piosenki i przenieśmy się do dżungli.

         

         

        Dżungla  jest to las tropikalny występujący na obszarach o klimacie gorącym i wilgotnym. Charakteryzuje ją wielkie bogactwo drzew, obfitość lian oraz niewielka warstwa krzewów i runa, będąca wynikiem bardzo dużego zacienienia wnętrza dżungli.

         

         

        A jakie zwierzęta tam mieszkają? Sami zobaczcie…

         

         

        6. A teraz obejrzyjcie film o zwierzętach Afryki. Spróbujcie zapamiętać ich nazwy i odgłosy jakie wydają.

         

         

         

        7. Czy pamiętacie, jak nazywa się bardzo wysokie zwierzę…?
        Tak, to żyrafa. Żyrafa jest najwyższym ssakiem lądowym, a także jednym z najcięższych. Ma ona bardzo zarówno bardzo długą szyję, jak też kończyny. Osiąga wysokość nawet 5-6 metrów. Długa szyja pozwala jej dosięgać liści rosnących bardzo wysoko na drzewach.

         

         

        8. Posuchajcie wiersza Pawła Beręsewicza ,,Gdzie jest żyrafa?”

        Na regale wielka księga,
        Krzyś ze stołka po nią sięga.
        Może dzięki niej odkryje,
        jak żyrafa myje szyję.
        Do czytania zuch się bierze
        i co strona – inne zwierzę:
        antylopy, bąk, ćmy, dorsze,
        emu, foki, lecz najgorsze,
        że – choć przejrzał ze stron dwieście –
        nie ma żyraf. Gdzie jesteście?
        Długa szyja, w chmurach głowa,
        gdzie się taki olbrzym chowa?
        Może wy przypadkiem wiecie?
        Tak! Na końcu w alfabecie

         

        Powiedzcie:
        Po jaką książkę sięgał Krzyś?
        - Czy znalazł wiadomości o żyrafie?

        Teraz spróbujcie ją narysować. Zobaczcie jakie to proste!

        Karta pracy ---> TUTAJ

         

        9. Skończyliście już swój rysunek? Czas na przerwę! Zatańczmy razem.

         

        10. Spróbujcie teraz ułożyć puzzle i zobaczcie jakie zwierzę powstanie.

        Później dokończcie rysować szlaczek.

        Karta pracy ---> TUTAJ

         

        11. Poznajmy dokładniej kolejne zwierzę. Posłuchajcie wierszyka Aleksandry Wojtyły  Na sawannie

        Które z dzieci mi powie
        Jak „król zwierząt” się zowie?
        Jest nim kociak niemały,
        A ten kot to lew wspaniały.
        Ma gęstą grzywę godna króla,
        Lecz nie taka straszna jego natura.
        Niektóre zwierzęta nie żyją w gromadzie,
        On jednak woli żyć w stadzie.
        Nie jada codziennie, lecz gdy głód nastanie,
        To zarządza polowanie
        Poluje sam lub częściej w grupie,
        Wtedy ofierze trudniej uciec
        W dzień gdy żar leje się z nieba,
        Lew głośno ziewa
        Aaa… odpocząć trzeba.
        A kiedy ciemna noc nastanie,
        On się wybiera na polowanie
        Nie ma zbyt wielu lwów na świecie.
        Najwięcej z nich w Afryce znajdziecie.
        Lecz mogę powiedzieć Wam w sekrecie,
        Spotkacie je z pewnością, gdy do ZOO pojedziecie
         
         
        Lwy żyją na sawannie, są mięsożerne, to znaczy, że zjadają upolowane przez siebie zwierzęta, np.: gazele, antylopy. Najczęściej polują lwice. Ogon lwa wygląda jak pędzelek zakończony czarnymi włosami – służy on lwom między innymi do odpędzania się od much.
         
         
        12. Lew jest duży i silny. To piękne zwierzę. Może spróbujecie wykonać takiego lwa jak poniżej. Potrzebujecie kartki, z której wytniecie koło – to głowa lwa, farb (kredek, flamastrów) oraz makaronu.

         

        13. A jak myślicie, czy możemy spotkać zwierzęta afrykańskie w Polsce? Czy mieszkają w lesie? Na łące?

        Ależ oczywiście, że nie. Możemy je spotkać w ogrodzie zoologicznym.
        W Polsce mamy kilka ogrodów zoologicznych m.in. w Warszawie i we Wrocławiu.
        Na pewno większość z Was już odwiedziła ZOO, a może niektórzy z Was dopiero się
        wybierają tam na wycieczkę?
        Ada i Olek również wybrali się do ZOO i spotkali tam wiele zwierząt, a najbardziej zaciekawił ich…posłuchajcie zagadki.

        Na nosie sterczą ostre rogi,
        jest ciężki bardzo, ma cztery nogi.
        Cóż jeszcze można o tym zwierzu rzec?


        Że się nazywa … .

        Odgadliście? Tak, to nosorożec.

        Nosorożec to ssak o masywnej budowie ciała. Ma on małe oczy, które są umieszczone po bokach głowy, grubą, pofałdowaną skórę oraz róg na głowie. Niektóre nosorożce mają dwa rogi– drugi występuje na czole. Nosorożce są zwierzętami roślinożernymi. Wyróżniamy kilka gatunków nosorożców: nosorożec biały, czarny, indyjski.

        Ada i Olek również poznali nosorożca. Posłuchajcie opowiadania Małgorzaty Strykowskiej - Zaremby „Nosorożce noszą pokrowce”.

        – Nie macie wyjścia, musimy iść do zoo – zapowiedziała Ada.
        Reszta rodziny podniosła na nią pytający wzrok.
         – Wszyscy z przedszkola byli już w ogrodzie zoologicznym i widzieli nosorożca pancernego, tylko nie ja! – Ada uprzedziła pytanie.
        – Gdybyście czytali gazety, wiedzielibyście, że w naszym ZOO urodził się malutki nosorożec – dodała z wyrzutem.
         – Ależ czytamy... – bąknął tata.
        – Czytacie, ale nie te, co trzeba – wytknęła mu Ada. I nie ustąpiła, aż usłyszała obietnicę wycieczki do zoo w najbliższą sobotę. Miała szczęście, bo sobotni ranek okazał się bardzo pogodny. Całą drogę z domu do ogrodu zoologicznego Ada i Olek rozmawiali o nosorożcach.
        – Dlaczego nosorożec pancerny nazywany jest pancernym? Ma pancerz? – spytał Olek. – Pancerze noszą rycerze – zrymował tata.
         – A nosorożce noszą pokrowce – powiedziała Ada i niezmiernie się zdziwiła, że umie rymować, chociaż nigdy się tego nie uczyła.
        Zanim rodzina doszła do wybiegu dla nosorożców, tata i Ada przećwiczyli umiejętność rymowania wielokrotnie. Zaczęli od pingwinów.
         – Pingwiny noszą cekiny – stwierdził tata i skręcił do pingwinów. Mylił się oczywiście. Pingwiny były wystarczająco ładne bez świecących ozdób. Zresztą, cekiny nie pasowałyby do ich wytwornych czarnych i białych piór.
         – Kangury noszą kaptury. – Ada skierowała swoje kroki do australijskich torbaczy. Kapturów nie miały, ale torby na brzuchach też są przecież fajne.
        – Słonie noszą piwonie – zaryzykował swój rym Olek, ale jego pomysł nie znalazł uznania. „Nie mam talentu do rymowania” – pomyślał ze smutkiem. Na szczęście widok słonia osłodził mu tę porażkę.
         – Ale nogi! Ale głowa! Ale uszy! Ale trąba! – wykrzykiwał, na przemian z zachwyconą Adą.
        – Ale zaraz rozpocznie się karmienie nosorożców – przypomniała mama.
        Do nosorożców pancernych było już niedaleko, więc zdążyli na czas. Mamusia nosorożec i jej malec nie mieli na sobie rycerskich pancerzy ani pokrowców, ale ich skóra układała się w wielkie fałdy, które opadały im aż na nogi i wyglądały jak grube łuski.

        – Fałdy skóry chronią nosorożce przed atakami tygrysa.
        – Tata, zanim wybrał się do zoo, przeczytał to, co napisano o nosorożcach pancernych na internetowej stronie warszawskiego ogrodu.
         – Ciii – Ada przyłożyła palec do ust, chociaż nosorożce nie zwracały na nią uwagi. Wpatrzone były w opiekuna, który wyjmował z wiadra marchew, połówki jabłek i wkładał je wprost do wielkich paszcz czworonogów. Nosorożce chrupały warzywa i owoce z widoczną przyjemnością, a gdy wiadro było puste, zadowoliły się sianem.
         – Spojrzał na mnie! Ten maluch! – wykrzyknęła zachwycona Ada. I zaczęła skakać z radości.
         – Co teraz? Żyrafy, które noszą szafy, czy małpiatki w sukienkach w kwiatki? – spytał tata.
        – Teraz plac zabaw, później rekiny – zadecydowała Ada.
        Pod koniec zwiedzania była już bardzo zmęczona. W drodze powrotnej zasnęła w samochodzie, a kiedy tata niósł ją na rękach do domu, wymamrotała:
         – Fasolki noszą parasolki.
        Olek wywrócił oczami. „Żeby jej to rymowanie nie zostało na zawsze, bo nie wytrzymam” – pomyślał z niepokojem.

        Powiedzcie :
        − Dlaczego rodzina wybrała się do ZOO?
        − Jakie inne zwierzęta oprócz nosorożców spotkali w ZOO?
        − W jaką zabawę bawili się tego dnia?

         

        15. A może Wy też wybierzecie się do ZOO ?

        Idziemy do ZOO, ZOO, ZOO……  

         

        ZOO to ogród dla dzikich zwierząt, które przybyły do Polski nie tylko z Afryki. Jak myślicie, jakie zwierzęta możemy jeszcze spotkać w ZOO?
        Zróbmy sobie teraz krótką wycieczkę po ogrodzie zoologicznym. Podejrzymy co robią zwierzęta i spróbujemy je naśladować.

         

        16. Wycieczka do ZOO

        Najpierw spotykamy słonia, który polewa nas wodą na powitanie (dmuchamy – głośno wydychamy powietrze ustami, wdech robimy nosem).

         

        Obok słonia mieszkają tygrysy. Ile ich jest? Zobaczcie jakie są piękne! (ustalamy liczbę tygrysów - i tyle razy dotykamy czubkiem języka do podniebienia).

         

        Spójrzcie! W basenie pływa szary hipopotam (nabieramy powietrze do ust, trzymamy i wypuszczamy).

         

        Trochę dalej stoi żyrafa. Kończy swój obiad (oblizujemy się kilkakrotnie).

         

        Obok żyrafy mieszka zebra, która ma dziś dobry dzień i ciągle biega w kółko, radośnie stukając kopytami (kląskamy).

         

        Niedaleko mieszka lew, który właśnie szykuje się do poobiedniej drzemki (otwieramy szeroko buzię - ziewamy).

         

        W ZOO możemy też spotkać krokodyla. Jego zęby są bardzo duże i ostre (policzcie językiem swoje ząbki).

         

        Zwiedźmy też ptaszarnię. Ależ tu kolorowo i głośno! (robimy ustami dzióbek i próbujemy zagwizdać)

         

        Chcecie jeszcze odwiedzić małpy, które robią śmieszne miny? To chodźmy….

        (na zmianę robimy smutną minę i uśmiechamy się)

         

        To już koniec wycieczki. Pomachajmy wężowi na pożegnanie (poruszamy wąskim językiem wysuniętym z jamy ustnej).

         

         

        17. A teraz kochani posłuchajcie piosenki i spróbujcie ją zapamiętać.

         

         

        Piosenka ,,Dżungla

        1. Dżungla, dżungla,
        taka wielka dżungla,
        poplątane zwoje dzikich lian.
        Mieszka sobie
        w bambusowej chatce
        Ambo Sambo – wielkiej dżungli pan.

        Ref.: Strusie mu się w pas kłaniają,
        małpy na ogonach grają.
        Ambo tu, Ambo tam,
        Ambo tu i tam.

        2. Ambo Sambo,
        doskonale znam go,
        węża się nie boi ani lwa.
        Dla swych dzikich,
        leśnych ulubieńców
        w dłoni coś smacznego zawsze ma.

        Ref.: Strusie mu się w pas kłaniają…

         

        W czasie kiedy będziecie słuchać piosenki, możecie wykonać zadania:

        18. Ułożyć puzzle ---> karta pracy

         

        19. Dopasować brakujące fragmenty ---> karta pracy

         

        20. Policz zwierzęta i zapisz ich liczbę, cyfrą. ---> karta pracy 1 i

           

         

        21. Przypatrzcie się zwierzętom na dole ilustracji i spróbujcie odnaleźć je na rysunku. ---> karta pracy 

         

        22. Podzielcie nazwy zwierząt na sylaby. Powiedzcie jaką głoskę słyszycie na początku nazwy i na końcu.

        23. Powiedzcie jaką głoskę słychać na początku w wyrazie- zebra?

        Na którym miejscu w wyrazie- zebra, słychać głoskę ,,z?                                   

        Narysujcie litery zZ”- w powietrzu, na podłodze, ulepcie z plasteliny itp.,              

        Jakie jeszcze słowa zaczynają się głoską z?

        Pokolorujcie litery oraz zebrę ---> karta pracy

         

        24. Połączcie kropki i zobaczcie jakie zwierzę powstanie. Potem je pokolorujcie ---> karta pracy

         

        25. Kto lubi ćwiczenia…?  Jeśli tak to zapraszamy Was na ZUMBĘ…

         

        26. I jeszcze kilka pomysłów na zrobienie pracy plastycznej- ,,Zwierzaki”.

        • farbami… 

         

         

        • z papierowego talerzyka…

         

        • z rolki po papierze toaletowym…

         

        27. A może wspólnie z rodzicami zrobicie album ze zwierzętami egzotycznymi. Potrzebne będą kolorowe gazety ze zdjęciami- obrazkami zwierząt egzotycznych, kartki, klej, nożyczki.
        Wytnijcie z starych gazet obrazki lub zdjęcia przedstawiające zwierzęta egzotyczne przyklejcie je na kartkach. W kartkach można dziurkaczem zrobić otwory. Do otworów włożyć wstążeczkę i dla ozdoby, zawiązać
        kokardkę. W trakcie pracy posłuchajcie piosenki z bajki „Król lew”. Miłej zabawy!

         

        To już wszystko. Ściskamy Was gorąco Kochani!

         

         

         

        ********************************************************************************************************

        Dzień dobry!

        Witamy wszystkie przedszkolaki, Słodziaki!

        W tym tygodniu, 11.05- 15.05.2020r., będziecie poznawać ,,Zwierzęta naszych

        lasów   , pól  i łąk  .

        1. Zaczynamy turbo rozgrzewką.

        2. Las- czy zaskoczy dzisiaj Was? Bądźcie uważni, bo nie wiadomo co przyniesie spacer po prastarym lesie?

         

        3. A teraz siądźcie wygodnie, odpocznijcie i powspominajcie nasze wspólne wycieczki…

        Wyobraźcie sobie, że zabieramy Was na wycieczkę do lasu. Obejrzyjcie krótki film, a potem odpowiedzcie na pytania:

        - co to jest las?
        - ile ma pięter?
        - kto w nim mieszka?
        - kogo można obserwować na każdym piętrze?
        - po co ludzie chodzą do lasu?
        - jak powinni się w nim zachowywać?
        - co nie podobało się Wam w zachowaniu osób z filmu i dlaczego?
        - jakie zwierzątka- mieszkańców lasu, udało się Wam zauważyć?

         

        W zrozumieniu nazw pięter lasu oraz zwierząt, które je zamieszkują, pomoże Wam obrazek.

        Zastanówcie się również, czy zwierzątka mieszkające w runie leśnym, zamiast w nim, mogłyby zamieszkać np., w koronach drzew i odwrotnie?

         

        4. A teraz zobaczcie, jakie zwierzątka w lesie spotkał Olek z Olą…

        Czy Wam udało się również je spotkać?

         

        5. Byliście kiedyś w lesie na jagodach…? Może znacie o nich piosenkę…?

        Jeśli nie, to na pewno znają ją Wasi rodzice.

        Ruszamy nie tylko na jagody, lecz by posłuchać,

        jakie odgłosy wydają zwierzęta leśne.

        Spróbujcie je naśladować.

         

        6. Teraz nazwijcie zwierzęta, podzielcie ich nazwy na sylaby, a potem powiedzcie, jaką głoskę słyszycie na początku i końcu w ich nazwach.

          

         

        7. Zwierzątka, podobnie jak dzieci, powinny słuchać swoich rodziców.

        Ale czy niesforne zajączki słuchały mamy…?

        Posłuchajcie opowiadania Agaty Widzowskiej Ktosiek”.

        Ada bardzo lubiła, gdy rodzice czytali jej książki. Niektóre znała prawie na pamięć. Czasami jednak prosiła, żeby wymyślali dla niej zupełnie nowe historie. Pewnego wieczoru mama opowiedziała jej bajkę o dwóch niesfornych zajączkach. Ich ulubioną zabawą było puszczanie „lustrzanych zajączków”. Gdy kierowało się lusterko w stronę światła, promień odbijał się w nim i dawał odblask, którym można było dowolnie sterować. Wystarczyło poruszać lusterkiem w górę, w dół i na boki, a odbite światło skakało jak mały zajączek. Ada leżała wygodnie w łóżku, a mama zaczęła opowieść:

        Zajączek Hyc   i zajączek Hop     

        mieszkali z rodzicami w leśnej kotlince. Ich mama wiele razy ostrzegała synków przed niebezpieczeństwem i prosiła, żeby nigdy nie oddalali się od domu i nie rozmawiali z obcymi. Jednak zajączki były bardzo ciekawe, co kryje się za strumieniem.

        Zróbmy tylko małe hyc! – powiedział zajączek Hyc.

        A potem zróbmy małe hop! – powiedział Hop.

        Szybciutko zrobiły „hyc!” „hop!” i „kic, kic” i przeskoczyły strumień. A tam było tyle ciekawych rzeczy! Jagodowe krzaki, nory borsuków  , ślady dzików i bukowe orzeszki.

        Zajączki kicały leśną drogą i nawet nie zauważyły, że są już daleko od domu.

        Wracajmy, bo mama będzie nas szukać – powiedział Hyc.

        Ale w którą stronę? – zawahał się jego brat.

        Na prawo była wielka jaskinia. Na lewo był głęboki wąwóz. Na wprost były bagna. Z tyłu nadchodził… Ktosiek…”

        A kto to jest Ktosiek? – zapytała Ada.

        Taki nie wiadomo kto. Ktoś obcy, komu nie można ufać.

        Ojej! I co te zajączki teraz zrobią?

        Posłuchaj dalej… – mama wzięła głęboki oddech i wróciła do swojej opowieści:

        Ktosiek zbliżał się szybko, o czym świadczyły szelest łamanych gałęzi i falujące zarośla. Zajączki przytuliły się do siebie i pisnęły:

        Mamo, ratuj!

        Z krzaków wyszedł wielki kocur, zwany rysiem. 

         Był cztery razy większy od zwykłego kota.

        Miał dzikie spojrzenie i szpiczaste uszy.

        Co jest, szaraki? Co tu robicie? – zapytał i obwąchał kulące się ze strachu zwierzątka.

        Idziemy do domu – wyszeptał Hyc.

        Do mamy – dodał Hop.

        A gdzie to jest? – zapytał ryś.

        Tam – Hyc wskazał kierunek.

        Tam – jego brat pokazał kierunek przeciwny.

        Hm… widzę, że zabłądziliście. Ja was zaprowadzę – zdecydował ryś.

        Ale my nie możemy iść z nikim obcym. Mama nam nie pozwala.

        Ja obcy? Ja? Przecież ja jestem waszym dobrym wujkiem i od dawna przyjaźnię się z waszą

        mamą – ryś wyszczerzył zęby w sztucznym uśmiechu.

        Ale my cię nie znamy. Ty jesteś Ktosiek – odparły zajączki.

        Ktosiek? Dobre sobie! Mam na imię Miłosław, bo w całym lesie słynę z tego, że jestem bardzo miły.

        Skoro znasz naszą mamę, to powiedz, jak ona wygląda – zapytał podchwytliwie Hyc.

        Noo… jest większa niż wy, ma bardzo długie uszy, które czasami leżą płasko, a czasem są

        nastroszone do góry. Ma mocne tylne nogi i potrafi bardzo wysoko skakać. Aha! No i bardzo

        was kocha! Zgadza się? – zakończył ryś.

        Chyba tak… – szepnęły zajączki.

        Obiecałem waszej mamie, że w razie potrzeby się wami zaopiekuję. Chodźcie za mną, zaprowadzę was do domu. Zajączki spojrzały na siebie niepewnie.

        Wtem na drzewie pojawiła się wiewiórka.  

        Nie ufajcie mu! To jest Ktosiek! – krzyknęła i bęc! rzuciła w rysia orzeszkiem, który trafił go prosto w nos.

        A kysz! – warknął ryś. – Mam coś dla was, kochane szaraczki – odwrócił się i zerwał krzaki pełne soczystych jagód.

        Dziękujemy – odparły zajączki, które poczuły się już bardzo głodne.

        Piii! Nie jedzcie tego! – pisnął przelatujący ptak.  

        On chce was oszukać! – krzyknęła myszka,

        a mrówki  zebrały się w jedną mrówczą drużynę i zaczęły gryźć rysia po łapach.

        Uciekajcie! – wrzasnął borsuk.

        Przerażone zajączki zaczęły uciekać, a ryś ruszył za nimi. Skakały najszybciej jak potrafiły, ale Ktosiek był szybki jak gepard. Już, już miał capnąć zębami kark jednego z zajączków, gdy stało się coś niespodziewanego. Blask o sile tysiąca latarek oślepił oczy rysia, który potknął się o wystający korzeń i upadł pyskiem prosto w błoto. Bęc!

        Lustrzany zajączek! – wrzasnął Hop.

        Okazało się, że to zajęcza mama  puściła „lustrzanego zajączka” prosto w oczy napastnika. Zanim ryś otrząsnął się z błota i odzyskał wzrok, posadziła dzieci na swoim grzbiecie i powiedziała:

        Trzymajcie się mocno. Wracamy do domu!

        Wieczorem, w bezpiecznej kotlince, Hyc i Hop przytuliły się do mamy.

        Przepraszamy. Już nigdy więcej nie będziemy same odchodzić od domu i rozmawiać z Ktosiem. Dziękujemy, że nas uratowałaś, mamusiu. Mama pogładziła mięciutkie uszy swoich synków i powiedziała:

        I podziękujcie też „lustrzanemu zajączkowi”. Bez niego bym sobie nie poradziła”.

         

        Rozmowa na temat opowiadania. Pytania do opowiadania:
        O czym opowiadała mama Adzie?
        Co było ulubioną zabawą niesfornych zajączków?
        Jakie imiona miały zajączki?
        Przed czym mama ostrzegała zajączki?
        Czy posłuchały one mamy?
        Kogo spotkały w lesie?
        Kto to jest Ktosiek?
        Jak skończyła się ta historia?
        Czy Wy też możecie spotkać Ktośka?
        Co wtedy powinniście zrobić?

         

        8. Zaproście do zabawy siostrę, brata, mamę lub tatę.

        Stańcie naprzeciwko siebie i powtarzając tekst rymowanki:

        My z ktośkami nie mówimy,

        nic też od nich nie bierzemy.

        Rodziców się zawsze trzymamy

        - nieznajomych unikamy!

        uderzajcie raz w swoje, raz w dłonie partnera.

         

        9. Teraz posłuchajcie piosenki ,,Zające”, a przy słowach: myku, myk, hop, poskaczcie jak zajączki.

        Potem nauczcie się jej na pamięć.

         

         

        10. Słuchając piosenki o zajączkach, wytnijcie i ponownie ułóżcie puzzle; wytnijcie i złóżcie zajączka; znajdźcie w labiryncie drogę zajączków do marchewki; podwójnie wydrukujcie karty ze zwierzętami i stwórzcie własne ,,Memory” lub połączcie postaci zwierząt z ich cieniami.

        Karty pracy ---> 1, 2, 3, 45

         

        11. Czas na ćwiczenia rytmicznymi krokami i podskokami zumby.

        Spróbujcie i wytrwajcie.

        Gotowi…? No to zaczynajcie…!

         

        12. A teraz rozwiążcie o leśnych zwierzętach zagadki.

         

        13. Lubicie łamigłówki mądrej główki…? Tak…? No to proszę…

        Wykonajcie karty pracy ----> 1, 2, 3, 4

        14. Popatrzcie teraz na mieszkańców pól i łąk.

        Których z nich potraficie nazwać bez pomocy rodziców…?
        Czy te zwierzątka można spotkać tylko na polu i łące…?
        Czy widziałyście je również w innym środowisku…? Jeśli tak, to które…?
         
        Wspólnie z rodzicami pobawcie się w układanie rymów do nazw tych zwierząt, np. biedronka- stonka; ślimaczek- maślaczek itp.
         
         
        W oparciu o obrazek rozwiążcie zagadki.
        Sprawdźcie, czy wszystkie zwierzątka z zagadek są na obrazku…?
        Którego zwierzątka brakuje…?
         
        Latem mnie spotykaliście,
        lubię jadać różne liście.
        Kiedy boję się lub śpię,
        do muszelki chowam się. /ślimak/
         
        W nocy widzi i poluje,
        często głośno pohukuje.
        A gdy z rana słonko wstaje,
        na spoczynek się udaje. /sowa/
         
        Choć nie widzi wcale,
        radzi sobie doskonale.
        Przed swym wrogiem w obawie,
        ukrywa się pod kopcem w trawie. /kret/
         
        Jestem mała i zielona,
        w trawie całkiem zanurzona.
        Moim hobby jest pływanie -
        - stylem moim pływają panie.
        Lubię także rechotanie -
        - tego już nie lubią panie. /żaba/
         
        Patrz jak leci, to nie ptak,
        bo to jest skrzydlaty ssak.
        Żyje zwykle skryty w mroku,
        bo brakuje mu uroku. /nietoperz/
         
        Skrzydła piękne ma we wzory,
        wszystkie na nich są kolory.
        Kiedy nastają dni gorące,
        dzieci biegają za nim po łące. /motyl/
         
        W norce mieszka i ucztuje,
        sera sobie nie żałuje.
        Mała, szara i drobniutka,
        zawsze bardzo jest cichutka. /mysz/
         
        Ich kryjówką bywa kwiatek,
        ile kropek - tyle latek.
        Ich skrzydełka są w kropeczki,
        to są właśnie.../biedroneczki/
         
        Tamy nad rzeką buduje
        i w żeremiach zamieszkuje.
        Brązowe futerko ma
        i na przedzie zęby dwa. /bóbr/
         
        Cały szary podskakuje,
        za kapustą wypatruje.
        Przed lisem ze strachu drży
        i ucieka raz, dwa, trzy. /zając/
         
        Zimą czeka go Afryka,
        latem zaś go Polska wita,
        duże gniazdo na kominie,
        z tego właśnie ptak ten słynie. /bocian/
         
        Kiedy jest początek lata,
        z płatka na płatek lata.
        Dzięki jej pracowitości
        miodek w domu mam dla gości. /pszczoła/
         
        Ale gdzie mieszkają pszczółki?

        15. Spróbujemy odkryć literkę ,,u, U

        Powiedzcie jaką głoskę słychać na początku w wyrazie- ul?

        Na którym miejscu w wyrazie- ul, słychać głoskę ,,u”?

        Narysujcie litery uU- w powietrzu, po wzorze, po śladzie, na talerzyku w kaszy mannej.

        Wymyślcie słowa rozpoczynające się głoską „u”, np. ucho, udo, Ula, usta.

        Zamalujcie czerwoną kredką literki ,,uU” w krótkim tekście.

        Karty pracy ---> 12

        Wyklejcie litery „u, U” materiałami dostępnymi w domu, np. plastelina, kolorowy papier lub kolorowe gazetki reklamowe.

        Literę do druku znajdziecie Państwo w punkcie 10 tygodnia o tematyce ,,Wiosenne powroty”.

         

        16. Czy pszczółki potrafią tylko zbierać pyłek kwiatowy…?

        Posłuchajcie piosenki ,,Bąki z łąki, a usłyszycie jak ważną rolę pełnią maleńkie owady.

        Spróbujcie ich nazwy zapamiętać i wymienić. Podpowiemy Wam, że w piosence jest ich sześć.

         

        17. Patrząc na zwierzęta na obrazku, z pomocą rodziców podzielcie mieszkańców lasu, pól i łąk na: ssaki, ptakiowady. Jakie zwierzęta będą w każdej z grup…?

        Potem policzcie zwierzęta w każdej grupie. Do liczenia wykorzystajcie dostępne w domu przedmioty, np. klamerki do bielizny w trzech kolorach.

        Ssaki- czerwony kolor klamerek.

        Ptaki- zielony.

        Owady- żółty.

        Karty pracy ---> TUTAJ

        Możecie też wyciąć zwierzątka z karty pracy i tak jak dzieci na obrazku, podzielić je na trzy grupy. Porównajcie ilość zwierząt między grupami

        /o ile więcej, o ile mniej/. Powodzenia…

         

        18. Czas szybciutko nam umyka, pora więc na gimnastykę buzi i języka.

        19. Już sprawny języczek pięknie piosenki wyśpiewuje, to teraz niech oczko troszkę popracuje.

        Znajdźcie i policzcie ukryte myszki. Powodzenia!

        20. Ćwiczył języczek i oczka dwa, teraz paluszkom to się przyda.

        Oto pomysły na….

        rolek po papierze toaletowym i wytłoczkach jaj

         

        białego papieru

         

         

        21. Z dostępnych w domu materiałów- dowolną techniką, wykonajcie pracę plastyczną, pt. ,,Las i jego mieszkańcy”, lub ,,Łąka i jej mieszkańcy”, bądź ,,Pole i jego mieszkańcy”. Wybór należy do Was.

        Oto kilka inspiracji…

              

        Do każdego z ćwiczeń plastycznych, aby doskonalić podzielność uwagi, włączcie piosenkę, która najbardziej się Wam podoba.

        Malujcie, wylepiajcie, wyklejajcie, wydzierajcie i w tym samym czasie piosenki powtarzajcie.

        22. Oczywiście przy wyjściu na spacer o odpowiednim ubraniu nie zapominajcie.

        Pa, pa, pa. Do usłyszenia w następnym tygodniu!

        Komu uda się odgadnąć o czym będziemy mówić…?  

         
         

        ********************************************************************************************************

        Dzień dobry! Witamy Was ponownie!   

        W dn. 04.05- 08.05.2020r., tematem tygodnia będzie ,,Moje miasto, mój region”.

         

        1. Posłuchajcie wierszyka- zagadki i spróbujcie odgadnąć nazwę miejscowości. Odpowiedź wstawcie w miejsce kropek.

        Lubię to miejsce, bo tu jest mój dom.
        W nim mama i tata zawsze przy mnie są.
        Tu mój ulubiony plac zabaw, kochane przedszkole,
        które bardziej od kina i pływalni wolę.
        Ogród Jordanowski swym wdziękiem zaprasza
        by posłuchać śpiewu ptaków i fontann czardasza.
        Biblioteka z kolei czeka na mój znak,
        żebym wypożyczył książkę jak to ,,Siała baba mak”.
        Zegar na Ratuszu Miejskim godziny wybija,
        a kościółek z cegły śpiewa Ave Maryja.
        Tu, na jarmark zezwoliła Księżna Anna Mazowiecka.
        Już wiem. To moje miasto. To ……………..
         
        2. Wybierzmy się na spacer po miejscowości, w której mieszkacie.

        Ciekawe czy odnajdziecie niektóre miejsca z wiersza, rozpoznacie i nazwiecie je?

        Z pomocą rodziców, na pewno Wam się uda.

         

        3. Podczas spaceru z rodzicami sfotografujecie ciekawe, ważne historycznie lub architektonicznie, miejsce w naszym mieście, a potem przyślijcie do nas.

        Umieścimy je na stronie internetowej naszego przedszkola.

        Pamiętajcie, aby na zdjęciu sfotografowana była również Wasza osoba.

        Oto kilka takich miejsc.

         

        • Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Murowana świątynia została zaprojektowana w stylu neogotyckim przez architektów Władysława Czosnowskiego i Bronisława Szmidta. Wzniesiona w latach 1885–1893, dzięki staraniom księdza Adama Pruss-Jarnutowskiego.

           

        W ołtarzu głównym jest umieszczona rzeźba Wniebowzięcia
        Najświętszej Maryi Panny z 1896 roku.

        • ,,Dąb Wolności”- drzewo posadzone obok kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pod nim obelisk.

        •  Nieopodal kościoła wznosi się także, nawiązujący swą architekturą do formy  pałacowej, budynek Liceum Ogólnokształcącego, wybudowany w roku 1927 przez sejmik powiatowy. 

        • Klasycyzujący jednopiętrowy budynek Banku Spółdzielczego wzniesiony w 1926 roku wg projektu Stefana Zwolanowskiego z charakterystycznymi kolumnami stylizowanymi na wzór grecki. Dawna siedziba Banku Ludowego.

        • Neobarokowy Ratusz Miejski - wybudowany w 1927 roku, siedziba władz miasta. Inicjatorem i energicznym rzecznikiem budowy był burmistrz Ludwik Mieczkowski, a projektantem architekt miejski Stefan Zwolanowski. Ratusz wzniesiono na placu targowym w centrum miasta, obecnie Plac Księżnej Anny Mazowieckiej. Zniszczony w roku 1944, pieczołowicie odbudowywany, stanowi dzisiaj prawdziwą perełkę architektury i ozdobę miasta, będąc jednocześnie jednym z najbardziej reprezentacyjnych gmachów Ostrowi.

        • Park wokół stawu miejskiego założony przez naczelnika powiatu Ignatija Łojko w latach 1874-1875. Wcześniej w tym miejscu znajdowała się sadzawka pamiętająca jeszcze czasy dworu książęcego i królewskiego.

        • Kryta Pływalnia.  

          W roku 2009 oddano do użytku pierwszy etap Centrum Kultury i
          Rekreacji „Za Stawem” 
          (kryta pływalnia, jakuzi, zjeżdżalnia, brodzik,
          bicze wodne, sauny, pełnowymiarowa hala sportowa ze ścianą
          wspinaczkową oraz
           kręgielnia) wraz z nowym system komunikacyjnym,
          parkingami i terenami zielonymi.

        • Dla uświetnienia jubileuszu 570-lecia nadania Ostrowi praw miejskich, wzniesiono pomnik Księżnej Anny Mazowieckiej, który znajduje się w parku naprzeciwko Miejskiego Ratusza.

          

        • Pomnik poświęcony pamięci Żołnierzy Wyklętych Ziemi Ostrowskiej u zbiegu ulic 3 Maja i S. Dubois. Pomnik upamiętnia żołnierzy podziemia niepodległościowego i cywilnych mieszkańców Ziemi Ostrowskiej poległych i pomordowanych w walce z komunistycznym zniewoleniem w latach 1944-1953. Został odsłonięty 7 listopada 2015 r.

        • Budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej
          Początki Biblioteki Miejskiej należy wiązać z Ludwikiem Mieczkowskim,burmistrzem miasta Ostrów Mazowiecka w okresie międzywojennym.
          W roku 1978, kiedy Biblioteka obchodziła jubileusz 50-lecia swego istnienia, nadano jej imię Marii Dąbrowskiej.

        • Pomnik Żołnierzy i Partyzantów zw. ,,Ostrowską Nike”

        • Urząd Pocztowy

        • Gród Książąt Mazowieckich odwołujący się do historycznej przeszłości miasta (uroczyste otwarcie miało miejsce 30 maja 2009 r.). Budowany na niewielkim wzniesieniu (gdzie wg. tradycji miał się znajdować książęcy dwór) drewniany gród nie jest rekonstrukcją znajdujących się tutaj niegdyś średniowiecznych zabudowań. Jest on raczej symbolem przeszłości miasta umożliwiającym edukację historyczną młodych pokoleń mieszkańców Ostrowi i okolic, a także mającym na celu pobudzanie lokalnego patriotyzmu, pielęgnowanie i kultywowanie tradycji przodków. Odbywają się tu wystawy, pokazy walk rycerskich, turnieje łucznicze, warsztaty o tematyce historycznej.

        Jak głosi regionalne podanie, w okolicach Puszczy Białej stał niegdyś dwór myśliwski wzniesiony przez księcia Janusza Starszego. Choć ślad po nim zaginął i brak zachowanych obrazów posiadłości, na fundamentach dawnego dworu powstało miejsce niczym ze średniowiecznej legendy. Cni rycerze i damy ich serc, przybywajcie więc na dwór… w samym centrum miasta.

         

        W pradawnej osadzie

        Drewniany Gród Książąt Mazowieckich w Ostrowi Mazowieckiej, to próba ożywienia pięknej legendy. Dla mieszkańców okolic stał się symbolem przeszłości miasta, miejscem spotkań z historią, odkrywania zamierzchłych tradycji przodków. Dziś, jak niegdyś w wiekach średnich, garncarz w swej chacie formuje glinę, a obok w kuźni kowal dmie w wielki miech. Wejścia na teren dworu kasztelana i jego zabudowań krytych trzcinową strzechą broni palisada oraz fosa.

        Śladami książąt i rycerzy

        W zrekonstruowanym grodzie na Szlaku Książąt Mazowieckich można prześledzić losy lokalnych władców, poznać wydarzenia z historii regionu, w które książęta byli uwikłani. Ale nie są to nudne lekcje, ale emocjonujące pokazy walk rycerskich i turnieje łucznicze. Warsztaty w Ostrowi Mazowieckiej przyciągają na dwór całe rodziny pasjonatów historii. Na średniowiecznych dziedzińcach mali giermkowie mogą bawić się na placach zabaw, a ciężkie potyczki czekają młodych adeptów sztuki rycerskiej w nowoczesnym skate parku, na boisku do piłki nożnej.

         

        Lecz nie muszą to być wcale wspomniane przez nas miejsca.

        Możecie sfotografować siebie w miejscu najbardziej przez Was lubianym lub najczęściej odwiedzanym w naszym mieście.

        Wybór należy do Was.

        Życzymy miłych spacerów, poszerzających wiedzę historyczną oraz krajobrazową …

         

        4. A teraz ułóżcie z puzzli jedną z budowli Ostrowi, nazwijcie ją, podzielcie jej nazwę na sylaby, a potem powiedzcie, jaką głoskę słyszycie na początku i końcu.

        Karta pracy ----> TUTAJ 

         

        5. Nie zawsze budowle w naszym mieście wyglądały tak samo.

        Popatrzcie, co z biegiem lat zmieniło się w ich architekturze?

         

        Dawniej…………………………….i dziś……….....................

          

          

          

          

        Czy rozpoznałyście ostatnią budowlę…?

        Powiedzcie rodzicom jak się nazywa i podajcie jej adres.

         

        • A czy Wiecie jakie zawody są związane z budową domów?

                Ile osób w różnych zawodach musi się napracować, żeby powstał dom?

        Geodeta- przeprowadza pomiar gruntów.
        Architekt- tworzy projekt budynku.
        Stolarz- wykonuje elementy z drewna.
        Cieśla-
        buduje drewnianą konstrukcję dachową.
        Murarz- wznosi ściany.
        Dekarz- wykonuje pokrycie dachów.

         

        6. Przez chwilę bądźcie w każdym z zawodów i zbudujcie swoje miasto wykorzystując dostępne w domu materiały, a do zabawy zaproście pozostałych domowników.

        Opowiedzcie rodzicom, które budowle są wysokie, a które niskie; które duże, a które małe.

        Wymyślcie też nazwę dla zbudowanej miejscowości- niech nazwa zaczyna się taką samą głoską, jak nazwa miejscowości, w której mieszkacie. Powodzenia…

          

          

         

        7. Prosimy Państwo, żebyście zachęcili dzieci do porównywania wysokości różnych przedmiotów. Dobrze jest zacząć od mierzenia względem wzrostu dziecka. Niech dziecko wskazuje przedmioty i osoby z otoczenia, które są od niego wyższe, a które niższe.

        Później dziecko może porównywać wysokość ulubionej zabawki do innych niższych lub wyższych zabawek czy przedmiotów.

         

        8. Wykonajcie karty pracy, aby doskonalić znajomość pojęć: wysoki- niski oraz położenie przedmiotów w przestrzeni.

        Karty pracy ---> TUTAJ, TUTAJTUTAJ

         

        9. Nie tylko ludzie, budowle, przedmioty i zabawki mogą być wysokie czy niskie. Wysokie i niskie mogą być również dźwięki.

        Słuchajcie uważnie, a na pewno je rozpoznacie i będziecie się przy nich dobrze bawić. Zaczynajcie…

         

        10. Mamy dla Was jeszcze jedną propozycję. Narysujcie lub namalujcie miejsce, w którym mieszkacie, w którym czujecie się kochani- ,,Moje miasto, mój dom”, a zdjęcia prac przyślijcie do nas.

        One również będą umieszczone na stronie przedszkola.

        Niech inspiracją będzie także piosenka.

        Jeśli nasze miasto podobne jest do miasta z piosenki i dzieją się w nim równie niezwykłe rzeczy i zjawiska, nie zapomnijcie ich namalować?

        Posłuchajcie uważnie…

        W swoich pracach wykorzystajcie również te oto techniki malarskie…?

         

        11. Każde miasto ma swój herb. Ostrów Mazowiecka również. Rozpoznacie, który to z kolei…?

            

         

        Jeśli wskazałyście trzeci, to zgadłyście- brawo!

         

        Na zielonej tarczy pośrodku żółta ostrowa, czyli gałązka z ośmioma sękatymi gałązkami. Policzcie ile ich jest?

        Patrząc od dołu ku górze, gałązki są coraz krótsze.

        W prawym, górnym rogu- sześcioramienna gwiazda. W lewym, górnym rogu- księżyc.

        Dlaczego właśnie tak wygląda herb Ostrowi..?

        Dawno, dawno temu, na terenie obecnej Ostrowi, rosły nieprzebyte, gęste lasy, zwane puszczami. W wydrążonych przez ludzi pniach drzew- barciach, schronienie znajdowały pszczółki, które zbierały nektar kwiatowy i zanosiły do barci. Tam też powstawał miodek.
        Ludzie w tamtych czasach byli biedni, żyli ubogo i szukali sposobu na to, żeby zarobić pieniążki.
        Kiedy odkryli w lesie gniazda pszczół, postanowili podbierać im miodek, żeby móc go sprzedać na targu i zarobić trochę pieniędzy. Tak też robili. Nocą skradali się pod drzewa, podstawiali ostrowy, czyli grube gałęzie, po których wspinali się do barci i zanim pszczółki obudziły się, zabierali miodek.
        Od wspinania po ostrowach do barci, nazwano ich bartnikami.
        Odtąd ich życie stało się łatwiejsze. Miodek spożywały dzieci, mogli też miodkiem obdarowywa
        innych, ale również sprzedawali go na jarmarku.
        W 1514 r. księżna Anna Mazowiecka, której pomnik widziałyście niejednokrotnie, nadała miastu prawo odbywania rocznie czterech jarmarkówjednego targu tygodniowo, co przyspieszyło rozwój miasta.
        Za pieniądze ze sprzedaży miodku, bartnicy mogli kupić sobie i swoim dzieciom inne niezbędne rzeczy.
        Nie martwcie się o pszczółki. Bartnicy zabierając im miodek, nie sprawiali pszczółkom przykrości. Przecież to ich ulubione zajęcie- one kochają robić miodek.
        Znacie takie powiedzenie- ,,Pracowity jak pszczółka…?
        Wytłumaczcie rodzicom co ono oznacza.
         
        Flamastrami namalowany herb, umieśćcie w lewym, górnym rogu pracy, którą przyślecie do nas.

         

        12. Oprócz herbu, nasze miasto ma również flagę.

        Opowiedzcie rodzicom jak wygląda i jakie ma kolory?

        A po środku flagi co widzicie…?

        próbujcie odkryć literkę ,, f,F”.

        Powiedzcie jaką głoskę słychać na początku w wyrazie- flaga?

        Na którym miejscu w wyrazie- flaga, słychać głoskę ,,f”?

        Narysujcie litery „FF- w powietrzu, po wzorze, po śladzie, na talerzyku w kaszy mannej.

        Wymyślcie słowa rozpoczynające się głoską „f, np. fartuch, Fryderyk, fotel, fajka.

        Zamalujcie niebieską kredką literki ,,fF” w krótkim tekście wyciętym np., z gazetki reklamowej.

        Wyklejcie litery „f, F materiałami dostępnymi w domu, np. plastelina, kolorowy papier lub kolorowe gazetki reklamowe.

        Literę do druku znajdziecie Państwo w punkcie 10 tygodnia o tematyce ,,Wiosenne powroty”.

         

        13. Pomalujcie miejsca z literkami ,,f, F” w kolorze niebieskim oraz przedmioty i rzeczy rozpoczynające się tą głoską.

        Karty pracy ---->  12

        14. A teraz słuchając piosenki, zastanówcie się, do których obrazków pasuje jej opis.

        Jaki tytuł nadacie piosence?

        Wskażcie też obrazek, który najbardziej przypomina miejsce Waszego zamieszkania.

        Tytuł piosenki brzmi- ,, Najpiękniejsze miejsce świata”.

        A które z miejsc Waszym zdaniem, dla Was, jest najpiękniejszym miejscem?

        Opowiedzcie o nim rodzicom.

         

        15. Posłuchajcie wiersza M. Strękowskiej- Zaremby ,,Małe miasteczko

        i powiedzcie jakie są plusy mieszkania w takim małym miasteczku.

        Potem postarajcie się nauczyć wiersza na pamięć.

         

        W małym miasteczku nie ma wieżowców,
        schodów ruchomych ni zoo,
        lecz drzew tu więcej, kwiatów i ptaków,
        które śpiewają wesoło.


        Dokoła rynku stoi rząd domów
        w siedmiu kolorach tęczy;
        ruch jest nieduży, spokojnie, miło,
        czasami pszczoła zabrzęczy.


        Czyste powietrze pachnie zielenią,
        na niebie świeci słoneczko,
        wszędzie jest blisko, ludzie się znają,
        dbają o swoje miasteczko.

        Czy opis miasteczka z wiersza przypomina miasto, w którym mieszkacie?

         

        16. Nasze miasto- Ostrów Mazowiecka, leży na terenie regionu kurpiowskiego, zwanego Kurpiowszczyzną.

        Czy Wiecie, jak nazywa się ludność zamieszkująca te tereny…?

        .To Kurpie.

        Zamieszkują oni tereny dwóch puszcz mazowieckich: Puszczy Zielonej

        i Puszczy Białej.

        Granica oddzielająca obie puszcze dzieli region na Kurpie Zielone
         i Kurpie Białe.
        Nasze miasto leży na terenie Kurpi Białych.

        Z pomocą rodziców, odszukajcie go na mapie.

        Kurpie Białe to równinny, silnie zalesiony obszar pomiędzy rzekami Narew i Bug. To wspaniałe, rozległe sosnowe bory zwane Puszczą Białą. I nie ma wiele przesady w słowie puszcza – sporo tu jeszcze wiekowych drzew, a las ma często naturalny charakter. Puszcza Biała to jeden z większych w Polsce kompleksów leśnych i prawie cały jej obszar zostanie objęty ochroną.
        Kurpie Białe to również wspaniałe nieuregulowane rzeki, które meandrują pośród pięknych nadrzecznych łąk. Wiosną zalane wodą, latem rozkwitają i intensywnie pachną.
        Kurpie Białe to również obszar o silnej kulturze ludowej. Silnej, bo utworzonej w odosobnieniu- za naturalną barierą w postaci lasów i bagien.

        Jedną z tradycji Kurpi, są ich stroje ludowe.

        Opowiedzcie jak wygląda damski strój Kurpi Białych, a jak męski...

        Obecnie stroje ludowe z Kurpi można obejrzeć na występach zespołów pieśni i tańca, a także w skansenach i muzeach.

        Coraz częściej stroje zakładane są, na procesję Bożego Ciała.

             

            

         

        A tak wyglądają stroje Kurpi Zielonych.

        Które stroje bardziej się Wam podobają, Kurpi Białych, czy Zielonych…?

         

        Ważną tradycją Kurpiów są tańce kurpiowskie.

        Tańce kurpiowskie są bardzo charakterystyczne i popularne, większość z nich zachowała się w niezmienionej formie. Inne uległy nieznacznej modyfikacji. Warto pamiętać, że tańce kurpiowskie to przede wszystkim żywiołowość, która cechuje tą grupę etnograficzną. Do najpopularniejszych tańców kurpiowskich należy zaliczyć: Powolniak, Okrąglak, Konik, Wyrwas, Olęder, Oberek Żuraw i Fafur.

        Posłuchajcie pieśni i tańców kurpiowskich w wykonaniu zespołu Słowianki.

        Bądźcie uważni i śpiewajcie razem z zespołem jedną z pieśni.

        Pamiętacie ją na pewno…

        Równie ważne jest rękodzieło kurpiowskie – wycinanki i bursztyniarstwo.

        Kurpie jako region słyną z rękodzieła ludowego, obok haftu bardzo popularne jest tam wycinankarstwo i bursztyniarstwo. Bursztyniarstwo na Kurpiach było niezwykle popularnym i cenionym zawodem. W XIX wieku tylko w starostwie Ostrołęckim znajdowało się prawie 150 kopalni tego szlachetnego kamienia. Bursztyniarze kurpiowscy, tworzyli nie tylko popularne kolie, ale również takie przedmioty jak fajki, guziki czy tabakiery. Kunszt kurpiowskich bursztyniarzy powoli zanika, na Kurpiach żyje coraz mniej osób, które podtrzymują ten piękny zawód.

         

        Oto biżuteria zrobiona z bursztynu kurpiowskiego….

        Charakterystyczną wycinanką Kurpi jest jednobarwna leluja (symetryczne drzewo z motywami roślinnymi i zwierzęcymi), które tworzy się- tak jak w innych regionach- przy pomocy nożyc do strzyżenia owiec.

        LELUJA

         

         

        Obok leluj, bardzo popularne są gwiazdy, wycinanki koliste, zdobione ażurowymi wzorami oraz motywami zwierzęcymi, głównie kogutami i pawiami.

          

         

        Wy też jesteście Kurpiami i stwórzcie własną kurpiowską wycinankę. Wystarczy kartka papieru i zwykłe nożyczki.

        Zobaczcie jakie to proste…, a jaka efektowna gwiazda….

        A to wzór na leluję z kogucikiem. Pamiętajcie tylko, że przed wycięciem należy wzór wycinanki bardzo równiutko zgiąć wzdłuż, na pół.

        Potem ozdóbcie nią swój pokój. Powodzenia.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        A teraz zobaczcie jak motywy ludowe- również inne niż kurpiowskie- mogą zdobić nie tylko wycinanki i hafty, ale…..

        Święta i tradycje kurpiowskie – miodobranie i niedziela palmowa.

        Wspaniałą tradycją i zarazem świętem kurpiowskim jest tzw. Miodobranie Kurpiowskie. Święto odbywa się na leśnej polanie w Zawodzi koło Myszyńca. W tym dniu możemy zakupić rękodzieła ludowe Kurpiów, obejrzeć występy artystyczne zespołów z tego regionu ale przede wszystkim zasmakować najprawdziwszego miodu.

            

        Obok Miodobrania, uroczystością którą trzeba zobaczyć jest Niedziela Palmowa w Łysych. To w tej miejscowości od lat prowadzony jest konkurs na największą Palmę Wielkanocną. Warto zatem wybrać się do Łysych aby obejrzeć te arcydzieła ludowe.

           

                 

             

          

        Kurpia łatwo poznać po jego mowie, która nazywa się gwarą kurpiowską.

        Poznać łatwo, ale czy łatwo zrozumieć…? Posłuchajcie sami….

         

        A Wy chcielibyście poznać i zrozumieć gwarę kurpiowską…?

        Nie tylko mowa Kurpi jest inna, popatrzcie jak pięknie wyglądają ich domy.

        Charakterystyczną cechą są nadokienniki- to zdobienia nad oknami, oraz okiennice. Jak myślicie, do czego one służyły…?

                   

        Turzyn                                                                                                          Tuchlin

         

                  

        Tuchlin                                                                                  Udrzyn

         

                            

        Udrzyn                                                                                            Brok

         

                  

        Turka                                                                                                     Nagoszewo

         

                    Ten dom jest w Ostrowi.

           Ten również…

         

                  

        Borawe                                                                                                                         Długosiodło

        Wszystkie można je znaleźć w regionie Kurpi Białych, także w naszym mieście. Trzeba tylko być bardzo uważnym i spostrzegawczym.

        To właśnie spacerowe zadanie dla Was…

        Czy podobają się Wam te domy…?

        Co one wszystkie mają wspólnego…?

        Czy ktoś z Was mieszka w takim domu…?

        I to by było na tyle…

        Żegnamy Was zabawą. Zaproście do niej wszystkich domowników.

        I
        Przyleciała mucha i zrobiła- bzz- x4
        Ja ją pu, a ona- fru- x4
        II
        Przypłynęła rybka i zrobił- plum- x4
        Plum, plum, plum, a potem- chlup- x4
        III
        Przyleciał dzięciołek i powiedział- stuk- x4
        Stuk, stuk, stuk, a potem- fru- x4
        IV
        Przyszła sobie kurka i zrobiła- ko- x4
        Ko, ko, ko, ko, ko, ko- x4
        V
        Przyleciał wróbelek i powiedział- ćwir- x4
        Ksu, ksu, ksu, a potem- fru- x4
         
         
        Do zobaczenia. Pa….  

         

        ********************************************************************************************************

        Hej Pysiaki, przedszkolaki!

        Witamy Was w kolejnym, bardzo wyjątkowym tygodniu.

        W dn. 27.04- 30.04.2020r., będziemy mówić o bardzo ważnych dla naszego kraju świętach: 

        Dniu Flagi oraz rocznicy powstania Konstytucji 3- go Maja, dlatego temat brzmi:

          ,,Polska- moja ojczyzna.

         

        1. Zacznijmy rytmiczną rozgrzewką…., ale wcześniej wesoło zaśpiewajcie, wykonując ruchy zgodnie z poleceniem…

         

        2. Jak było…? Mamy nadzieję, że jesteście pełni werwy, siły i pozytywnej energii do działania.
        Posłuchajcie więc uważnie wiersza Elżbiety H. Krystek- Jones i odgadnijcie o jakim kraju opowiada.

        Swoją odpowiedź wstawcie w miejsce czerwonych kropek ostatniej zwrotki wiersza.

        Mam na swoim biurku globus kolorowy.
        Opowie o krajach, chociaż nie zna mowy.
        Poszukaj w Europie krainy znaczonej
        barwami koloru: żółtej i zielonej.     

        Ciągnie się od Karpat - to skaliste góry,
        aż do morza Bałtyk. Popatrz więc do góry.
        Znajdziesz ją pomiędzy Bugiem oraz Odrą.
        To są piękne rzeki. Mają wodę modrą.

        A najdłuższa rzeka, która z gór wypływa
        i do morza wpada - Wisła się nazywa.
        Stolica - Warszawa. Każdy jest z niej dumny.

        Przeniósł ją z Krakowa

        król Zygmunt z “Kolumny”.    


        Piękne góry Tatry wszystkich zapraszają. 

        Bajecznie niezwykłą panoramę mają.
        Bielusieńkie plaże Bałtyk oferuje, 

        nadmorskie wycieczki zawsze proponuje.  

        Cudowne Mazury kuszą swą urodą 

        i Kraina Jezior z przeźroczystą wodą.  

        W swym rodzinnym kraju papież często gościł. 

        To jest nasza………………..! Nie mam wątpliwości.

         

        Brawo jeśli odgadłyście.
        Brakujący wyraz jest zarazem tytułem wiersza- ,,POLSKA”.
        Prawda że piękna….
        Polska graniczy z kilkoma innymi krajami. Iloma…? Odszukajcie je na mapie wspólnie z rodzicami i policzcie. Liczbę krajów pokażcie na paluszkach.
         
        3. Jeśli chcecie poznać jeszcze inne, ale równie piękne miejsca w Polsce, zapraszamy, wybierzcie się razem z nami w domową podróż turystyczną.
         
        Zabierzemy Was do kilku miejsc w miastach położonych wzdłuż największej rzeki w Polsce- Wisły.
        A jak nazywa się druga co do wielkości rzeka w Polsce…?
        Oczywiście, że wiecie…., ta rzeka to Odra.
         
        Połączcie nazwy w/w rzek z ich rysunkami na mapie, a potem śledźcie uważnie miejsca naszej podróży pokazując paluszkiem jej bieg, zaznaczając miejsce zatrzymania czerwonym kółkiem.
        Do tego celu wykorzystajcie kredkę lub flamaster.
        Za wzór posłuży Wam mapa Polski z wiersza.
         
        Mapa
        Karta pracy ---> TUTAJ

        Mapa gotowa…? No to wyruszamy!!!

        Dokąd…? Posłuchajcie…

         

        Skąd wyruszamy…? Odgadnijcie sami….

        Karta pracy ----> TUTAJ 

        A jakim pojazdem my zaczniemy naszą podróż…?

        Za chwilę się dowiecie. Naśladujcie ruchami jazdę tym pojazdem oraz dźwięki jakie wydaje.

        Patrzcie uważnie na znaki, byście nie skręciły w kierunku Poznania.

        My jedziemy w innym kierunku- do Krakowa….

         

        • Dotarliśmy na miejsce. Zacznijmy zwiedzanie…

         

        To Kościół Mariacki. Z wieży tego kościoła trębacz co godzinę wygrywa przerywany hejnał.

        Jak on brzmi i dlaczego trębacz go przerywa…?

        Posłuchajcie legendy…

        Obok kościoła stoi pomnik polskiego poety Adama Mickiewicza. Wiersze, które pisał, są bardzo znane i cenione, dlatego na jego cześć wzniesiono pomnik.

            A Wy jego twórczość poznacie w szkole.

         

        A to Sukiennice. Miejsce, gdzie turyści mogą kupić pamiątki. Wokół Sukiennic jeżdżą dorożki.

         

        To Zamek Królewski na Wawelskim wzgórzu.

          

        Wawelu pilnuje Smok, a to jego grota. Czasami można zobaczyć, jak zieje ogniem. Lecz nie bójcie się . Cały zrobiony jest z metalu.
        A czy znacie o nim legendę…?
        Nie? to posłuchajcie….

         

        Teraz obrysujcie dowolnym kolorem kredki żołnierzy, którzy tworzą nazwę -SMOK.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        Czas pracy uprzyjemni Wam piosenka.

         

        Ciekawe, które z miejsc zaciekawiło Was najbardziej i dlaczego…?. Opowiedzcie o tym rodzicom.

        • Czas wyruszyć w dalszą drogę. Dokąd..?

                 Zaraz się dowiecie. Posłuchajcie i naśladujcie ruchem pojazd.

                 Przyjemnej podróży!

         

        Sprawa jasna. Jesteśmy w stolicy Polski- Warszawie.

         

        Zaznaczcie to miejsce na mapie. 

        Jeśli już to zrobiłyście, sprawdźmy co ciekawego można tu zobaczyć….

        Ooo, jaka wysoka budowla! Poznajecie ją…?

        To Pałac Kultury i Nauki. Ma aż trzydzieści pięter. Na to ostatnie można wjechać windą, by podziwiać panoramę Warszawy. Kiedy podrośniecie, też będziecie mogły to zrobić.

         

        A to Pałac na wodzie w Parku Łazienkowskim. Niesamowite….

        Dawno temu mieszkał w nim król Stanisław August Poniatowski.

        Z boku Pałacu- w amfiteatrze, można odpocząć i obejrzeć spektakl…..

         

        na przykład o Bazyliszku, który mieszkał w piwnicy jednej z kamienic Starego Miasta.

        Oto on….., ale dlaczego tak mocno świecą mu oczy…?

        Znacie tę baśń…? Jeśli nie znacie, to posłuchajcie….

         

        Mamy nadzieję, że się go nie wystraszyłyście. Przecież on mieszka tylko w baśni…

        Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
        - Jak wyglądał Bazyliszek?
        - Dlaczego spotkanie z Bazyliszkiem było niebezpieczne?
        - W jaką część twarzy nie można było patrzeć Bazyliszkowi?
        - Czy udało się pokonać Bazyliszka?
        - Jak pokonano Bazyliszka?
         
        Olek z grupą przedszkolną również wybrał się do Łazienek, ale czy był zadowolony, kiedy dowiedział się, że tam idą ? O czym wtedy pomyślał…?
        Posłuchajcie opowiadania A. Widzowskiej ,,Łazienki”.
         
        Olek bardzo lubi chodzić do przedszkola. Najbardziej cieszy go zabawa w ogródku oraz wycieczki. Jednak, kiedy pani wspomniała, że planuje wyjście do Łazienek, Olek posmutniał.
        Do łazienek? Mnie się wcale nie chce siusiu…
        Łazienki Królewskie to znany warszawski park położony wokół pięknego pałacu - wyjaśniła pani.
        A ja już tam byłem… – jęknął Maciuś.
        Pogoda była słoneczna, a park okazał się pełen niespodzianek. Dzieci odwiedziły Amfiteatr, gdzie w dawnych czasach odbywały się przedstawienia dla króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Pani powiedziała, że wciąż można tu podziwiać sztuki teatralne i koncerty.
         
        Ten król miał na imię tak jak ja – ucieszył się Staś. – Ciekawe, czy lubił frytki…
        Wtedy nie znano frytek – wyjaśniła pani.
        W południowej części Łazienek znajdowała się wielka misa, a nad nią rzeźba lwa wypluwającego wodę.
         – Zobaczcie, jakie źródełko! – pisnęła Zosia. – Możemy umyć ręce?
         – Oczywiście.
        A ten lew gryzie?
        Nie, to tylko fontanna w kształcie lwiej głowy – uspokoiła ją pani.
        Ja już tu byłem – jęknął po raz drugi Maciuś.
        Ale marudzisz – zdenerwował się Olek.
        W stawie pływały ogromne pomarańczowe karpie. Podczas, gdy pani pokazywała dzieciom sikorki, Zuzia z Kubą postanowili nakarmić karpie resztkami bułki, którą Zuzia zabrała na wycieczkę. Gdy tylko pani to zauważyła, powiedziała dzieciom, że w każdym parku obowiązuje regulamin. W Łazienkach Królewskich zgodnie z regulaminem nie wolno karmić zwierząt i rozsypywać im pokarmu. Nie wolno także dotykać zwierząt, w szczególności wiewiórek i pawi.
        Ja już tu byłem – znów odezwał się Maciuś.
        Nawet wiewiórki nie wywołały uśmiechu na jego buzi. Jednak przy wyjściu z parku, Maciuś zaskoczył wszystkich.
        Tutaj nie byłem! Co to za pan pod żelaznym drzewem? – zapytał, wyraźnie ożywiony.
        To jest pomnik Fryderyka Chopina, polskiego kompozytora i pianisty. A drzewo, pod którym siedzi, to wierzba, symbol Polski.
        Maciuś po raz pierwszy uśmiechnął się od ucha do ucha i powiedział:
        Też bym chciał taki pomnik w mojej łazience…
        Kolejnym punktem wycieczki była stadnina koni znajdująca się nieopodal Warszawy.
        Konie! – zawołał nagle rozradowany Olek.
        Rzeczywiście, za ogrodzeniem spokojnie pasły się konie: brązowe, czarne, nakrapiane i nawet jeden biały. Dzieci mogły je pogłaskać po mięciutkich chrapkach. Były tam nawet dwa kucyki z warkoczykami zaplecionymi na grzywach.
        Może zamiast psa rodzice zgodzą się na konia? – pomyślał Olek. – Tylko gdzie on by mieszkał? Muszę to jeszcze przemyśleć.

         

        Propozycje pytań:
        Co znajdowało się w parku w Łazienkach Królewskich?
        Jaki kształt miała fontanna, którą zobaczyły dzieci w parku?
        Jakie zwierzęta dzieci wydziały w parku?
        Jak się nazywa słynny polski muzyk, którego pomnik znajduje się w warszawskich Łazienkach?
        Gdzie dzieci udały się po zwiedzeniu Łazienek?
        - Jakiego miejsca nie udało się odnaleźć nam, a udało się to grupie Olka?
         
        A to co…? Poznajecie…?
        To pomnik Syrenki Warszawskiej nad Wisłą.
        Ale co ona tu robi…?
         

        Posłuchajcie legendy…. 

           ,,Wars i Sawa- W. Chotomskiej
         
        Dawno, bardzo dawno temu, nad brzegiem Wisły mieszkał młody rybak Wars. 
        Któregoś dnia, gdy szedł nad rzekę, by zarzucić sieci, usłyszał piosenkę:
        Siedem fal mnie strzeże
        i siedem błyskawic.
        Kto się ich nie lęka,
        niech się tutaj zjawi.
        Piosenkę śpiewała dziewczyna. Głos miała tak piękny, słodki i dźwięczny, że Wars nie
        zawahał się ani chwili:
        Nie boję się niczego! – zawołał. Wskoczył do swojej łodzi i popłynął. Ledwo jednak
        odbił od brzegu, rozpętała się straszliwa burza.
        Roztrzaskamy ci wiosła! – syczały błyskawice.
        Porwę twoje sieci na strzępy! – ryczał wicher.
        Zatopimy łódź! – groziły fale.
        Ale Wars płynął tak szybko, że ani wicher, ani fale, ani błyskawice nie mogły go dogonić.
        Kiedy był już na środku rzeki, wśród wzburzonych fal ujrzał dziwną postać: półrybę – półdziewczynę. Była to syrena. Zdziwił się Wars. Podpłynął bliżej. Wyciągnął rękę. Syrena podała mu tarczę i miecz. I nagle... zmieniła się w piękną dziewczynę.
        Na imię mam Sawa – powiedziała. – Teraz ty broń mnie, rzeki i miasta.
        A potem było jak w bajce:
        Żyli długo i szczęśliwie, dzielny Wars i piękna Sawa. Rosło miasto nad Wisłą –
        dzielna, piękna Warszawa.
        Fale płyną jak dawniej...Wiatr powtarza piosenkę.
        – Jaki herb ma Warszawa?
        Syrenkę!   
         

        Ułóżcie pomieszane obrazki historyjki według kolejności zdarzeń.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        Już Wiecie dlaczego Syrenka jest w herbie Warszawy, jak wygląda, a teraz dokończcie rysować ołówkiem, wyklejcie kawałkami niebieskiego i zielonego papieru ogon, rozciągnijcie paluszkami plastelinę w dowolnym kolorze na tarczy tej oto Syreny. Pozostałe elementy ciała pokolorujcie kredkami.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        Pracę umili Wam piosenka, która ujawni tajemnicę Syrenki.

        • A teraz wsiadamy do autobusu i jedziemy dalej. Dokąd…?

                 Naturalnie do Torunia….

                 Naśladujcie ruch kół, kierownicy, dźwięk wydawany przez wycieraczki oraz klakson autobusu.

         

        Szybko minął czas podróży. Wysiadamy…

        Toruń słynie z pierników. Można tu nie tylko zjeść smaczne pierniki, ale też zwiedzi

        Muzeum Piernika… 

          

        i pobawić się w Piernikowym Miasteczku.

              

         

        Z toruńskimi piernikami wiąże się wiele legend. Oto jedna z nich…

         

        A teraz wykonajcie ciasteczkowe zabawy.

        Karty pracy ---> TUTAJ  i TUTAJ 

        A może zrobicie najstarsze toruńskie ciasteczka…?

               

        "Katarzynki! Katarzynki!

        przysmak chłopca i dziewczynki.

        Najsmaczniejszy upominek

        To paczuszka katarzynek.

        Młody, stary, duży, mały

        Zna ten specjał nad specjały

        Sam król pono łyka ślinkę

        Gry zobaczy katarzynkę!"

        (F. Fenikowski)

        Autorką niezwykle starej receptury jest Barbara Bytnerowiczowa.
        Składniki:
        200 g miodu
        1 łyżeczka przyprawy korzennej do piernika
        kilka łyżek karmelu (zamiast dodałam 1 łyżkę kakao)
        100 g cukru pudru
        1 jajko
        400 g mąki pszennej
        3 łyżeczki proszku do pieczenia
        Do płynnego miodu (jeśli miód jest o stałej konsystencji należy go podgrzać i lekko przestudzić) dodać przyprawy korzenne, cukier, trochę karmelu dla koloru, jajko, potem mąkę z proszkiem do pieczenia. Zagnieść dość twarde ciasto*, rozwałkować na grubość 5 mm – 1 cm (nie cieniej) i wykrawać foremką katarzynki.
        Posmarować je z wierzchu wodą i piec na natłuszczonej i oprószonej mąką blaszce około 12 – 15 minut (nie spiec, bo będą zbyt twarde) w temperaturze 190ºC. Wystudzić na kratce.
        * Jeśli ciasto jest suche i nie chce się łatwo zagnieść można dodać 1 lub 2 łyżki kwaśnej śmietany.
        Co zrobić, by pierniczki zmiękły?
        Pierniczki po upieczeniu są zazwyczaj mocno twarde (powoduje to dodatek miodu). By zmiękły potrzebują pochłonąć odpowiednią dawkę wilgoci np. z powietrza lub owoców. Wtedy będą rozpływały się w ustach! Ułóż pierniczki (jeszcze przed lukrowaniem) na kratce i przenieś do pomieszczenia o wysokiej wilgotności, uchyl okno podczas deszczu ߘ鼯i> . Jeśli u Ciebie w domu jest dość sucho, schowaj pierniczki do szczelnej puszki z kawałkami obranych jabłek. Jabłka wymieniaj co parę dni, by nie zaczęły pleśnieć. Pierniczki będą chłonęły wilgoć z owoców.
        Smacznego :-).
         

        W Toruniu urodził się Mikołaj Kopernik.   

        Wielki uczony astronom. Wy już go poznałyście.

        Obserwując niebo, gwiazdy i planety, odkrył, że to Ziemia krąży wokół Słońca. Możemy zobaczyć jego pomnik…

        lub pójść do obserwatorium i tak jak Mikołaj Kopernik móc zachwycać się widokiem nieskończonej ilości gwiazd na niebie….

        bądź ułożyć w kolejności Planety w Układzie Słonecznym.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        • Spróbujemy przyspieszyć naszą podróż. Wsiadajcie do pociągu elektrycznego. naśladujcie jego jazdę powtarzając rytmicznie- ciuch, ciuch.

         

        I już jesteśmy w Gdańsku na Starym Mieście

        obok fontanny króla mórz- Neptuna

        i zabytkowego spichlerza- przechowywano w nim produkty z młyna.

        Co Wam przypomina jego kształt…?

        Mamy nadzieję, że podobała się Wam wycieczka z biegiem Wisły?
        Poznałyście wiele ciekawych miejsc w naszym kraju.
        Pamiętacie w ilu miastach zatrzymywaliśmy się ?
         
        Jeśli zaznaczyłyście ostatni punkt naszej wycieczki na mapie- Gdańsk, to
        zrelaksujcie się i odpocznijcie wypływając z Gdańska na polskie Morze Bałtyckie.
        Statek wybierzcie sami….Ahoj, przygodo…. Tylko nie odpływajcie zbyt daleko.
         

        4. Teraz z łatwością odpowiecie na pytanie- ,,Co to jest Polska?

        A jak na to pytanie odpowiedzą Wasi rodzice….?

        To samo pytanie zadał Jaś w przedszkolu.

        Zapamiętajcie odpowiedź i nauczcie się wiersza Cz. Janczarskiego na pamięć.

        - Co to jest Polska?-
        spytał Jaś w przedszkolu.
        Polska- to wieś
        i las,
        i zboże w polu,
        i szosa, którą pędzi
        do miasta autobus,
        i samolot, co leci
        wysoko, na tobą.
        Polska- to miasto,
        strumień i rzeka,
        i komin fabryczny,
        co dymi z daleka,
        a nawet obłoki,
        gdy nad nami mkną.
        Polska to jest także twój rodzinny dom.
        A przedszkole?
        Tak- i przedszkole,
        i róża w ogrodzie
        i książka na stole.

         

        Wskażcie paluszkiem gdzie Wy mieszkacie / wieś, małe czy duże miasto i powiedzcie dlaczego wybrałyście ten obrazek?

          

        5. Polska to wsie, miasta, góry, rzeki, jeziora, domy, drogi, lecz na tej mapie ich nie widać.

        Wobec tego co oznaczają te kolory?

        Czerwony- góry

        Pomarańczowy- teren podgórski, czyli w tym miejscu zdarzają się niezbyt wysokie góry.

        Żółty- wyżyny to teren z niewysokimi pagórkami

        Zielony- niziny, czyli teren płaski

        Karta pracy ---> TUTAJ 

         

        Rozprowadźcie w wyznaczonych miejscach paluszkiem kolorową plastelinę.

        Poproście rodziców, aby na mapie pomogli Wam odnaleźć miejsce Waszego zamieszkania. Przyklejcie tam czarne kółeczko.

         

        Jeśli nie macie plasteliny, wykorzystajcie przepis na ciastolinę.

         

         

        6. Polska to również ludzie, którzy urodzili się i mieszkają w Polsce oraz mówią w języku polskim.

        Znacie tych oto wielkich Polaków…? O nich przypomni Wam piosenka.

         

            

         

        Porozmawiajcie o nich z rodzicami.

        O których postaciach słyszałyście na wycieczce po Polsce…?

        Czy ktoś z Was chciałby być równie sławnym jak oni…?

        Na pewno trzeba być bardzo spostrzegawczym. Zobaczymy czy Wam się to uda.

        Odszukajcie nutek zagubionych przez Fryderyka Chopina przed jego domem w Żelazowej Woli.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        7. Polska to też rodzina. Zachęcamy wszystkich domowników do zatańczenia jednego z polskich tańców narodowych- Krakowiaka.

        Najpierw posłuchajcie, a potem zatańczcie.

         

        I zwr. Lewa rączka pod boczek, prawa w bok przed siebie, krok dosuwowy- nóżki się nie wyprzedzają. Tańczymy po kole w prawą stronę.
         
        IIzwr. Dziewczynki po zewnętrznej, chłocy wewnętrznej stronie koła- twarzą do siebie. Chłopcy- prawa rączka trzyma lewy bok dziewczynki, lewa- prawą dłoń dziewczynki. Dłonie wyciągnięte w bok, przed siebie.
        Dziewczynki- lewa rączka na prawym ramieniu chłopca, prawa- w bok, przed siebie. Tańczymy krokiem dosuwowym w prawą stronę.
         
        IIIzwr. Dziewczynki z chłopcami chwytają się za obie ręce, twarzą do siebie. Tańczą krokiem dosuwowym, w lewo.
         
        IVzwr. Chłopcy klękają na jedno kolano na obwodzie koła, lewa ręka pod bokiem, prawa w górę z wyciągniętym paluszkiem. Dziewczynki- lewa ręka pod bok, prawą trzymają palec chłopca i tańczą wokół chłopca podskakując z nogi na nogę.
         
        Gdy słychać samą melodię- zatrzymanie i rytmiczne maszerowanie w miejscu. Może być też ona sygnałem do zmiany kierunku.
         
        Życzymy przemiłych, rodzinnych tańców ze śmiechem i żartami.
         

         

        8. Polska to również symbole, czyli znaki, po których ją rozpoznajemy.

         

        Wskażcie paluszkiem flagę Polski. Z jakiego kraju pochodzi ten chłopiec?

          

        Kim więc jest…?

         

        Przypomnijmy znany Wam już wiersz Cz. Janczarskiego

        Powiewa flaga,
        gdy wiatr się zerwie.
        A na tej fladze
        biel jest i czerwień.
        Czerwień to miłość,
        biel - serce czyste.
        Piękne są nasze
        barwy ojczyste.

        Stwórzcie własne flagowe puzzle wycinając po śladzie /powiedzcie głoskami nazwę/….

        Karta pracy ---> TUTAJ

        lub wykorzystajcie zrobioną ciastolinę i wyklejcie kuleczkami flagę tak, aby stała się flagą Polski. Potem poproście tatę lub brata o umocowanie jej na kijku.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        Jeśli zbieracie nakrętki od butelek, zorganizujcie z rodzeństwem lub rodzicami konkurs- kto najszybciej ułoży flagę Polski.

        A teraz dopasujcie samochody do kolorów flagi.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        Czy wiecie jaki to ,,Znak..?

         

        Przypomni znany Wam wiersz K. Łaszczuka.

        Czy ty wiesz, jaki to znak:
        w czerwonym polu
        biały ptak?
        Wiem -
        odpowiedział Jędrek mały -
        to jest znak Polski:
        Orzeł Biały.

        Ułóżcie godło Polski z puzzli, a potem powiedzcie głoskami jego nazwę…

        Karta pracy ---> TUTAJ

        lub pomalujcie je farbami według kodu…

        Karta pracy ---> TUTAJ

        By wykonać godło do postawienia np. na biurku, możecie wykorzystać rolkę po papierze toaletowym.

        9. Skoro wystrój domu gotowy, pozostaje jeszcze odświętnie się ubrać.

        Możecie wykorzystać te oto pomysły.

         

        Coś dla chłopca… i dziewczynki…

            

        10. Dom przystrojony, dzieci odświętnie ubrane, a więc czas na świętowanie.

        • Pomachajcie flagą Polski, postawcie godło w dostojnym miejscu i wykorzystajcie pomysły do zabaw, np. naśladujcie ruchy…

        • zatańczcie Krakowiaka,

        • zabawcie się w układanie rytmów, tzn. rodzic układa przykładowy rytm, a dziecko wielokrotnie go powtarza,

        Karta pracy ---> TUTAJ

         

        • możecie również wspólnie z rodzicami powiedzieć wiersz

        Wł. Bełzy ,,Katechizm polskiego dziecka” z podziałem na role- rodzic pyta, dziecko odpowiada.

        Jeśli dziecko się pomyli- daje fanta, np. element garderoby- but.

        Fanty trzeba wykupić, np. zaśpiewaniem piosenki, recytacją wiersza, pokazaniem wskazanego ruchu, np. przysiadami lub jak na w/w obrazku; czy powiedzeniem lub wymyśleniem zagadki.

        Jaki znak twój?
        Orzeł biały.
         
        Gdzie ty mieszkasz?
        Między swymi.
         
        W jakim kraju?
        W polskiej ziemi.
         
         Czym ta ziemia?
        Mą Ojczyzną.
         
        Czym zdobyta?
        Krwią i blizną.
         
        Czy ją kochasz?
        Kocham szczerze.
         
        A w co wierzysz?
        W Polskę wierzę.
         
        Czym ty dla niej?
        Wdzięczne dziecię.
         
         Coś jej winien?
        Oddać życie.

        W dniach: 1- go Maja, 2- go- Maja i 3- go Maja ,usłyszycie na pewno dźwięki jeszcze jednego symbolu Polski.

        Jaką przyjmiecie wtedy postawę…?

        Jaką nazwę ma ten utwór…? Pamiętacie…?

        Świętujcie i bawcie się jednak bezpiecznie- w domu.

        A może wspólnie z rodzicami ułożycie własny tekst antywirusowej piosenki.

        Bawcie się dobrze, trzymajcie cieplutko, tańczcie i śpiewajcie weselutko!

        Buziaczki,   , do usłyszenia….

         

         

        ********************************************************************************************************

        Słodkie buziaczki dla Was kochane przedszkolaczki!!!!

        Bez Was, ale z myślą o Was przygotowałyśmy materiały na kolejny tydzień.

        W dniach- 20.04- 24.04.2020r., będziemy świętować urodziny naszej Planety.

        Tak, tak- urodziny.!!! A jak urodziny, to muszą być też prezenty, prawda?

        Dlatego temat przewodni brzmi: ,,W prezencie dla naszej Planety”.

         

        1. Wyruszamy w podróż na naszą planetę…., ale jak tam dotrzeć…?

        Może rakietą…? Jej sposób wykonania jest bardzo prosty, wystarczy karton i trochę chęci…Zobaczcie sami.

        Jeżeli nie macie kartonu, zastąpcie go krzesłem- na pewno świetnie się sprawdzi w roli rakiety.

        Gotowi, no to ruszamy…

        Rakieta wystartowała, wszyscy mocno przyklejamy się do miejsc! Lecimy, lecimy... ooo nie, asteroida! Lecimy prosto na siebie! Szybciutko pochylamy się do przodu... Ufff nawet nas nie drasnęła!
        Lecimy, lecimy dalej... Ooo a teraz wlecieliśmy w jakieś kosmiczne śmieci! Musimy uważać, żeby nie uszkodziły nam rakiety... Wyginamy się na prawo, wyginamy się na lewo... Znowu nam się udało!
        Za chwilę będziemy na miejscu... Taaak, już ją widać, to mała niebiesko-zielona planeta... A wy widzicie?
        Uwaga, zbliżamy się do wejścia w atmosferę... Musimy teraz lecieć bardzo szybko... Prędkość wbija nas w siedzenia i odgina do tyłu...
        Ooo wylądowaliśmy!
        Tylko pamiętajcie - ostrożnie wychodzimy z rakiety i jesteśmy bardzo, bardzo cicho, bo nie wiemy czy jest tu bezpiecznie...
        Ooo zobaczcie! Czy to... tak to trawa!
        Czy zmęczył Was lot? Może połóżcie się na chwilę i posłuchajcie jak brzmi ta planeta?
         

        Z pewnością nikt z Was nie ma już żadnych wątpliwości, że dotarliśmy na planetę o nazwie- Ziemia. To planeta na której mieszkamy.

         

        2. Poznajcie ją troszkę bliżej:

        • Ziemia to trzecia planeta od Słońca, a piąta pod względem wielkości.

         

         

        • Póki co jest jedyną znaną w Kosmosie planetą, na której istnieje życie.

         

         

        • Ziemia krąży wokół Słońca, dzięki czemu mamy pory roku: wiosnę, lato, jesień i zimę...

         

         

        • ...ale także obraca się wokół własnej osi, co sprawia, że mamy na niej dzień i noc.

         

         

         

        • Wokół Ziemi z kolei krąży Księżyc, który jest jej satelitą. Niektórzy twierdzą, że widać na nim twarz.

         

         

        • Jednymi z pierwszych gatunków, które pojawiły się na Ziemi były dinozaury. Wymarły prawdopodobnie na skutek uderzenia w Ziemię asteroidy.

         

         

        • Na Ziemi żyją miliony gatunków roślin i zwierząt, wśród nich także człowiek.

         

         

        • Ziemia w większości składa się z wody.

         

         

        • Ale są na niej również kontynenty. Ten, na którym mieszkamy nazywa się Europa.

         

         

        • Ziemia ma również bogate wnętrze, na które składają się: skorupa, płaszcz oraz jądro.

         

         

        3. Dlaczego jeszcze nasza Planeta jest tak wyjątkowa? Posłuchajcie…

         

        Czy Wy również zgadzacie się z tym, że życie na Ziemi jest ciekawsze...?

        Jeśli tak, to dlaczego? Opowiedzcie o tym swoim rodzicom.

        A może wolałybyście zamieszkać na innej planecie…i czy byłoby to możliwe? Jak sądzicie?

        Teraz z łatwością odpowiecie na pytanie, co oznacza tytuł piosenki ,,Ziemia- wyspa zielona”?

         

        4. A czy wiecie, jaki kształt ma nasza planeta…?

        Podpowiemy Wam troszeczkę, że wyglądem przypomina piłkę…

        Ziemia ma kształt kuli.

        Ulepcie ją z plasteliny w kolorze niebieskim- oznaczającym wodę, a potem nałóżcie kawałki koloru zielonego- to będą lądy.

        Pozostała jeszcze grzywka w kolorze białym- to Arktyka.

        I Ziemia gotowa…   

        Jeśli lubicie na niej mieszkać, tak jak te oto dzieci, ulepcie też swoją postać.

         

        5. Cóż tam dzieci szepczą jej do uszka…?

        Posłuchajcie jaki sekret wyjawiła dzieciom Ziemia i jaka wiadomość wprawiła ją w tak dobry humor… 

        ZMARTWIENIA ZIEMI
        Ziemia jest domem moim i twoim
        i bardzo o to się niepokoi:
        Czy ją szanują dorośli i dzieci?
        Jak długo Słońce będzie nam świecić?
        Czy o nią dbamy wciąż należycie?
        Jak długo będzie na Ziemi życie?
        Czy ochrona Ziemi to tylko moda?
        Bo jeśli tak – to wielka szkoda.
        - Nie martw się Ziemio – mówią jej dzieci
        - Słońce cudownie dzisiaj nam świeci.
        Ptaki fruwają i szemrze woda,
        a na ochronę ciebie sił nam nie szkoda.
        My o ochronie zaś pamiętamy
        i zniszczyć ciebie nigdy nie damy.

         

        6. Patrząc na obrazki powiedzcie, czy Ziemia miała powód do niepokoju?

        Wskażcie na obrazkach działania ludzi, które sprawiają jej radość, a które smucą?

        Powiedzcie dlaczego?

                        

         

        7. A czy podobało się Wam zachowanie dzieci z opowiadania?  Oceńcie je.

         

        Wielka przygoda w małym miasteczku”- opowiadanie B. Eysmontt

        Pewnego dnia do miasteczka przywędrował Czarodziej. Nie zajmował się on często czarami, bo mały Czarodziej kochał wielkie podróże. Kiedy nadchodziła wiosna, zamykał domek, brał kota na ramię i podpierając się czarodziejską pałeczką, ruszał w drogę. Nie wiecie jednak jeszcze jednego, że w tych wielkich podróżach. Czarodziejowi najbardziej podobały się małe miasteczka... I pewnego dnia, kiedy szedł przed siebie, zobaczył z pagórka najpierw rzeczkę, a potem mostek. A dalej, za mostkiem, kolorowe kamieniczki, krzywe uliczki i bardzo dużo błyszczących w słońcu dachów i okienek.

        – Ha, mój kocie! – zawołał, podskakując do góry Czarodziej. – Przecież to najprawdziwsze małe miasteczko, jakie kiedykolwiek widziałem! Prawda, mój kocie? Kot wprawdzie nic nie odrzekł, ale Czarodziej wiedział doskonale, że myśli tak samo. Mały Czarodziej biegł tymczasem, jak umiał najszybciej, w stronę miasteczka i wyobrażał sobie, co będzie dalej, kiedy wejdzie na rynek, otoczony wesołymi kwiatkami, i zobaczy naokoło wesołe, kolorowe kamieniczki. Takie, jakie zawsze widywał w małych miasteczkach. Nagle tuż nad jego głową coś przeleciało i z trzaskiem rozbiło szybę. Za krzywym rogiem uliczki rozległ się świst i gwizd, a potem za kamieniczkami przegalopowało coś z wielkim hałasem.

        Ha, mój kocie! A cóż to takiego?! – z przerażeniem wykrzyknął mały Czarodziej, podskakując do góry. Ostrożnie, na palcach zbliżył się do rogu uliczki. A kiedy zajrzał za ten róg, przeraził się jeszcze bardziej.

        – Czy to możliwe? – wyszeptał cicho Czarodziej. – Czy i ty, mój kocie, widzisz to, co ja widzę?! Mały Czarodziej tymczasem stał i patrzył na rynek, który w niczym nie przypominał rynku w innych małych miasteczkach. Co stało się z kolorowymi kamieniczkami, błyszczącymi dachami i okienkami? Zamiast nich Czarodziej widział podrapane i porysowane ściany, powybijane szyby i wykrzywione okienka. – Co stało się z kolorowymi kwiatkami? Tu i tam rosły tylko chwasty i suche badylki. Mały Czarodziej długo nad tym wszystkim kiwał głową.

        Uratuj, uratuj nasze miasteczko! – zawołały jakieś głosy i z najbliższych bram i okien zaczęły wychylać się przerażone twarze mieszkańców.

        Chętnie! Bardzo chętnie to uczynię! – zawołał mały Czarodziej. – Tylko powiedzcie mi, kto to zrobił.

        – To oni! Oni! – odkrzyknęli mieszkańcy. Na rynku rozległ się straszliwy hałas. I wiecie, kogo zobaczył mały Czarodziej? Na samym przedzie biegł rudy Felek, wywijając długim kijem. Tuż obok galopował piegowaty Stasiek z kamieniem w ręku. A za nimi cała rozwrzeszczana gromada Michasiów, Antków, Wojtków i Stefków, nie mówiąc o tych małych na końcu, którzy mazali kredą po ścianach i po płotach.

        – Ha, więc to tak, mój kocie! – krzyknął Czarodziej. – To oni niszczą swoje miasteczko! Dobrze! Spotka ich za to kara! Tu mały Czarodziej machnął swoją czarodziejską pałeczką i w króciuteńkiej chwili całe miasteczko... stało się zupełnie szare. I tak samo szarzy stali się wszyscy chłopcy... Stali teraz z otwartymi buziami i dziwili się.

        – Ojejku, co się stało? Co stało się z naszym miasteczkiem? – zaczęła krzyczeć cała gromada...

        – No, więc macie to, czegoście sami chcieli!

        Ale myśmy wcale tego nie chcieli – pisnął Felek.

        Nie chcieliście? – roześmiał się mały Czarodziej. – A kto zniszczył to śliczne miasteczko? Kto zdrapywał kolorowe ściany i wybijał szyby? Kto wyrywał i deptał kwiatki? Kto łamał gałęzie i rzucał kamieniami? No, kto to wszystko zrobił, kochani?... Chłopcy się zawstydzili, spuścili głowy.

        I co teraz będzie? – zapytał cichutko Felek.

        Oczywiście, że od tej pory aż po wszystkie czasy wasze miasteczko będzie najbardziej brzydkim, najbardziej smutnym, najbardziej szarym miasteczkiem na świecie – odpowiedział mały Czarodziej. A wtedy chłopcy otoczyli Czarodzieja.

        – My nie chcemy, żeby nasze miasteczko było najbardziej brzydkim, najbardziej smutnym i najbardziej szarym miasteczkiem na świecie.

        I bardzo pana prosimy, żeby je pan odczarował. A my przyrzekamy... 

         

        (Rodzic przerywa opowiadanie i prosi dzieci, aby powiedziały, co mogli przyrzec chłopcy Czarodziejowi. Następnie kontynuuje opowieść).

         

        – No, tak to co innego! – uśmiechnął się mały Czarodziej. – I myślę, że teraz już mogę być spokojny o wasze miasteczko... – No, to ruszajmy w dalszą drogę! – wesoło zawołał mały Czarodziej. Ale zanim się oddalił, raz jeszcze obejrzał się za siebie i z uśmiechem podniósł czarodziejską pałeczkę do góry. I................................................................................................................................................. 

        (Rodzic prosi dzieci, aby dzieci wymyśliły zakończenie opowiadania. Na zakończenie dodaje, że dzieci miały rację, bo Czarodziej odczarował miasteczko).

         

        Na szczęście dzieci zrozumiały, że takie postępowanie szkodzi środowisku naszej Planety zasmucając ją jednocześnie.

        A czy Wy zachowujecie się czasami tak jak one?

        Jeśli tak się zdarzyło, to teraz będziecie już pamiętały, że:

              

         

        8. Posłuchajcie uważnie prośby Ziemi.

        A ja mam prośbę do dzieci

        by nie zostawiały śmieci.

        Czy to w górach, czy nad morzem

        cały kraj jest naszym domem.

        Tu mieszkamy, tu żyjemy

        i tu ładnie mieć pragniemy.

        Jaką dacie jej odpowiedź?

        Jeśli ktoś się waha, w odpowiedzi pomoże Wam piosenka.

        Nauczcie się jej na pamięć.

         

        9. A Wy chciałybyście zostać przyjaciółmi przyrody…?  Zobaczcie jakie to proste.

        Prawda, że łatwe…., a może pomóc Ziemi i nam wszystkim.

         

        10. Teraz pokażcie, że zasłużyłyście na miano przyjaciół przyrody.

        Wytnijcie pojemniki na odpady oraz śmieci, a potem je posegregujcie, czyli wrzućcie do odpowiednich pojemników.

        Do brązowego pojemnika wrzućcie wszystkie odpady biodegradowalne - to znaczy takie, które są przyjazne środowisku, nie szkodzą Ziemi i bardzo szybko w niej się rozkładają.

        Do czarnego zaś- zmieszane, to znaczy takie, których nie można wrzucić do żadnego innego pojemnika. Powodzenia… 

        Na pojemnikach, w których wrzucone rzeczy nadają się do ponownego przetworzenia- tzn., że powstaną z nich nowe rzeczy, narysujcie znak recyklingu.

         

        Biodegradowalne   Papier      Szkło      Zmieszane       Plastik

         

         

         

         

         

         

        Karta pracy ----> TUTAJ 

        Niech czas wycinania umili Wam piosenka Małej Orkiestry Dni Naszych. Na pewno przypominacie sobie zespół, który wielokrotnie gościł w naszym przedszkolu, a już z pewnością- Jurka Ogórka.

        Przyjemnej pracy i zabawy.

         

        11. Kto segreguje- ten świat ratuje i staje się przyjacielem przyrody, a prawdziwy przyjaciel przyrody wykorzystuje ponownie zużytą rzecz.

        Na przykład przeczytaną gazetę zamiast wyrzucać wykorzystajcie do zabaw rytmicznych.

        Miłej zabawy…

         

        12. Posłuchajcie jak dawniej ludzie ponownie wykorzystywali każde zużyte, przeznaczone do wyrzucenia rzeczy, znajdowali im ponowne zastosowanie- w ten sposób nie zaśmiecając tak mocno Ziemi i jej środowiska.

        Ekologia według dziadka- (Magdalena Ledwoń)

        A wiesz, wnuczku, że kiedy byłem małym chłopcem, w naszym domu też stosowaliśmy recykling? – powiedział dziadek Bogdan, kiedy Krzyś skończył się dzielić wrażeniami z warsztatów o ochronie środowiska, które odbyły się w jego przedszkolu.
        Naprawdę? – zdziwił się chłopiec. – Przecież nasza pani mówiła, że w Polsce dopiero od niedawna jest taka moda.
        Z tego, co wiem – dziadziuś ciągnął temat – to wasza pani jest mniej więcej w wieku twojej mamy, prawda? – Krzyś pokiwał twierdząco głową. – Czyli nie było jej jeszcze na świecie, kiedy ja byłem w twoim wieku. – Wnuczek znów przytaknął dziadkowi. – Więc pewnie nie wie, co się wtedy robiło z odpadkami… Ale, jeśli chcesz, to ja ci chętnie opowiem. Będziesz mógł podzielić się tą wiedzą ze swoją panią i kolegami z przedszkola.
        Krzyś aż podskoczył z radości. Pani Zosia jest bardzo mądra, wie bardzo dużo, więc wiedzieć o czymś, o czym ona nie ma zielonego pojęcia, to jest coś!
        Zacznę od tego – podjął temat dziadek Bogdan – że kiedy ja byłem mały, nie mieliśmy takich kartonowych opakowań na mleko czy napoje, jakie są teraz. Ba! W ogóle nie było mleka w kartonie ani soków w plastikowych butelkach.
        Oczy Krzysia zrobiły się okrągłe ze zdziwienia.
        To co wy piliście, tylko wodę? – zapytał.
        Nie. – Zaśmiał się dziadziuś. – Nasza mama robiła kompoty z owoców, które zbieraliśmy w sadzie za domem. Latem codziennie gotowała świeży. A na zimę zaprawiała kompoty i soki w słoiczkach. Słoiki trzeba było kupić w sklepie, ale można ich było używać przez kilka lat z rzędu. No chyba że któryś się rozbił, wtedy zbierało się skorupy i zanosiło się je do sąsiadów, którzy budowali domy. W tamtych czasach panowała śmieszna moda. Kiedy murarze pokrywali dom tynkiem, wkładali takie potłuczone szkiełka albo lusterka w świeży tynk. Elewacja na takich domach błyszczała i połyskiwała na słońcu. – Dziadek zamyślił się na chwilę, jakby widział ten dom oczyma wyobraźni. Po chwili jednak ciągnął dalej swoją opowieść. – Zaś mleko mieliśmy prosto od krowy. Moje siostry, ciocia Władzia i ciocia Stasia, codziennie przed szkołą musiały wydoić krowy. Przynosiły mleko w wiadrach do domu. Mama część mleka zostawiała dla nas. Stało w wielkim garnku w spiżarce. Drugą część przelewała do wielkich blaszanych baniek i wystawiała na ławeczce przy drodze. Panowie z mleczarni podjeżdżali ciężarówką i zabierali nasze mleko. Później w szklanych butelkach trafiało do sklepów w mieście. Ale nigdy nie było zapakowane w karton – dodał dziadziuś.
        Czyli nie było plastikowych butelek ani kartonowych opakowań? – upewnił się Krzyś.
        Powiem ci jeszcze, że nie mieliśmy w ogóle plastikowych opakowań. Ani foliowych reklamówek i woreczków na śniadanie. – Dziadek był wyraźnie rozbawiony zdziwioną miną wnuczka.
        Nie? To w czym nosiliście zakupy? – dopytywał Krzyś.
        Na zakupy chodziliśmy bardzo rzadko. Ale kiedy już się wybraliśmy, to mieliśmy ze sobą koszyki. Mój dziadek, a twój prapradziadek plótł takie koszyki z gałęzi wikliny, która rosła kępami w sąsiedztwie naszych pól. Nawet gałęzie poddawaliśmy recyklingowi – zażartował.
        To skąd braliście jedzenie? – zapytał wnuczek.
        Wszystko, czego potrzebowaliśmy, rosło albo na naszym polu, albo w naszej oborze. – Zaśmiał się dziadek, ale widząc zaskoczoną minę Krzysia, kontynuował swoją historię. – Mięso mieliśmy z kur, kaczek, królików i świnek, które mój tata hodował w stajni. Z tego mięsa twój pradziadek robił też wędliny. Kury i kaczki niosły nam jajka. Moim codziennym zadaniem było wybieranie jajek z kurzej grzędy. Skorupki, które zostawały po rozbiciu, mama rozgniatała na małe kawałeczki i dawała znów kurom do jedzenia wymieszane razem z ziarnem, żeby miały wystarczająco dużo minerałów, aby dalej nieść jajka. Oprócz tego mieliśmy krowę i kozę, które dawały mleko. Z mleka moja mama robiła sery. Warzywa mieliśmy z naszego pola. Obierki z warzyw, zepsute owoce czy liście z sadu i słomę, którą wymiataliśmy spod zwierząt, zrzucaliśmy do specjalnie przygotowanej dziury za stajnią. Tam zamieniało się to wszystko w nawóz, który później wywoziliśmy z tatą na pole, żeby użyźnić ziemię.
        To tak jak my! Tylko że my wyrzucamy bioodpadki na kompostownik. A jak zamienią się w nawóz, razem z tatą podsypujemy krzewy i drzewka w naszym ogrodzie. Opowiedz mi coś jeszcze, dziadziu – poprosił Krzyś.
        Chleb piekła moja mama w domu. Do sklepu chodziliśmy po mydło, potrzebne było nie tylko do mycia, ale też do prania. Nie kupowało się mydła w takich pięknych kolorowych opakowaniach. Stało ułożone na półce w kostkach, takich w szaroburym kolorze. Ale przynajmniej było o wiele bardziej przyjazne dla środowiska niż współczesne proszki i detergenty do prania – stwierdził dziadek. – Czasami mogliśmy kupić sobie cukierki. Oczywiście, były sprzedawane bez papierków. Pan sprzedawca nakładał łopatką cukierki do rożka zrobionego z wczorajszej gazety i zawijał górną część, żeby cukierki nie wypadły, a potem je ważył. W ogóle w gazety mama pakowała nam drugie śniadanie do szkoły. Nie marnowaliśmy wtedy papieru. Najpierw czytało się gazetę, później przerabiało się na opakowanie, a na koniec służyła jako podpałka do pieca. W sklepie kupowaliśmy też masło. Masła nie pakowano w gazetę, tylko w specjalny pergaminowy papier. Moja mama zbierała te arkusze, a później wykładała nimi blachę, w której piekła ciasta.
        A ubrania skąd braliście? – dopytywał Krzyś.
        Ubrania też rzadko dostawaliśmy, zazwyczaj szyła nam je mama. Ale kiedy już kupiono nam coś nowego, dbaliśmy o tę rzecz. Najpierw chodziliśmy w tym wyłącznie do kościoła albo do lekarza lub zakładaliśmy nowy strój, gdy jechaliśmy do miasta. Kiedy ubranie się zniszczyło, mogliśmy nosić je do prac w stajni i polu. A kończyło żywot jako kapota na strachu na wróble albo jako ścierka kuchenna. Czasami zdarzało się, że nie zdążyliśmy znosić ubrania. Wtedy oddawaliśmy je młodszemu rodzeństwu albo kuzynostwu. Naprawdę nic się wtedy nie marnowało – wspominał dziadek Bogdan. – Dobrzy gospodarze starali się naprawić każdą zepsutą rzecz, a jeśli się nie udało, to wykorzystywali ją do innych celów, np. uszkodzone garnki najpierw się naprawiało, a kiedy już nie mogły służyć w domu, stawały się miską dla psa, karmnikiem dla drobiu albo pojemnikiem na śruby lub gwoździe w tacinym warsztacie.
        U twojego pradziadka w komórce pełno było różnej wielkości metalowych puszek po konserwach, w których trzymał różne drobne przedmioty i narzędzia. Dzbanki i kubki z uszkodzonymi uszami mama obsadzała kwiatami lub ziołami i stawiała na parapecie. Raz mój tatuś przerobił stare koło roweru na korbę do wyciągania wody ze studni.
        Krzyś w duchu przyznał rację dziadkowi. Recykling to w końcu przerabianie starych, zużytych przedmiotów na zupełnie nowe, które znów można wykorzystać.
        Dziadek opowiedział też Krzysiowi o tym, jak wspólnie z kolegami kąpali się w rzece za wsią, bo woda w niej była bardzo czysta. O tym, jak zamiast lodów lizali zimą sople lodu. Można to było robić, bo w powietrzu, chmurach i śniegu nie było zanieczyszczeń, których teraz jest niestety pełno. Krzyś zazdrościł dziadkowi, że mógł pić wodę bezpośrednio ze źródełka, bo nie było skażone środkami chemicznymi, a w lesie zamiast butelek i puszek znajdował jagody i grzyby.
        Tego dnia, kiedy Krzyś kładł się do łóżka, marzył o tym, że kiedy dorośnie, to będzie mógł, jak jego dziadek, popływać w rzece, a nie w basenie. A póki co postanowił walczyć z zaśmiecaniem środowiska. Jak? Może będzie przypominał mamie, żeby zabierała ze sobą koszyk, kiedy będzie szła na zakupy do osiedlowego sklepu...

         

        13. Poznałyście właśnie nowe słowo- ekologia.

        Czy już wiecie co oznacza…?

        Utrwalicie sobie nowopoznane słowo słuchając piosenki.

        Zastanówcie się również czy wasze zachowania też są ekologiczne,

        czyli co wy możecie zrobić dla ochrony środowiska i naszej Planety.

         

        14. Ekologia to nauka o tym jak dbać o środowisko, a ekolodzy to ludzie, którzy stoją na straży porządku w środowisku i uczą innych, które zachowania człowieka pomagają Ziemi, a które jej szkodzą.

           

        Jak myślicie, po której stronie mieszkają ludzie, którzy dbają o przyrodę…?

        A Wy, w którym miejscu na Ziemi wolelibyście mieszkać- tym po lewej czy po prawej stronie. Powiedzcie dlaczego?

         

        15. Domyślamy się, które miejsce wybrałyście Wy, a teraz zobaczcie, które miejsce wybrały Trefliki…

         

        16. No to mali ekolodzy, czas na zabawę- ,,Kalambury”.

        Karta pracy ----> TUTAJ

        Wytnijcie emotikonki Ziemi i połóżcie po przeciwnych stronach na podłodze. Wytnijcie też obrazki i połóżcie również na podłodze, w dowolnym miejscu, obrazkami do dołu.

        Teraz do zabawy zaproście starsze rodzeństwo lub rodziców.

        Na zmianę będziecie odkrywać obrazki nie pokazując nikomu co się na nich dzieje.

        Należy odkryć jeden obrazek by potem gestem, mimiką lub ruchem pokazać jego treść.

        Osoba, która prawidłowo odgadnie treść, kładzie obrazek- jeśli takie zachowanie sprzyja środowisku- obok uśmiechniętej Ziemi.

        Natomiast jeżeli działania przedstawione na obrazku szkodzą środowisku- obok smutnego wyrazu Ziemi.

        Osoba ta również zdobywa punkt. Do tego celu wykorzystajcie np. nakrętki po butelkach.

        Jeśli się zdarzy, że osobie odgadującej nie uda się odgadnąć intencji przeciwnika- traci kolejkę i nie zdobywa żadnego punktu, a osoba przedstawiająca ruchem działanie, zabiera nieodgadnięty obrazek, zdobywa punkt i jeszcze raz pokazuje ruchem działanie przedstawione na kolejnym odkrytym przez niego obrazku.

        Wygrywa osoba, która zdobędzie większą ilość punktów.

        Bawcie się dobrze. Miłej zabawy!

         

        17. A teraz Posłuchajcie czego nauczyło Maćka i Krysię pewne zdarzenie.

        Oceńcie zachowanie dzieci na początku i końcu opowiadania.

        Jak myślicie co wpłynęło na zmianę ich zachowania?

        A co mogłoby się stać gdyby dzieci nie zmieniły swojego zachowania?

         

        Wróżka z Kryształowego Jeziora”

        Maciuś i Krysia bardzo lubili bawić się wodą. Odkręcali stojący przed domem hydrant i godzinami patrzyli jak woda kapie z niego i drąży ziemię tworząc coraz to głębszy dołek. Czasem budowali z piasku i gliny całe miasta, a potem puszczali na nie mocny strumień wody. Woda rozlewała się i tworzyła na ziemi małe rzeczki, które wpływały do większych rzek, jezior, stawów. Im bardziej odkręcali kurek, tym bardziej rzeki stawały się rwące, rozlewały się, a powódź zalewała ich budowle. Po takiej powodzi na podwórku robiło się bajorko, a oni ściągali buty i brodzili w wodzie i błocie po kostki. Nie przeszkadzało im to, że się pobrudzą, gdyż bardzo lubili kąpiel w pianie. Wlewali do wanny pół butelki płynu do kąpieli i udawali, że pływają w spienionym morzu. Kiedy była brzydka pogoda i nie mogli wyjść na podwórko, całe dnie spędzali w łazience. Mocno namydlali swoje ręce, nakładali na nie pianę, a one zmieniały się w białe duchy o przedziwnych kształtach. Uwielbiali tę zabawę. Pewnego razu mamusia zabroniła dzieciom bawić się wodą na podwórku i w łazience. Udając obrażonych Maciuś i Krysia wyruszyli w świat, aby poszukać nowego miejsca do zabawy. Szybko przeszli przez ogród, minęli łąkę, mały zagajnik i dotarli do podnóża pobliskich skał.
        – W tych skałach na pewno musi być woda. Rzeki najczęściej mają swe źródła
        w górach – powiedział Maciuś. I rzeczywiście, w miejscu, gdzie skały tworzyły coś na kształt groty, dzieci dostrzegły małą stróżkę wody. Było to dziwne zjawisko, bo stróżka to pojawiała się, to znów znikała.
        – Popatrz, ona pokazuje nam drogę – powiedziała Krysia. – Chodźmy za nią.
        Poszukiwacze wody weszli do ciemnej jaskini, wędrowali długim, wąskim tunelem. Po kilku minutach zobaczyli mały punkcik światła.
        – Tam musi być wyjście na zewnątrz – powiedział Maciuś. – Widzę światło słoneczne. Bardzo szybko pokonali ostatni odcinek drogi i stanęli u wylotu tunelu. Oczom ich ukazał się przepiękny widok. Była to olbrzymia polana, otoczona lasem i skałami, a na środku polany – jezioro. Od jeziora biła jasność, jakiej jeszcze nigdy nie widzieli. Promienie słoneczne odbijały się od tafli wody jak od kryształowego zwierciadła. Rzucały wszystkie kolory tęczy na pobliskie skały, z których spływały, równie kryształowe jak samo jezioro, małe potoki.
        – Maciusiu, – szepnęła Krysia – jesteśmy w bajce. Ledwie zdążyła wypowiedzieć te słowa, gdy na jeziorze zrobiły się lekkie fale i z głębi wynurzyła się piękna pani.
        – Dzień dobry – odezwała się aksamitnym głosem. – Jestem wróżką z Kryształowego Jeziora. Proszę, pokrzepcie się wodą.
        – Mamy napić się wody z jeziora? – zdziwił się Maciuś. – Przecież wodę można pić dopiero po przegotowaniu. Woda z jezior i rzek nie nadaje się do picia. Po niej można zachorować. Wróżka nic nie odpowiedziała tylko wrzuciła do wody swoją kryształową różdżkę. Na wodzie, jak na ekranie w kinie, zaczęły ukazywać się obrazy. Dzieci zobaczyły piękną krainę porośniętą lasami i rzeki z wodą tak czystą, przezroczystą, że bez trudu można było dostrzec pływające w nich ryby i najdrobniejsze kamyki leżące na dnie. Kobiety wiadrami czerpały wodę i nosiły do domów, aby ugotować posiłek. Strudzeni podróżni nabierali do garnuszków wody z rzeki i pili, by ugasić pragnienie przed dalszą drogą.
        – Jak to możliwe, że kiedyś ludzie mogli pić wodę prosto z rzeki? – zapytała
        Krysia. – Co się stało?
        – Posłuchaj – powiedziała piękna pani. – Kiedyś my, wróżki, przez długi czas mieszkałyśmy w rzekach i jeziorach. Ale ludzie przestali szanować wodę. Zanieczyszczali ją odpadami i różnymi truciznami. Kiedy zanieczyszczeń było mało, woda w zbiornikach wodnych oczyszczała się sama. Kropelki przepływając przez małe kamyki i duże kamienie, przez piasek, zostawiały zanieczyszczenia. Dużo zanieczyszczeń pochłaniały też lasy. Ale z czasem ludzi na Ziemi było coraz więcej. Wycinali lasy, aby budować domy, wsie, miasta, drogi i autostrady. Potrzebowali coraz więcej wody do picia, mycia, prania i coraz więcej ją zanieczyszczali. Kiedy zanieczyszczeń w wodzie było już tak dużo, że woda przestała oczyszczać się sama, ludzie zaczęli uzdatniać wodę budując oczyszczalnie. Ale i tak zużywali jej więcej niż potrzebowali. Wtedy właśnie my, wróżki, musiałyśmy uciekać z rzek i jezior. Znalazłyśmy to krystalicznie czyste jezioro i zamieszkałyśmy w nim. Strzeżemy dostępu do niego i tylko nieliczni ludzie mogą go zobaczyć. Najczęściej są to dzieci, bo dzieci mają dobre serduszka i mogą nam pomóc.
        – My?! – powiedzieli prawie równocześnie Maciuś i Krysia. – Ale co my może-
        my zrobić. Wróżka znów nie odpowiedziała nic, tylko wrzuciła swą czarodziejską różdżkę do wody. Dzieci zobaczyły teraz siebie i swoje zabawy. Tyle zmarnowanych kropli wody. Tyle płynu niepotrzebnie wlanego do wanny. Tyle zużytego mydła. Tyle zanieczyszczeń. Bardzo się zawstydziły. Chciały się wytłumaczyć, ale wróżka ode- zwała się pierwsza.
        – Jeżeli mieszkańcy naszej Ziemi dalej będą tak nieoszczędnie gospodarować
        wodą, oczyszczalnie nie nadążą jej oczyszczać.
        W przyszłości może zabraknąć dla ludzi wody zdatnej do picia – nawet po prze-gotowaniu. A co stanie się ze zwierzętami i roślinami, które będą piły zatrutą wodę? I oczom dzieci ukazał się nowy obraz. Zobaczyli rzeki, w których zamiast wody płynie piana z proszków do prania, płynów do mycia naczyń, płynów do kąpieli i mydła. Zobaczyli ludzi brudnych, z poczerniałymi twarzami, stojących na ulicach miast z kubkami w ręku, żebrzących o kroplę wody zdatnej do picia. Zobaczyli zwierzęta pokryte pryszczami, chorujące po wypiciu brudnej wody i drzewa, na których tylko gdzieniegdzie zielenił się listek. Zobaczyli szary, brudny świat. Po chwili milczenia wróżka odezwała się:
        – Pytacie co możecie zrobić. Możecie zostać strażnikami wody. Czy chcecie?
        – Tak. – Odpowiedziały równocześnie dzieci. – Ale czy to znaczy, że nie może-
        my korzystać z wody, mydła i innych środków czystości?
        – Możecie. Ale musicie to robić rozsądnie. Możecie brać ich tylko tyle, ile jest konieczne do mycia, picia, prania, gotowania, sprzątania, podlewania. Dbać o to, aby kran zawsze był dokręcony, aby w waszym domu woda nie lała się niepotrzebnie. Pamiętajcie! Może jej zabraknąć. Podaruję wam czarodziejskie znaki. Zawieście je w swoim domu. Wróżka, żegnając się z dziećmi, podała im kryształową skrzyneczkę, którą oni schowali do plecaka i wyruszyli w powrotną drogę.
        Od kilku dni mamusia zauważyła dziwną zmianę w zachowaniu dzieci. Krysia i Maciuś nie rozlewali już wody po podwórku. Podczas kąpieli nie nalewali pełnej wanny, coraz częściej korzystali z prysznica, a i płynu do kąpieli starczało na dłużej. Na dodatek w łazience, w kuchni i przy hydrancie stojącym na podwórku pojawiły się dziwne znaki.

         

        Czy domyślacie się jakie znaki umieściły dzieci? Co one przedstawiały?

        A jakie znaki przydałyby się w Waszym domu i w którym miejscu byście je umieściły?

        Karta pracy ----> TUTAJ 

        Spróbujcie wykonać je razem z rodzicami, a Ziemia otrzyma najlepszy prezent. Przecież wkrótce jest jej wielkie święto, to już……

         

         

        Już Wiecie jakich prezentów oczekuje Ziemia nie tylko w tym dniu?

        Żeby zapamiętać, nauczcie się wiersza Karoliny Gawlik….

         

        Jak dbać o ziemię?

        Chcesz o Ziemię dbać praktycznie?

        Rób to więc ekologicznie.

        Zawsze kran dokręcaj szczelnie,

        niech nie kapie – to oszczędniej.

        Gdy wychodzisz, to gaś światło,

        zapamiętać bardzo łatwo.

        Przestań jeździć samochodem,

        gdy chcesz zadbać o przyrodę.

        I pamiętaj – sortuj śmieci,

        bo to mogą nawet dzieci.

        Metal, plastik, szkło i papier,

        niech dorosły też rozdziela

        do każdego kontenera.

        Gdy ktoś zada ci pytanie,

        co mu głowę ciągle łamie:

        Jak o Ziemię dbać praktycznie?”

        Powiedz wprost: „EKOLOGICZNIE!”.

         

        .a potem zróbcie z rodzicami ,, Nieziemskie ciasteczka.

        Składniki:

        3/4 kostki miękkiego solonego masła
        2/3 szklanki cukru
        1 jajko
        2 szklanki mąki
        niebieski i zielony barwnik spożywczy
        forma koła
        łyżka aromatu migdałowego

        Przygotowanie:

        Piekarnik rozgrzej do ok. 160 stopni i wyłóż blachę papierem do pieczenia. Ubij masło z cukrem na puch. Zmiksuj aromat migdałowy z jajkiem. Dodaj mąkę i podziel ciasto na dwie części, przełóż do dwóch misek. Do jednej porcji dodaj barwnik niebieski, do drugiej zielony. Uformuj dwie kule, a niebieskie ciasto rozwałkuj na około 1,5 cm grubości. Kawałki zielonego ciasta delikatnie wciskaj w ciasto niebieskie, rozwałkuj na około 0,5 cm grubości. Wytnij kółka i piecz przez 8-10 minut

        Smacznego świętowania!!!

        A teraz w swoim pokoju umocujcie obrazki przypominające o codziennym dbaniu o środowisko.

        Karta pracy ---> TUTAJ

        W każdym roku w Dniu Ziemi przedszkolaki sprzątały świat, ale w tym roku jest inaczej. Zacznijcie więc od posprzątania swojego pokoju. Ucieszy to nie tylko Ziemię….

         

        18. Podarujmy Ziemi jeszcze jeden prezent.

        Jak myślicie, czy Ziemia ucieszy się z takiego prezentu……?

        A Wy spróbujcie odkryć literkę ,, h,H”.

         

        Powiedzcie jaką głoskę słychać na początku w wyrazie- hamak?.

        Na którym miejscu w wyrazie hamak słychać głoskę ,,h?

        Narysujcie litery h, H- w powietrzu, po wzorze, po śladzie, na talerzyku w kaszy mannej.

        Wymyślcie słowa rozpoczynające się głoską h”, np. hulajnoga, Henryk, hak, harfa.

        Zamalujcie niebieską kredką literki ,,h, Hw krótkim tekście wyciętym np., z gazetki reklamowej.

        Wyklejcie literyh, Hmateriałami dostępnymi w domu, np. plastelina, kolorowy papier lub kolorowe gazetki reklamowe.

        Literę do druku znajdziecie Państwo w punkcie 10 poprzedniego tygodnia.

         

        19. Kiedy będziecie na spacerze z rodzicami, zabawcie się w detektywów i poszukajcie skarbów jakie skrywa Ziemia.

        Odnalezienie któregoś z nich zaznaczcie zamalowaniem kredką kółeczka po lewej stronie.

        Przed wyjściem nie zapomnijcie założyć maseczek…

        Karta pracy ----> TUTAJ 

        Ciekawe czy udało się Wam wszystkie je wytropić?

        Prawda, że bez nich świat byłby smutniejszy?

         

        20. Doskonalcie dodawanie i odejmowanie, rozwiązując z rodzicami proste zadania z treścią.

        21. Poćwiczcie też aparat mowy grając w grę planszową. Wystarczy kostka do gry, pionek i pomoc rodzica. Wydrukujcie planszę, a potem rzucajcie kostką i posuwajcie pionkiem po planszy o tyle pól, ile wyrzuciłyście na kostce. Powtórzcie wyraz, na którym stanie Wasz pionek.

        Miłej gimnastyki buzi i języka…

        Karta pracy ----> TUTAJ 

        22. Pomaszerujcie teraz jak mrówki…

        23. Sprawdźcie teraz zdobyte wiadomości i umiejętności, wypełniając karty pracy.

        Podczas ich wypełniania włączcie piosenkę, która najbardziej się Wam podobała.

        Karta pracy ----> 1, 2, 34

          

        24. A teraz mrówczym, rytmicznym krokiem pomaszerujcie do zabawy z ekorytmami.

        Uzupełnijcie brakujące, a potem spróbujcie je zastąpić ruchami, np. miska niebieska z recyklingiem- to jeden krok, miska zielona- to klaśnięcie; ziemia z kwiatkiem- przysiad, ziemia z serduszkami- podskok.

        Ważne, żeby ruchy wykonywać w równym tempie.

        Życzymy rytmicznej zabawy...!

        Karta pracy ---> TUTAJ 

        25. Ziemia dostała od Was mnóstwo cudownych ekoprezentów, a teraz za Waszą pracę, coś od Niej dla Was. Na pewno każdy z Was to prawdziwy…..

        .dlatego zasłużyłyście na ekoemedal. Nawet niejeden, a nawet trzy.

        Medal do pobrania ---> TUTAJ 

        Pamiętajcie o codziennym dbaniu i pomocy Ziemi, a Ona odwdzięczy się tylko takim widokiem….

        Trzymajcie się cieplutko, promiennie i każdego dnia bądźcie EKO!!!

        Do usłyszenia w następnym tygodniu!

         

         

        ********************************************************************************************************

         

        Witamy po Świętach! Dzień dobry!!!

        W tym tygodniu, w dn. 14.04- 17.04.2020r., będziemy mówić o ,,Wiosennych powrotach”.…..

            ……oczywiście ptaków.

         

        Przyleciały skowroneczki
        z radosną nowiną,
        zaśpiewały, zawołały
        ponad oziminą:
        - Idzie wiosna! Wiosna idzie!
        Śniegi w polu giną!

        Przyleciały bocianiska
        w bielutkich kapotach,
        klekotały, ogłaszały
        na wysokich płotach:
        -Idzie Wiosna! Wiosna idzie!
        Po łąkowych błotach!

        Przyleciały jaskółeczki
        kołem kołujące,
        figlowały, świergotały
        radośnie krzyczące:
        - Idzie wiosna! Wiosna idzie!
        Prowadzi ją słońce!
         
         

        1. Zapraszamy Was muzycznym krokiem do ich wypatrywania.

        Zabierzcie ze sobą wykonane wcześniej lornetki i wyruszajcie w drogę.

         

        2. Wykorzystajcie teraz lornetki, podejdźcie do okna i spróbujcie poobserwować niebo.

        Czy udało się Wam zobaczyć chociaż jednego nadlatującego ptaszka…?

        Może to któryś z tych poniżej….? Jeśli tak, wskaż paluszkiem który…?

        A teraz opiszcie wygląd każdego ptaszka- jaki ma kolor, budowę ciała i czym jest ono pokryte.

        Czy zauważyłyście co takiego samego mają wszystkie ptaki…?

        A co je różni…?

        Wygląd którego z nich podoba się Wam najbardziej i dlaczego?

        Teraz powtarzając za rodzicami nazwy ptaków, podzielcie je na sylaby, wyodrębnijcie pierwszą i ostatnią głoskę oraz powiedzcie głoskami nazwy ptaków- dudek, wilga, kukułka, słowik.

        Do głoskowania wykorzystajcie, np. klocki- jedna głoska to jeden klocek.

        Policzcie ilość głosek w nazwach ptaków i powiedzcie, nazwa którego ptaszka jest najkrótsza, a którego najdłuższa- o ile głosek jest krótsza lub dłuższa.

        Zabawcie się z rodzicami- rodzice mówią pierwszą głoskę nazwy ptaszka, a Wy odgadnijcie o jakim ptaszku rodzic myśli, pokazując go na obrazku.

         

        Wszystkie te ptaszki na zimę odleciały do ciepłych krajów, a teraz wiosną przylatują.

        Jeżeli nie udało się Wam jeszcze dostrzec żadnego z nich, na pewno nastąpi to wkrótce. Dlaczego…? Posłuchajcie….

        Oczywiście dlatego, że Wiosna już nadeszła i zaprosiła ptaki, żeby swymi trelami całemu światu ogłosiły jej nadejście.

         

        3. A czy wiecie co pomaga ptaszkom przebyć tak długą drogę do Polski…?

        Ciało pokryte piórami!

        Zapewniają one ptakom ciepło, chronią przed wodą oraz umożliwiają szybki lot.

        Ptaki mają kilka rodzajów piór.

        • Puch- zapewnia ciepło.

        • Pióra pokrywowe- nadają ptaszkom opływowy kształt, zmniejszają opory powietrza podczas lotu, ochronią przed opadami atmosferycznymi

        • Jednak największe i najważniejsze dla ptaka są pióra służące lataniu. Najważniejsze to lotki i sterówki ułożone dachówkowato aby powietrze mogło je swobodnie opływać.

        • Lotki w całej okazałości widzimy podczas lotu, a także jeśli rozprostujemy ptakom skrzydełko.

        • Sterówki zaś zobaczymy, kiedy ptaszek leci, a kiedy hamuje robi z nich bardzo szeroki wachlarzyk. Właśnie do tego ptaszkom służą sterówki - stabilizują lot, kierują (sterują) lotem, a szeroko rozsunięte i skierowane w dół- hamują. 

         

        4. Zaproście do zabawy w kole- ,,Lata ptaszek”, rodzeństwo lub rodziców. Jedna osoba wchodzi do środka i naśladuje lot ptaszka. Pozostałe osoby, chodzą po obwodzie koła trzymając się za ręce i śpiewają słowa piosenki. Kiedy zwrotka się kończy, osoba ze środka- ptaszek, kłania się innej osobie z koła, która z kolei zostaje ptaszkiem i zabawa trwa dalej, aż do zakończenia melodii.

        Miłej zabawy….

         

        5. Wiosną każdy ptaszek szuka miejsca na mieszkanie. Posłuchajcie jak w opowiadaniu H. Zdzitowieckiej ,,Gdzie budować gniazdo?”, ptaszki przechwalały się, które miejsce na gniazdko jest lepsze.

        - Nie ma to jak głęboka dziupla! Trudno o lepsze i bezpieczniejsze mieszkanie dla dzieci - powiedział dzięcioł.

         DZIĘCIOŁ

        - Kto to widział, żeby chować dzieci w mroku, bez odrobiny słońca - oburzył się skowronek.

        - O, nie! Gniazdko powinno być usłane na ziemi, w bruździe, pomiędzy
        zielonym, młodym zbożem. Tu dzieci znajdą od razu pożywienie, tu skryją się w gąszczu.

         SKOWRONEK

        - Gniazdo nie może być zrobione z kilku trawek. Powinno być ulepione porządnie z gliny pod okapem, żeby deszcz dzieci nie zmoczył. O, na przykład nad wrotami stajni czy obory - świergotała jaskółka.

         JASKÓŁKA

        - Sit, sit - powiedział cichutko remiz. – Nie zgadzam się z wami. Gniazdko w dziupli? Na ziemi? Z twardej gliny i przylepione na ścianie? O, nie! Spójrzcie na moje gniazdko utkane z najdelikatniejszych puchów i zawieszone na wiotkich gałązkach nad wodą! Najlżejszy wiaterek buja nim jak kołyską...

         REMIZ

        - Ćwirk! Nie rozumiem waszych kłótni - zaćwierkał stary wróbel. – Ten uważa, że najbezpieczniej w dziupli, tamtemu w bruździe łatwo szukać owadów na ziemi. - Ja tam nie jestem wybredny w wyborze miejsca na gniazdo. Miałem już ich wiele w swoim życiu. Jedno zbudowałem ze słomy na starej lipie, drugie pod rynną, trzecie...hm...trzecie po prostu zająłem jaskółkom, a czwarte - szpakom. Owszem dobrze się czułem w ich budce, tylko mnie stamtąd wyproszono dość niegrzecznie. Obraziłem się więc i teraz mieszkam kątem u bociana. W gałęziach, które poznosił na gniazdo miejsca mam dosyć, a oboje bocianostwo nie żałują mi kąta.

          BOCIAN

          WRÓBEL

        Odpowiedzcie na pytania:

        - Które ptaki rozmawiały o gniazdach?

        - Jakie gniazdo zachwalał dzięcioł, a jakie skowronek?

        - Jakie gniazdo zachwalała jaskółka, a jakie remiz?

        - Co powiedział wróbel na temat gniazd?

        - Z czego ptaki robią gniazda?

        - Który z ptaków, z opowiadania, zostaje z nami cały rok?.... /wróbel/

         

        6. Czy ptaszki budują gniazda tylko po to, żeby się w nich schować, np. przed deszczem…? Może to nie jedyny powód…?

         

        Zapamiętałyście, dlaczego wnętrza dziobków piskląt mają mocne, intensywne kolory?

         

        7. Już wiecie, że Wiosną ptaki w gniazdach składają jaja, z których wylęgną się młode pisklęta.

        A czy wspólnie z rodzicami potraficie rozpoznać do jakich ptaków należą te oto jajka?

         

         

        - pierwsze- przepiórcze
        - drugie- czapli
        - trzecie- kurze
        - czwarte- pawie
        - piąte- gęsie
        - szóste- strusie

        W jaki sposób ułożone są jajka?

        Do jakiego ptaka należy najmniejsze, a do kogo największe jajko?

         

        8. Nie wszystkie jednak ptaki samodzielnie wysiadują jajka.

        Zobaczcie co robi kukułka ze swoimi jajeczkami i co robi jej pisklę po wykluciu się z jaja.

        Jak myślicie, dlaczego to robi?

         

        9. A teraz ,,Czary- mary, hułki- półki, zamieniamy Was w kukułki”. Fruwajcie i kukajcie jak one.

        Może Wam uda się zmienić przyzwyczajenia kukułki i odnajdziecie drogę do jej gniazda….?

        10. Teraz spróbujemy odkryć literkę ,, j, J”.

        Powiedzcie jaką głoskę słychać na początku w wyrazie- jajko?.

        Ile razy tę głoskę słychać w tym wyrazie i na którym miejscu?

        • Narysujcie litery „j, J”- w powietrzu, po wzorze, po śladzie, w kaszy mannej.

        • Wymyślcie słowa rozpoczynające się głoską „j”, np. jajko, jogurt, Jurek, jeż.

        • Zamalujcie niebieską kredką literki ,,j, J” w krótkim tekście wyciętym np., z gazetki reklamowej.

        • Wyklejcie litery „j” materiałami dostępnymi w domu, np. plastelina, kolorowy papier lub kolorowe gazetki reklamowe.

        Cały alfabet, bądź wybraną literkę, znajdziecie Państwo ---->  TUTAJ

         

        11. Zabawcie się w zabawę ,,Ciepło- zimno”, a do zabawy zaproście starsze rodzeństwo lub rodziców.

        Wytnijcie z gazetki reklamowej kształt jajka i chowajcie je w różne ,miejsca w pokoju. Osoby  szukające jajka muszą reagować na zapowiedzi- ciepło, gdy będzie blisko jajeczka i zimno- gdy będzie się od niego oddalać.

        Należy również określić miejsce odnalezienia jajka, np. pod poduszką, na drugiej półce, w pudełku, po lewej stronie kwiatka itp.

        Miłej zabawy!!!

         

        12. Proponujemy też zabawę utrwalającą położenie przedmiotów w przestrzeni Połóż jajko”.

        Na polecenie rodzica lub razem z rodzicem dziecko odpowiednio kładzie przedmiot: przed sobą, za sobą, z prawej, lewej strony, pomiędzy nogami, nad głową, na głowie, na prawym ramieniu, na lewej stopie.

         

        13. Lubicie świergot ptaków….? To posłuchajcie głosów niektórych z nich.

        W trakcie słuchania możecie wypełniać karty pracy.

        Oto one:  1, 2, 34

         

        14. Czas na gimnastykę buzi i języka. Zaśpiewajcie tak, jak ptaszki.

        15. Posłuchajcie kilku zagadek o ptakach, a potem pomalujcie kredkami obrazek ptaszka, którego nazwę udało się Wam odgadnąć.

        Karty pracy:

         

        16. Czas na wywiad z bocianem. Posłuchajcie kilku ciekawostek o jego zwyczajach.

         

        17. Spróbujcie odnaleźć w domu takie przedmioty, które po uderzaniu o nie, przypominać będą lekotanie bociana.

        Hmmm, może drewniane klocki, łyżki lub pędzle do malowania….?

        Teraz siądźcie po turecku na dywanie i zaczynajcie rytmiczny klekot…

         

        18. Możecie też z dostępnych w domu materiałów, z pomocą rodziców, wykonać postać boćka…..z żabką.

        Oto podpowiedź na inspirację pomysłu.

        Może jednak wolicie wyciąć ptaszka z karty pracy i ozdobić go według własnego pomysłu, z wytłoczki po jajkach zrobić dla niego gniazdko i wymyślić mu nazwę.

        karta pracy ----> TUTAJ 

        A może ulepicie ptaszki z plasteliny…?

        Decyzja należy do Was. Ważne, żebyście się przy tym dobrze bawili.

         

        19. Czas na ,,Łamigłówki dla mądrej główki- poćwiczcie dodawanie i odejmowanie w zakresie  dziesięciu.

        Możecie Państwo z dzieckiem przygotować specjalną makietę pomocniczą ułatwiającą naukę liczenia, przez liczenie na palcach.

        Do zabaw matematycznych, możecie też Państwo wykorzystać kartę pracy z punktu 13- z kolorowymi ptaszkami. Wystarczy wydrukować i wyciąć ptaszki, a potem mogą one przylatywać- ćwicząc dodawanie i odlatywać- ćwicząc odejmowanie.

         

        20. Poznajcie niezwykłe umiejętności jeszcze jednego ptaszka- szpaka, który robi swoje gniazdko w budce lęgowej wykonanej przez człowieka. Niektóre jego gatunki również zagościły już u nas.

         

        Posłuchajcie opowiadania M. Strękowskiej- Zaremby,,Sąsiad szpak, a potem porozmawiajcie z rodzicami na jego temat.

        Olek, Ada i rodzice przyjechali do dziadków w odwiedziny i zostali na cały weekend. Ada była zachwycona. Dostała nowy dzwonek do roweru w kształcie rumianego jabłuszka i musiała go wypróbować. Natychmiast! Jeździła dookoła ogrodu dziadków i dzwoniła zawzięcie. Sprawiało jej to ogromną radość. Wprawdzie rodzina zatykała uszy, ale co tam. Wreszcie Olek nie wytrzymał.
        Na kogo dzwonisz? – spytał.
        Na przechodniów. Ostrzegam ich, że jadę – odpowiedziała rozpromieniona Ada.
        Ja nie mogę! Tu nie ma żadnych przechodniów – wykrzyknął ogłuszony Olek. Ada wzruszyła ramionami, jednak wreszcie przestała dzwonić.
        Jak dobrze – westchnęli dziadkowie, rodzice i cztery ogrodowe myszy.
        Cisza, aż dzwoni w uszach – roześmiał się dziadek. – Teraz mogę przedstawić wam nowego sąsiada.
        Zaprowadził Adę i Olka w odległą część ogrodu. Tu, na pniu wysokiej brzozy, powiesił kilka dni wcześniej budkę lęgową dla ptaków.
        Zachowajcie ciszę. Wkrótce go zobaczycie – szepnął.
        Już po chwili dzieci zauważyły nadlatującego od strony sadu ptaszka. Krótki prostokątny ogon sprawiał, że w locie wyglądał jak czteroramienna gwiazda. Usiadł na gałęzi brzozy, ale z daleka od budki. Dzieci mogły mu się przyjrzeć uważnie. Czarne skrzydła mieniły się w wiosennym słońcu zielenią i fioletem. W ostro zakończonym dziobie trzymał źdźbło zeschłej trawy. Rozglądał się na wszystkie strony.
        Olek i Ada aż wstrzymali oddechy, aby go nie spłoszyć. Ptak upewnił się, że nic mu nie grozi, i przefrunął do budki.
        Rozpoznaliście tego pana? – spytał dziadek.
        Pewnie. To pan szpak – odpowiedział bez wahania Olek.
        Pani szpak też osiedli się w budce? – spytała Ada.
        Oczywiście. Pan szpak wije gniazdo dla pani szpakowej i dla małych szpaczków.
        Będziesz miał bardzo dużo sąsiadów, dziadku – zauważył z uśmiechem Olek.
        Zdaje się, że będą podobnie hałaśliwi jak Ada i jej dzwonek – szepnęła mama, która dołączyła do obserwatorów pracowitego szpaczka.
        Szpet-szpet – zaśpiewał szpak i pomknął szukać materiałów na gniazdo. Wracał do budki wielokrotnie, przynosił pióra, korę, suche liście, mech, trawę.
        Stara się – zauważyła Ada. Na to szpak zaskrzypiał jak stare deski w podłodze i jeszcze dodał: – Kuku, kuku!
        Olek i Ada zrobili wielkie oczy. Ze zdziwienia, naturalnie. Czyżby pan szpak stracił rozum?
        Zapomnieliście, że szpaki potrafią naśladować rożne głosy – przypomniał im dziadek, ubawiony zaskoczonymi minami wnucząt. Następnego dnia o świcie Ada zerwała się z lóżka z głośnym krzykiem: – Kradną mój rower!
        Wypadła na podwórko w rozpiętej kurtce zarzuconej na piżamę. Za nią wyskoczyli dziadkowie, rodzice i Olek. Wszystkich obudził wyjątkowo głośny dźwięk dzwonka, który zdobił rower Ady. Jakież było ich zaskoczenie, kiedy odkryli, że rower stoi bezpieczny w komórce, a jego dzwonek... milczy. Gdy przetarli zaspane oczy, zobaczyli na gałęzi topoli przy oknie pokoju, w którym spała Ada, pana szpaka.
        Nowy sąsiad dziadka naśladował dźwięk dzwonka niczym najzdolniejszy artysta. Zdziwił się na widok rodziny w komplecie.
        Miau – miauknął jak kot i odleciał.
        – „Miau”, czy to po ptasiemu dzień dobry? – zastanawiała się babcia.
        Ada pomyślała, że to coś mniej przyjemnego.
        Przepraszam, panie szpaku – szepnęła w stronę budki.

         

        Jak myślicie, dlaczego Ada przeprosiła szpaczka?

        Odpowiedzcie na pytania:
        - Dlaczego Ada jeździła na rowerze i dzwoniła?
        - Kogo przedstawił dziadek Olkowi i Adzie?
        - Gdzie założył gniazdo Szpak?
        - Jakie odgłosy szpak naśladował?
        - Dlaczego Ada pomyślała, że kradną jej rower/
        - Kto głośno naśladował dźwięk dzwonka?
        - Jakim dźwiękiem pożegnał szpak rodzinę?

         

        21.Teraz z łatwością rozwiążecie zagadki. Odpowiedzi powiedzcie sylabami wystukując je na drewnianych klockach:


        Pióra biało- czarne,
        buciki czerwone,
        uciekają przed nim żabki,
        gdy idzie w ich stronę.
        (bocian)

        Z wiosną do nas przyleciała
        ta ptaszyna czarna, mała
        murować się nie uczyła,
        ale gniazdo ulepiła.
        (jaskółka)

        Już po lesie kuka,
        gniazda sobie szuka
        jak znajdzie, podrzuca jajo,
        niech inni je wygrzewają.
        (kukułka)

        Śpiewa wysoko piosenki do słonka
        głos ma podobny do drżenia dzwonka.
        (skowronek)

        Gdy inne ptaki lecą w ciepłe kraje,
        on zawsze z nami zostaje.
        (wróbel)
         
         
        22. Tym razem do zabawy przy rytmicznej muzyce z filmu

        ,,Piraci z Karaibów”, zaproście wszystkich domowników.

        Potrzebne będą jak w punkcie 17- drewniane patyczki, łyżki lub pędzle.

        Twórzcie i wystukujcie swoje własne, rodzinne rytmy i dobrze się bawcie.

         

        23. Możecie też wspólnie z rodziną w oparciu o utwór Juliana Tuwima ,,Ptasie radio”, przydzielić role ptaszków oraz dźwięki naśladowcze, np. piju- piju; pio- pio- fiju itd., każdemu z członków rodziny i wystąpić na scenie teatralnej, na przykład zrobionej z koca.

        Życzymy wspaniałej zabawy i wyjątkowych chwil spędzonych z najbliższymi!

        Pamiętajcie również o rozprawieniu się z wirusem!!!

        Jak to zrobić? Przypominamy kolejny raz.

        Do usłyszenia niebawem!

         

         

        ********************************************************************************************************

        Dzień dobry!
        Witamy w kolejnym, lecz niezwykłym, bo w ,,Wielkim Tygodniu!

         

        Każdy z nas uwielbia święta i czeka na nie z niecierpliwością.

        Aby umilić Wam czas oczekiwania, w dn. 06.04- 11.04.2020r., będziemy poznawać oraz utrwalać już znane-

        ,,Zwyczaje Wielkanocne”.

        Oto przedświąteczna porcja zabaw i aktywności.

         

        1. Popatrzcie uważnie na obrazek. Opowiedzcie co się na nim dzieje, z jakimi świętami kojarzą się Wam elementy tego obrazka i dlaczego?

         

        • Potem spróbujcie odgadnąć poniższe zagadki.

         

        Wielkanocna zupa,
        w niej kiełbaska pływa.
        Jest tam też jajeczko,
        żółte jak słoneczko.
        /żurek/
         
        Co to za gałązka,
        co kotków ma bez liku
        i chociaż nie zamruczy –
        miła jest w dotyku?
        /bazie/
         
        Leżą w koszyczku
        pięknie wystrojone,
        malowane, pisane,
        drapane lub kraszone.
        /kolorowe jajka/
         
        Jeden taki dzień
        w całym roku mamy,
        że gdy nas obleją,
        to się nie gniewamy.
        /lany poniedziałek/
         
        Ukrywa w Wielkanoc słodkości różne,
        więc każde dziecko na niego czeka.
        Zobaczyć go jednak - wysiłki to próżne,
        bo on susami – kic! Kic! Ucieka.
        /zając/
         
        Potulne zwierzątko
        z masła ulepione,
        małą chorągiewką
        wdzięcznie ozdobione.
        /baranek/
         
        Mały, żółty ptaszek
        z jajka się wykluwa,
        zamiast piór ma puszek,
        więc jeszcze nie fruwa.
        /kurczątko/
         
        Wyrośnięta pani,
        lukrem jest polana.
        Na świątecznym stole
        pyszni się od rana.
        /babka Wielkanocna/
         
        Kiedy się w Wielkanoc
        jajkiem wymieniamy,
        mówiąc miłe słowa,
        bliskim je składamy.
        /życzenia/
         
        Wiklinowy koszyk
        pięknie ozdobiony,
        święconymi produktami
        po brzegi wypełniony.
        /święconka/
         
        • Teraz powiedzcie, których rzeczy z zagadkowych odpowiedzi nie znalazłyście na stole i dlaczego?

        • A teraz podzielcie na sylaby wskazany przez rodzica element obrazka.

        • Potem powiedzcie jaką głoskę słyszycie na początku, w środku i na końcu wyrazów- mazurek, baba, baranek, jajko oraz podzielcie ich nazwy na głoski.

         

        2. Słuchając piosenki ,,Znaki Wielkanocy, odnajdźcie i pomalujcie tylko te obrazki, które przedstawiają zwyczaje Wielkanocne.

        Karta pracy ----> TUTAJ 

        • Potem odkodujcie obrazek podśpiewując piosenkę, a poznacie kolejny zwyczaj Wielkanocny …

        Karta pracy ----> TUTAJ

         

        3. Na pewno świetnie sobie poradziłyście i odgadłyście, że te zwyczaje to rozpoczynający Wielki Tydzień, zwyczaj:

        - święcenia palm w Niedzielę Palmową oraz

        - czyli kończący święta- Lany Poniedziałek.

        • Pozostał jeszcze jeden zwyczaj, odkodowany przez Was- to malowanie jajek.

        Wysłuchajcie piosenki i namalujcie na kartce obok siebie tyle jajek o ilu mowa jest w piosence, a potem pokolorujcie je kredkami według instrukcji w piosence.

        Podpowiemy Wam cichutko, że powinno być ich …pięć…

        No to zaczynajcie!!!!

         

        4. Oto pięć sposobów na pomalowanie jajek, które możecie wykonać z rodzicami. Może któryś Wam się spodoba.

        Potrzebne będą barwniki, gumki recepturki, folia aluminiowa, farby plakatowe, świecowa kredka, którą można zastąpić kolorową świeczką i flamastry- oczywiście w zależności od wybranego pomysłu.

        A może pisanki farbowane w pończochach?

        Proszę!!!!!!!

         

         

        5. Już wiecie, że jajka z wzorkami to….. pisanki.

        Lecz jajka mogą być zabarwione lub pomalowane w jednym kolorze- i to są kraszanki.

         

        Potraficie je rozróżnić i wskazać właściwą?

        Potem narysujcie własne pisanki i kraszankę.

         

        Poproście rodziców, aby je podpisali.

         

        Razem z Wami malować będą zwierzątka z piosenki ,,Wielkie malowanie.

         

        Karta pracy ----> TUTAJ 

         

        6. A czy wiecie kto znosi jajka….?

        Posłuchajcie opowiadania ,,Pisanka bajeczka „.  Zastanówcie się, kogo i dlaczego jajeczka bały się i odpowiedzcie czy Wy czasami zachowujecie się tak jak one….?

        Czy zawsze słuchacie rodziców?

        1. Zniosła Kura cztery Jajka. – Ko- ko – ko – zagdakała zadowolona – leżcie tu cichutko, to nikt was nie znajdzie – i poszła szukać ziarenek na podwórku.

        Ale Jajka, jak to Jajka, myślały, że są mądrzejsze od kury, i zamiast leżeć cichutko, turlały się i postukiwały skorupkami, aż usłyszał je Kot.

        -  Mrau – powiedział przyglądając się Jajkom – cztery świeżutkie Jajka, będzie z was pyszna jajecznica, mrau!

        -   Nie, nie, nie! – trzęsły się ze strachu Jajka – nie chcemy skończyć na patelni.

        -  Ale co robić, co robić? – postukiwały się skorupkami.

        -  Ja uciekam – zawołało pierwsze Jajko i poturlało się przed siebie – nie dam się usmażyć!

        2. A po chwili wróciło wesoło podśpiewując: Jestem czerwone w czarne kropeczki,

             nikt nie zrobi jajecznicy z takiej biedroneczki.

        -  Co się stało, co się stało? – dopytywały się pozostałe Jajka.

        -  Pomalował mnie pędzelek kolorową farbą i teraz nie jestem już zwyczajnym Jajkiem, tylko wielkanocną pisanką.

        -  Drugie Jajko nie zastanawiało się długo, poturlało się tak szybko jak umiało, by po chwili wrócić i zaśpiewać grubym głosem: To nie jajko tylko tygrys, nie rusz mnie, bo będę gryzł. I rzeczywiście, Jajko wyglądało jak pisankowy tygrys w żółto – czarne paski.

        3. I ja też i ja też – wołało trzecie Jajko turlając się wesoło.

        -  Ciekawe, co ono wymyśli? – zastanawiały się Jajko – Biedronka, Jako – tygrys i Jajko - Jako. I wtedy właśnie wróciło trzecie, całe zieloniutkie, śmiejąc się i popiskując. Jestem żabka, każdy to wie, czy ktoś zieloną żabkę zje? – Nie!

        -  Jako – biedronka, Jako – Tygrys i Jako – Żabka były z siebie bardzo zadowolone. Tylko czwarte leżało i trzęsło się ze strachu.

        -  Pośpiesz się – mówiły kolorowe Pisanki do czwartego Jajka – bo będzie za późno. I właśnie wtedy nadszedł Kot.

        -  Czy ja dobrze widzę? Zostało tylko jedno Jajko? – mruczał niezadowolony – trudno, zrobię jajecznicę tylko z jednego Jajka – i pomaszerował do kuchni po patelnię.

        4. Czwarte Jajko trzęsło się ze strachu tak bardzo, że aż zaczęła pękać na nim skorupka.

        - Ojej, ojej, ratunku! – wołały przestraszone Pisanki – teraz już na pewno zrobi z ciebie jajecznicę.

        - Trach, trach, trach – pękała skorupka na czwartym Jajku, aż pękła na drobne kawałki i ...wyszedł z niej malutki, puszysty, żółty kurczaczek.

        5. Otrzepał piórka, pokręcił główką i wytrzeszczył czarne oczka, przyglądając się kolorowym pisankom. Po chwili podreptał w kierunku cukrowego Baranka popiskując cichutko;
        Wielkanocna bajka – wyklułem się z jajka.

             Już cukrowy Baranek czeka na mnie od rana.

            A w świątecznym koszyku jest pisanek bez liku.

         

        7. Co wylęga się z jajeczek……? Jak to się dzieje?

        Popatrzcie uważnie…..

        Karta pracy ----> TUTAJ

         

         

        8. Zamieńcie się teraz rolami z kurczętami i zatańczcie do muzyki Modesta Musorgskiego ,,Taniec kurcząt w skorupkach”.

         

        9. Jajeczka pomalowane, czas więc obudzić znaki, czyli symbole Wielkanocy. Bez nich Wielkanoc byłaby smutna….

        Pomoże nam w tym słoneczko i piosenka. Posłuchajcie kogo obudziło słoneczko i dlaczego?

        ,,Bajeczka wielkanocna

        Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.
        - Jeszcze chwilkę – mruczały wierzbowe Kotki – daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać?
        A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
        - Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty.
        Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka – puk-puk i przygrzewało mocno.
        - Stuk-stuk – zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki, żółty Kurczaczek.
        Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.
        - Najwyższy czas – powiedziało – to dopiero byłoby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc.
        Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.
        - Już czas, Wielkanoc za pasem – odpowiedziało Słońce – a co to by były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.
        - Kogo? Kogo? – dopytywał się Zajączek, kicając po łące.
        - Kogo? Kogo? – popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.
        - Kogo? Kogo? – szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki.
        A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dokoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i zaczęło z kimś rozmawiać.
        - Wstawaj śpioszku – mówiło – baś, baś, już czas, baś, baś.
        A to „coś” odpowiedziało mu głosem dzwoneczk : dzeń-dzeń, dzeń-dzeń.
        Zajączek z Kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe Kotki pierwsze zobaczyły, że to „coś” ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe.
        - Co to? Co to? – pytał Zajączek.
        - Dlaczego tak dzwoni? – piszczał Kurczaczek.
        I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.
        - To już święta, święta, święta – szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami, nucąc taką piosenkę:

         

        I
        W Wielkanocny poranek
        dzwoni dzwonkiem Baranek.
        Dzyń, dzyń, dzyń,
        dzyń, dzyń, dzyń,
        dzwoni dzwonkiem baranek.
         
        Ref.
        Wielkanocne Kotki
        robią miny słodkie,
        już wyjrzały z pączka,
        siedzą na gałązkach.

        Kiedy będzie Wielkanoc,
        Wierzby pytają. /x2
         
        II
        A Kurczątka z Zającem
        podskakują na łące.
        Hop, hop, hop,
        Hop, hop, hop,
        podskakują na łące.
         
         Ref.
        Wielkanocne Kotki,
        robią miny słodkie,
        już wyjrzały z pączka,
        siedzą na gałązkach.

        Kiedy będzie Wielkanoc,
        Wierzby pytają. /x2

         

        10. Każdy taki symbol możecie wykonać sami z niewielką pomocą rodziców lub starszego rodzeństwa.

        Oto kilka pomysłów na ich wykonanie:

        • Baranek

         

        • Zajączek

         

        • Kurczątko

         

        • Kurka

         

        • Koszyczek

        11. A teraz naśladujcie zwierzątka- symbole Wielkanocy, które wędrowały do koszyczka- ich ruchy, głosy jakie wydają i bawcie się przy tym świetnie.

        Hmmm….., czy tylko zwierzątka chciały wejść do koszyka?

        12. Jednym z najważniejszych symboli świąt Wielkanocnych jest:

        ŚWIĘCONKA

        To wiklinowy koszyczek wypełniony pokarmami, który zanosi się do kościoła w Wielką Sobotę, aby je poświęcić.

        Każdy pokarm coś oznacza:

        • Chleb symbolizuje ciało Chrystusa. Wkładamy go do koszyczka, aby zapewnić sobie dobrobyt i pomyślność.

        • Jajka są symbolem nowego, rodzącego się życia.

        • Wędlina jest symbolem dostatku, bogactwa i dobrobytu.

        • Sól i pieprz symbolizują oczyszczenie, prostotę i prawdę.

        • Baranek jest symbolem Chrystusa – Baranka Bożego, który zwyciężył śmierć. Wkładana do koszyczka figurka baranka jest zazwyczaj wykonana z cukru, czekolady lub chleba.

        • Chrzan jest oznaką ludzkiej siły, którą chcemy mieć przez cały rok.

        Jeśli nie rozpoznałyście wszystkich rzeczy w koszyku to popatrzcie raz jeszcze bardzo uważnie, co i dlaczego wkłada się do koszyczka….

         

        13. Czas na przedświąteczne porządki.

        Poukładałyście już zabaweczki w swoim pokoju…..?

        Jeśli tak, to zobaczcie czy kotkowi Filemonowi to się udało?

         Och ten Filemon, chyba bardziej niż porządki, lubi psoty…..

         

        14.W czasie, kiedy mamy i babcie będą piekły baby i mazurki wielkanocne,

        proponujemy Wam łamigłówki dla mądrej główki. Powodzenia.

        Karty pracy ----->  1, 2, 3

        15. Nie zapomnijcie założyć na parapecie zielonego ogródka.

        Wykorzystując skorupki po jajkach- posiejcie rzeżuszkę, która ozdobi stół wielkanocny.

         

        Z cebuli wyrośnie zielony szczypiorek.

        Możecie go wykorzystać do przygotowania świątecznej potrawy.

        Oto łatwy, a zarazem pyszny sposób na ,,Pastę jajeczną ze szczypiorkiem.

        Poproście o pomoc starsze rodzeństwo lub tatę.

         

        16. A w niedzielny poranek zasiądziecie do stołu razem z rodziną.

        Posłuchajcie wiersza i zastanówcie się, które jego fragmenty są żartobliwe i fantastyczne. Powodzenia.

        Na tym stole wielkanocnym, 
        gdy z dorosłych nikt nie patrzy, 
        bazie w krąg rozkłada wiosna 
        i zaczyna swój teatrzyk. 


        W berka bawią się pisanki 
        po talerzach się ślizgając. 
        A z cukrowym zaś barankiem 
        z czekolady tańczy zając. 


        A ten żółty kurczak z waty, 
        który nóżki ma z zapałek, 
        wylał całą wodę z kwiatów 
        piszcząc: lany poniedziałek!

         

        • Spróbujcie wierszyk zapamiętać w całości.

         

        17. Jednym ze zwyczajów Wielkanocnych, który przyszedł do nas z
        Niemiec, jest szukanie jajeczek od zajączka, który rozkłada je w różne
        miejsca.

        Życzymy Wam, by Zajączek Wielkanocny nie pomylił drogi do Waszych domków i zagościł również u Was.

        Nie zapomnijcie też o Lanym Poniedziałku, skropieniu wodą wszystkich domowników, zgodnie z tradycją po to, aby wszystkim wiodło się przez cały rok.

        O tych zwyczajach przypomni Wam piosenka.

         

        18. Ułóżcie w kolejności obrazki historyjki, a dowiecie się, co przydarzyło się zajączkom przygotowującym pisanki dla dzieci.

        Karta pracy -----> TUTAJ 

        Pamiętajcie o częstym i dokładnym myciu rączek!!!!

         

        Trzymajcie się cieplutko i do usłyszenia!

         

         

        19. Szanowni Państwo! Drodzy Rodzice, kochane Dzieci!

         

        Chociaż w tym roku święta będziemy spędzać troszkę inaczej, bo w trudnym dla nas wszystkich czasie, to zróbmy wszystko, aby mimo wszystko, jak co roku dały nam siłę do odczuwania radości, spokój

        i nadzieję na szybki powrót do wykonywania codziennych obowiązków.

        Niech w każdym z nas rośnie miłość do ludzi, a w sercach trwa nieustająca radość.

        Pogodnych Świąt Wielkanocnych i Wesołego Alleluja!- życzą pracownicy przedszkola.

        A to od nas, dla Was!

         

         

        ********************************************************************************************************

        Dzień dobry! Witamy ponownie!

        Jak Wam minął tydzień? ….. Mamy nadzieję, że skorzystałyście z naszych podpowiedzi na nudę i świetnie się bawiłyście.
        Kolej na następne propozycje.

        Halo, halo, nie czas na spanie, budzimy się, bo tematem przewodnim zabaw tego tygodnia będą 

        ,,Wiosenne przebudzenia” - 30.03- 03.04.2020r.

         

        1. Nie mamy wątpliwości, że obudzi Was na pewno nastrojowa, wiosenna muzyka Vivaldiego. Zatańczcie do niej wykorzystując np. mamy chustkę pod szyję.

         

        2. Jeśli jesteście ciekawi czy na pewno obudziła się Wiosna, to posłuchajcie czytanego przez rodziców opowiadania i zastanówcie się jakie oznaki wiosny dostrzegli Olek i Ada?

        W zapamiętaniu ich pomogą Wam poniższe obrazki.

        ,,Ozimina”- Agata Widzowska
        Zbliżała się wiosna. Słońce świeciło coraz mocniej, a dni stawały się coraz dłuższe. Olek z Adą przeglądali księgozbiór babci i dziadka. Były tam książki o przyrodzie.
        – Dziadku, co to jest ozimina? – zapytał Olek.
        – To są rośliny, najczęściej zboża, które wysiewa się jesienią, bo lubią spędzać zimę pod śniegiem.
        Wtedy najlepiej rosną.
        – A ja myślałem, że to są zimne lody! Na przykład ozimina waniliowa, ozimina czekoladowa…
        – Cha, cha, cha! Poproszę dwie kulki oziminy rzepakowej – roześmiał się dziadek. – Świetnie to wymyśliłeś. Jednak oziminy nie sprzedaje się w cukierniach ani w lodziarniach. Jeśli chcecie, możemy się zaraz wybrać na spacer i sprawdzić, jakie są oznaki wiosny i co wykiełkowało na polach.
        – Ja wolę zostać z babcią – powiedziała Ada. – Poczekam, aż wiosna sama do mnie przyjdzie.
        – Mam pomysł – stwierdziła babcia. – Wy idźcie szukać wiosny na polach, a my z Adą sprawdzimy, czy przypadkiem nie ukryła się w naszym ogródku.
        Olek z dziadkiem wyruszyli na poszukiwanie wiosny. Szli skrajem lasu, a Olek co chwilę przystawał i pytał dziadka o nazwy roślin. Podziwiali białe zawilce i fioletowe przylaszczki. Olek miał trudności z wymówieniem słowa „przylaszczka” i było dużo śmiechu. Dziadek, wielbicieli znawca ptaków, opowiadał Olkowi o przylatujących na wiosnę ptakach.
        – Na pewno przylecą do nas bociany i jaskółki – powiedział Olek. – A jakich ptaków nie wymieniłem?
        – Są takie niewielkie szare ptaki z białymi brzegami na ogonku. Na pewno usłyszymy ich przepiękny śpiew nad polami.
        – Już mi się przypomniało! To skowronki! – zawołał Olek.
        – Brawo! A znasz taki wierszyk?
        Dziadek przystanął, wcielił się w aktora na scenie i zaczął recytować:
         Szpak się spotkał ze skowronkiem.
        – Przyszła wiosna! Leć na łąkę!
        Czas na twoje ptasie trele,
        z tobą będzie nam weselej.
        – Drogi szpaku – rzekł skowronek 
        gardło całe mam czerwone,
        łykam syrop i pigułki,
        niech kukają więc kukułki.
        Kuku, kuku – wiosna śpiewa!
        Pąki rosną już na drzewach.
        Kuku, wiosna!
        Wiosna, kuku!
        Będzie radość do rozpuku!
        Olek pochwalił dziadka za świetną pamięć i ocenił jego wystąpienie na szóstkę.
        Słońce grzało coraz mocniej. Za zakrętem polnej drogi Olek zobaczył zielone pole. Ciągnęło się aż po horyzont.
        – Dziadku, to wygląda jak zielone morze!
        – To jest właśnie ozimina rzepakowa. Rzepak kwitnie na żółto. A tam rosną jęczmień i żyto, widzisz?
        – Tak! I te wszystkie rośliny spały pod śniegiem przez całą zimę?
        – Tak. A kiedy słońce roztopiło śnieg, od razu napiły się wody.
        – Mądre te zboża – podsumował Olek. – Wiedzą, kiedy leżeć, kiedy kwitnąć i kiedy dojrzewać.
        – Czasami pogoda płata figle i niszczy całą uprawę, niestety. Nie może być ani zbyt zimno, ani zbyt gorąco, bo rośliny obudzą się za wcześnie.
        – Tak jak niedźwiedź – zauważył Olek. – Jeśli obudzi się za wcześnie, to będzie ziewał przez cały czas.
        Wracając, nazrywali naręcze wierzbowych bazi, bo Ada uwielbiała je głaskać. Bazie są milutkie jak kotki. W oddali usłyszeli cudny śpiew skowronka.
        To już naprawdę wiosna!” – pomyślał Olek.
        W ogródku spotkali Adę, która zrobiła swój własny malutki klombik.
        – Zobacz, to są fioletowe krokusy, a te białe dzwoneczki to przebiśniegi, bo przebiły śnieg, żeby wyrosnąć – wyjaśniła bratu.
        – A my widzieliśmy rzepak i słyszeliśmy skowronka. A tu mam dla ciebie bukiet kotków –Olek wręczył siostrze bazie.
        – Kizie-mizie! – ucieszyła się dziewczynka, a potem szepnęła bratu na ucho:
        – Chodź, pokażę ci robale…
        – Robale? Jakie robale?
        – Kwitnące. Wyrosły na drzewie.
        Podeszli do drzewa, z którego zwisały żółto-zielone rośliny, wyglądające jak włochate gąsienice.
        Było ich tak dużo, że przypominały setki małych żółtych warkoczyków.
        – Robaczywe drzewo. Nie boisz się?
        – Nie. Na początku myślałam, że to robaki, ale babcia mi powiedziała, że to jest leszczyna.
        A wiesz, co z niej wyrośnie?
        – Leszcze, czyli ryby – zażartował Olek.
        – Nie wygłupiaj się. Wyrosną z niej orzechy laskowe – pochwaliła się swoją wiedzą Ada.
        Tego dnia wszyscy poczuli wiosnę. Powietrze pachniało parującą ziemią, kwiatami i świeżością.
        Nikt nie miał ochoty oglądać telewizji ani nawet słuchać radia, bo wokoło odbywał się
        ptasi koncert. Dziadek pogwizdywał wesoło i planował, co nowego posadzi w ogrodzie.
        – A co zrobisz, jak wiosna się jutro schowa i znowu będzie zimno? – zapytała Ada.
        – Wiosna? Przecież u nas w domu zawsze jest wiosna.
        – Jak to?
        – Wiosna to wasza babcia! – powiedział dziadek i dał babci całusa.

        3. Adzie i Olkowi udało się odnaleźć kilka oznak wiosny. Wam też na pewno się uda. Dlatego do zaokiennej obserwacji zmian przyrodniczych proponujemy wykonanie lornetki. Zobaczcie jakie to proste.

        Wystarczą dwie rolki po papierze toaletowym, klej, sznurek i pomysł na
        ozdobienie.

        Skoro lornetka gotowa, to przez okno nawet bez wychodzenia z domu
        możecie dostrzec zmiany w przyrodzie. Nie czekajcie, zaczynajcie
        zaokienną obserwację. Bądźcie uważni, miłej zabawy…….

         

        4. Ciekawe kto z Was dostrzegł te oto wiosenne kwiaty, a może wszyscy…?

        Powtórzcie ich nazwy, opiszcie jak wyglądają, podzielcie ich nazwy na sylaby, a potem nazwę jednego z nich- ,,sasanka” na głoski. 

         

        Prawda, że piękne. Pamiętajcie, że niektóre z nich, takie jak sasanka,
        przebiśnieg, zawilec, oraz z poprzedniej karty- krokus, są pod ochroną,
        tzn. nie wolno ich niszczyć, zrywać, deptać. To gatunki kwiatów
        zagrożone wyginięciem.

         

        5. Nie wolno ich zrywać, ale możecie je wykonać.

        Wybierzcie jedną z propozycji:

        - przebiśniegi- do ich wykonania potrzebna będzie kartka w dowolnym kolorze, słomki do napojów w zielonym kolorze, waciki kosmetyczne oraz klej,

        - lub krokusy- do ich wykonania potrzebne będą: kolorowe kartki, klej oraz pomysł jak uformować z pasków papieru kształt główki krokusa, czyli kielich.

        Możecie umilić sobie czas pracy słuchając muzyki Vivaldiego.

         

        6. A czy wiecie co robią zwierzęta, kiedy dni stają się coraz cieplejsze?

        Posłuchajcie uważnie piosenki ,,Wiosenne buziaki”.

        Wysłuchajcie raz jeszcze piosenki i zaznaczcie klaśnięciem pierwszą miarę taktu.
        Podpowiemy Wam, że liczy się ona do trzech- raz, dwa, trzy; raz, dwa, trzy…… Powodzenia.
         
        Jeśli zapamiętaliście rytm piosenki, to teraz zaproście mamę lub tatę do tańca i zatańczcie w rytmie walca. Wasi rodzice na pewno go znają.
         
        Pamiętajcie o postawie podczas tańca:
        - dziewczynki prawa ręka w bok, lewa na ramieniu chłopca,
        - chłopcy: lewa ręka w bok, prawa ręka na lewym boku dziewczynki.
         
        Gotowi? To włączcie raz jeszcze ,,Wiosenne buziaki” i zaczynajcie!
        W piosence, motyle i ptaki przesyłały buziaki Wiośnie, a Wy,
        kiedy skończycie tańczyć, w podziękowaniu prześlijcie buziaka tanecznemu partnerowi.

        7. Teraz zobaczcie jak Wiosna budziła jednego z największych i najpiękniejszych motyli w Polsce- ,,Pazia królowej”.

        8. Obrysujcie motylka ołówkiem, pokolorujcie kredkami, a potem wytnijcie i poproście rodziców, aby zawiesili go na niteczce wysoko, by mógł fruwać w waszym pokoju.

        Link do karty pracy ----> TUTAJ 

        9. Policzcie przebudzone owady, kwiatki, ptaki i inne elementy przyrody. Jeśli potraficie w wolne miejsca wpiszcie cyfrę odpowiadającą ich liczbie. Jeśli nie, narysujcie odpowiednią liczbę kropek.

        Link do karty pracy ----> 1

        10. Pomóżcie pani Wiośnie uzupełnić obrazek wycinając elementy z dołu obrazka.

        Link do karty pracy ----> TUTAJ

        11. A teraz nie lada gratka, bo oto boćka tańczyć uczy żabka. Naśladujcie jej kroki albo wymyślcie swoje własne. Bawcie się rock’n’rollowo.

         

        12. Teraz zagubione żabki potrzebują pomocy. Odnajdźcie wszystkie małe
        i połączcie je czerwoną kredką, średnie- niebieską, a duże- zieloną.

        Których jest najwięcej, a których najmniej? Czy wiecie o ile?

        Link do karty pracy ----> TUTAJ 

         

        13. Słuchając wiersza ,,Wiosna i moda”, zastanówcie się jaki dylemat- czyli problem, miała Wiosna?

        Pod koniec zimy wiosna
        Wyjęła żurnali stosik.
        -W co mam się ubrać? – dumała
        -Co w tym sezonie się nosi?

        Założyć sukienkę w kropki?
        A może golf? No i spodnie?
        Co wybrać, by być na czasie
        i nie wyglądać niemodnie?

        Torebkę wziąć czy koszyczek?
        Na szyję apaszkę cienką,
        na głowę – kapelusz z piórkiem
        czy lepiej beret z antenką?

        (W tym czasie... - Gdzież ta wiosna?
        - pytali wszyscy wokół.
        - Zaspała? Zapomniała?
        Nie będzie jej w tym roku?)

        I przyszła w zielonych rajstopach,
        w powiewnej złocistej sukience
        i miała wianek z pierwiosnków,
        a w ręce trzymała kaczeńce.

        Pachniała jak sklep z perfumami-
        wszak była calutka w kwiatkach,
        sypała płatkami jak deszczem-
        i tak już została do lata.
         
        Zaprojektujcie sukienkę pani Wiośnie, pamiętając jakiego koloru Wiosną jest najwięcej.
        Oczywiście zielonego.
        Link do karty pracy ----> TUTAJ
        14. Może w takim razie uda się Wam pomóc Wiośnie również w wiosennych rachunkach. Spróbujcie!
        Link do karty pracy ----> TUTAJ

        15. Chyba już dość dobrze poznałyście Wiosnę i zabawa PRAWDA – FAŁSZ” – nie sprawi Wam żadnego problemu.

        Gdy zdanie będzie prawdziwe- podskoczcie, klaszcząc w uniesione do góry ręce. Lecz, kiedy usłyszycie nieprawdziwe zdanie- kucnijcie, schylcie główkę do dołu i otwarte dłonie połóżcie na podłogę.

         *Wiosną niedźwiedzie budzą się ze snu.                                                                                         *Wiosną można jeździć na sankach.
         *Przebiśniegi to pierwsze wiosenne kwiaty.
         *Wróble odlatują na zimę do ciepłych krajów.
         *Wiosną przyroda budzi się do życia.
         *Wiosną jeździmy do lasu zbierać grzyby.

        16. Miałyście rację. Niedźwiedzie obudziły się już ze snu zimowego, a Wy przecież znacie zabawę ,,Stary niedźwiedź mocno śpi”. Zaproście do niej rodzeństwo i świetnie się bawcie.

         

        17. Teraz kilka wiosennych zagadek. Odpowiedzi narysuj kredkami na kartce i stwórz ,,Wiosenny obrazek”, a potem opowiedz co narysowałeś wysoko, a co nisko; co po lewej, a co po prawej stronie obrazka. Powodzenia.

        Zobaczysz je na wiosnę, gdy na wierzbach rosną.
        Srebrne futra mają. Jak się nazywają? (bazie)
         
        Przyleciał szary ptaszek, nad polem zaśpiewał jak dzwonek.
        Znają go dobrze dzieci, to jest ……. (skowronek)
         
        Powrócił do nas z dalekiej strony, ma długie nogi i dziób czerwony.
        Dzieci się śmiały, gdy go witały, żabki płakały przez dzionek
        cały.
        (bocian)
         
        Przez śnieg się odważnie przebijam. Mróz nawet mnie nie powstrzyma.
        Mam listki zielone tak jak wiosna, A dzwonek bielutki jak
        zima.
        (przebiśnieg)

         

        18. Posłuchajcie i rozpoznajcie odgłosy jakie podarowała nam Wiosna.

         

        Czy któryś z nich już w tym roku słyszałyście?

        Nastawiajcie uważnie uszka, a na pewno wkrótce usłyszycie je wszystkie.

        Po zabawie nie zapomnijcie dokładnie umyć rączek.

         

        Miłej zabawy w tropienie śladów Wiosny i do usłyszenia w następnym
        tygodniu.
        Trzymajcie się cieplutko. Pa!!!!!

         

        ********************************************************************************************************

        Witamy i pozdrawiamy wszystkie pięciolatki!

        Ściskamy Was, choć na odległość, ale bardzo mocno i gorąco. Mamy nadzieję, że wszystkie jesteście zdrowe, pełne werwy i chęci do zabawy.

        My- Wasi nauczyciele, nie możemy się już doczekać spotkania z Wami. Tęsknimy za Waszą obecnością, rozmową z Wami, pełnym życzliwości i miłości uśmiechem, kreatywnością w działaniu i niekończącymi się pytaniami. Rozumiemy jednak, że rozłąka z Wami jest potrzebą chwili, dlatego mimo wszystko na razie zachęcamy do pozostania w domu, przypominając o częstym myciu rączek- z resztą w tym jesteście mistrzami, zachęcając również do aktywnej zabawy.

        Oto nasza tygodniowa, w dn. 23.03- 27.03.2020r., propozycja zabaw i aktywności.

        Tematem przewodnim będzie ,,Marcowa pogoda”.

        No to zaczynamy!!!

         

        1. Wysłuchajcie piosenki i zastanówcie się kim są ,,Marcowi przyjaciele”, dlaczego się kłócili i kogo wezwali na pomoc?

        I jeszcze jedno, jak myślicie, co zrobi Wiosna?

         

        2. W oparciu o piosenkę zobrazujcie w garnku marcową pogodę. Bo zgodnie z przysłowiem- ,,W marcu jak w garncu”. Pomogą Ci w tym symbole pogodowe.  Powodzenia..

        Link ----> TUTAJ + symbole pogody

         

        3. Słuchając wiersza utrwalisz sobie nazwy symboli pogodowych.

        Marcowy tydzień

        Tydzień w marcu jest kapryśny
        Jak i miesiąc cały
        Wszystkie stany pogodowe
        Do garnka wleciały
        W poniedziałek słońce świeci
        We wtorek śnieg pada
        Środa bardzo wietrzna
        Z czwartkiem nie chce gadać
        Bo czwartek nas straszy
        Rzuca kulki z nieba
        A przecież nam gradu
        Wcale nie potrzeba
        W piątek jest pochmurnie
        W sobotę deszczowo
        W niedzielę słoneczko
        Będzie przelotowo
        Kapryśna pogoda
        Kipi wszystko z garnka
        Nie możesz być pewien
        Wieczoru, poranka
        Pogodę przeróżną
        Warzy Marzec w garze
        Nie wiadomo, czy słońce
        Czy też deszcz pokaże
        Parasol noś z sobą
        W cebulkę ubranie
        Bo w marcu jak w garncu
        Pogody mieszanie
        Autor: Agata Dziechciarczyk

         

        4. Wytnijcie i stwórzcie swój własny kalendarz obserwując pogodę za oknem każdego kolejnego dnia. Link do kalendarza ----> TUTAJ

        Czy zauważyliście czego mu brakuje?

        Macie rację, oczywiście strzałki. Wytnijcie ją sami ze sztywnego papieru, a potem poproście starsze rodzeństwo, lub rodziców o jej umocowanie.

        Miłej zabawy….

        5. Zamień się rolą z marcem i czaruj, kiedy usłyszysz ,,…hokus- pokus”…, maszerując w rytm piosenki.

        Nie zapomnij przeskakiwać przez kałuże.

        "Marzec czarodziej"

         

        6. Wiecie jak kapie deszcz? Naśladujcie odgłosy deszczu i rytmicznie klaszczcie.

        Nie zapomnijcie dobrze się przy tym bawić.

        "Leci marzec"

         

         

        7. Wytnij symbole pogodowe i naklej na garnki odpowiedniego koloru. Link ----> TUTAJ

         

        8. Zamalujcie każdą powierzchnię dróg innym kolorem kredki, a dowiecie się dokąd doprowadzą chłopca i dziewczynkę. Karta pracy ---> TUTAJ

        Malując starajcie się nie wychodzić za linię.

        Nie zapomnijcie też pomalować ubrań dzieciom. Wykorzystajcie ulubione kolory kredek.

        9. Wysłuchajcie uważnie krótkiej bajeczki, a dowiecie się jakie zjawisko pogodowe powstaje, kiedy jednocześnie pada deszcz i świeci słońce.


        Teraz możecie się sprawdzić. Zapamiętaliście kolejność kolorów?

        No to zaczynajcie. Link do karty pracy ----> TUTAJ 

        10. ,,Deszczowa chmurka” może być też ozdobą waszego pokoju. Wystarczy kartka, nożyczki i nić, na której ją powiesicie. To proste, zobaczcie sami.

        Jeśli chcecie, aby była bardziej puszysta, naklejcie na nią waciki kosmetyczne.

        Nie zapomnijcie o kropelkach! 

        Link do karty pracy ----> TUTAJ

        A może wolicie słoneczko? Pięknie rozświetli ścianę nad waszym łóżeczkiem. Spróbujcie pociąć je na puzzle i samodzielnie ułożyć raz jeszcze. Na koniec zostaje najprzyjemniejsze. Pomalowanie żółtym lub złotym kolorem- wykorzystajcie farby plakatowe. Bawcie się dobrze.

        Link do karty pracy ----> TUTAJ

        11. Lubicie gimnastykę buzi i języka. Wiemy, że tak. Oto nasza propozycja. 

        Link do karty pracy ----> TUTAJ

        12. Pomalujcie obrazki, a dowiecie się- komu potrzebna jest woda? 

        Link do karty pracy ----> TUTAJ

        13. Ania również potrzebuje wody. Do czego? Sprawdźcie sami.

        Link do karty pracy ----> TUTAJ

        A to pokój Ani. Znajdźcie w nim i pomalujcie przedmioty tylko kulistego kształtu.

        Link do karty pracy ----> TUTAJ 

        14. Wy też wykorzystajcie wodę do wspólnej zabawy z rodzicami i starszym rodzeństwem. Eksperymentujcie, obserwujcie, działajcie i nudzie się nie dajcie.